Według danych Eurostatu stopa bezrobocia w Polsce obniżyła się do 4,4% i osiągnęła najniższą wartość w historii tych badań. Choć Polska znajduje się w unijnej czołówce krajów o najniższym bezrobociu, to jeszcze nie oznacza idealnej kondycji rynku pracy.


W grudniu 2017 roku stopa bezrobocia BAEL wyniosła w Polsce 4,4% wobec 4,5% miesiąc wcześniej oraz 5,5% odnotowanych rok wcześniej. Przekłada się to na 763 tysiące bezrobotnych.
Statystyki bezrobocia publikowane przez Eurostat pochodzą z badań ankietowych zgodnych z metodyką Międzynarodowej Organizacji Pracy. W badaniach aktywności zawodowej (BAEL) za bezrobotnego uznaje się osobę niemającą pracy, gotową ją podjąć w ciągu dwóch tygodni i aktywnie jej poszukującą w ciągu ostatnich czterech tygodni.
Dlatego też statystyki bezrobotnych według BAEL są wyraźnie niższe od wyników podawanych przez GUS i Ministerstwo Pracy (ostatnio 6,6%), które publikują liczbę zarejestrowanych bezrobotnych. Czyli także tych, którzy nie są zainteresowani podjęciem pracy lub pracują „na czarno”.
W całej Unii Europejskiej niższą od Polski stopę bezrobocia odnotowały jedynie Wielka Brytania (4,3%), Węgry (3,9%), Malta i Niemcy (po 3,9%) oraz niekwestionowany lider tej statystyki – Czechy (ledwie 2,3%). Niska stopa bezrobocia cieszy pracowników, ponieważ poprawia ich pozycję negocjacyjną wobec pracodawców. Ale z punktu widzenia całej gospodarki wcale nie musi oznaczać znakomitej kondycji rynku pracy.
Przykładowo, Polska i Holandia cechują się taką samą stopą bezrobocia BAEL, jednak w tym drugim kraju pracowało 77,9 proc. ludzi w wieku 20-64 lat (dane za II kw. 2017 r.) i był to jeden z najwyższych wyników w UE. Natomiast wskaźnik zatrudnienia dla Polski w tej samej grupie wiekowej wyniósł 71,1 proc., co było przeciętnym rezultatem na tle innych krajów unijnych.
Problemem Polski i wielu innych krajów europejskich jest ponadto bardzo wysoka stopa bezrobocia wśród ludzi młodych. W grupie wiekowej poniżej 25 lat stopa bezrobocia w Polsce wynosiła w grudniu 13,5% (wobec 15,3% rok wcześniej). Co prawda są kraje, gdzie sytuacja jest znacznie gorsza (Grecja – 40,8%, Hiszpania – 36,8%, Włochy – 32,2%), ale istnieją państwa, gdzie problem bezrobocia młodych praktycznie nie istnieje. Przykładowo, w Czechach stopa bezrobocia w grupie wiekowej do 25 lat wynosi 4,9%, w Niemczech 6,6%, a w Holandii 8,0%. W UE wskaźnik ten wynosi 16,1%, a więc jest nieco wyższy niż w Polsce.
Krzysztof Kolany



























































