REKLAMA

Francja wieszczy upadek rewolucji Tuska. "Zdaje się nie mieć planu B"

2025-11-03 10:21, akt.2025-11-03 10:34
publikacja
2025-11-03 10:21
aktualizacja
2025-11-03 10:34

Francuski dziennik „Le Monde” w poniedziałek ocenia, że dwa lata po dojściu do władzy w Polsce demokratyczna koalicja kierowana przez Donalda Tuska znalazła się w impasie. Antypopulistyczna „rewolucja” Tuska w Polsce się nie udała - głosi tytuł korespondencji z Warszawy.

Francja wieszczy upadek rewolucji Tuska. "Zdaje się nie mieć planu B"
Francja wieszczy upadek rewolucji Tuska. "Zdaje się nie mieć planu B"
fot. Zbyszek Kaczmarek / / FORUM

„Widmo powrotu do władzy nacjonalistów z Prawa i Sprawiedliwości, wspieranych przez bardziej skrajną prawicę, nigdy nie było tak wyraźne” - dodaje dziennik.

Ocenia, że wynik wyborów parlamentarnych w 2023 roku oceniany był jako rodzaj „demokratycznego cudu” i „powrotu do normalności” nie tylko w Polsce, ale i w Europie, w której obserwowano wzrost populizmu. „Dwa lata później, w połowie kadencji, rozczarowanie jest ogromne” - zauważa „Le Monde”.

Zdaniem dziennika kohabitacja z prezydentem Karolem Nawrockim „zapowiada się jako gorsza” niż z jego poprzednikiem Andrzejem Dudą, ale też koalicja rządowa „zdaje się nie mieć planu B”. „Uwikłana w konflikty personalne i wyborcze, (koalicja) nie przeprowadziła żadnej strategicznej refleksji, by zyskać oddech i przezwyciężyć trudności” - uznaje komentator.

Jako przyczynę tego stanu rzeczy dziennik wymienia „połączenie obiektywnych przeszkód instytucjonalnych, błędów strategicznych i złego zarządzania”. Według „Le Monde” z powodu „fatalnej komunikacji” takie sukcesy rządu, jak odblokowanie funduszy europejskich, „spadek inflacji, podwyżka wydatków socjalnych”, a także aktywność na arenie międzynarodowej, „przeszły niemal niezauważone”.

Strategicznym błędem Donalda Tuska było postawienie na pełną konfrontację z prezydentem Andrzejem Dudą zamiast próby przeprowadzenia, z jego poparciem, za obopólną zgodą, ustaw, które mogły poprawić życie obywateli, np. w sferze zdrowia czy mieszkalnictwa - ocenia „Le Monde”.

Zarzuca polskim liberałom, że zajęli postawę wyczekującą, „przekonani, że wybory prezydenckie są z góry wygrane”. Dziennik dodaje, że „zdumienie” wywołał „skręt na prawo” rządu, przez co „wyborcy koalicji mieli wrażenie, że rząd prowadził politykę pod dyktat prawicowej opinii publicznej”.

„Brak konkretnych rezultatów tej polityki przyniósł w szczególności utratę głosów młodzieży (...) i jej ucieczkę ku skrajnej prawicy i radykalnej lewicy” - zauważa „Le Monde”.

Zwraca uwagę, że PiS od lat utrzymuje w sondażach stabilne poparcie na poziomie 30 proc., a wybory prezydenckie pokazały, że Konfederacja dzięki głosom młodzieży może liczyć na 15 proc. „Wszystkie analizy wskazują, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie będzie w stanie rządzić sama i powinna zwrócić się ku skrajnej prawicy. Drugi rząd PiS byłby potencjalnie dużo bardziej radykalny niż poprzedni” - prognozuje dziennik.

„W obliczu populizmów, które nie wahają się używać i nadużywać narzędzi władzy, demokraci nie mogą sobie pozwolić na najdrobniejszą słabość ani na najmniejszy brak odwagi” - podkreśla „Le Monde”.

Z Paryża Anna Wróbel (PAP)

awl/ akl/ mow/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (9)

dodaj komentarz
to_i_owo
„W obliczu populizmów, które nie wahają się używać i nadużywać narzędzi władzy, demokraci nie mogą sobie pozwolić na najdrobniejszą słabość ani na najmniejszy brak odwagi”

Czyli Lewica będąca u władzy ma łamać prawo żeby zniszczyć prawicę bo ci mogą nadużywać władzy jeżeli wygrają wybory...
Karkołomna konstrukcja lewicowego
„W obliczu populizmów, które nie wahają się używać i nadużywać narzędzi władzy, demokraci nie mogą sobie pozwolić na najdrobniejszą słabość ani na najmniejszy brak odwagi”

Czyli Lewica będąca u władzy ma łamać prawo żeby zniszczyć prawicę bo ci mogą nadużywać władzy jeżeli wygrają wybory...
Karkołomna konstrukcja lewicowego autora
I usprawiedliwiająca wszystko
to_i_owo
Populista...

Od czasu jak progresywni i internacjonaliści zaczęli nazywać tak przeciwników to brzmi dumnie
W sumie jeżeli kogoś nie nazywają ekstremistą i populistą to nie powinno się mieć do niego zaufania
samsza
PO kontynuuje rozdawnictwo pisu jeszcze je powiększając, zadłużając ogromnie młodych i przyszłe pokolenia, a ci młodzi nie doceniają tego "sukcesu" i się odwracają od Tuska, no zaskoczenie!
jas2
"Drugi rząd PiS będzie dużo bardziej radykalny niż poprzedni” - prognozuje dziennik.

Z tym chyba wszyscy się zgodzą.
samsza
rząd POPIS będzie radykalnie czyli bezprawnie zwalczał konkurencję polityczną, ho ho...

#frontantyfa
helixo
On nie miał nawet planu A poza dopchaniem się do koryta
pilsener
Dokładnie, wygrał tylko dlatego że PIS nieudolnie zarządzał tak zwaną epidemią oraz zgadzał się na wszystko z UE, ludzie dali Tuskowi szansę ale tym razem na pewno nie na 8 lat jak wcześniej.
tomitomi
działanie wbrew woli ludu , zawsze się źle kończy !
.....francuzi , to widzą ,,,
miketheripper
Nie, po prostu PO poszło na współpracę ze służbami, spełnia każdą ich zachciankę, nie myśli samodzielnie. To nie jest żaden rząd, to jest marionetka służb. Co zechcą to zrobi.

Powiązane: Rząd Donalda Tuska

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki