REKLAMA

Europoseł Marek Migalski wystosował listo otwarty do Jarosława Kaczyńskiego

2010-08-22 18:17
publikacja
2010-08-22 18:17
Marek Migalski, bezpartyjny eurodeputowany wybrany z list Prawa i Sprawiedliwości, wystosował list otwarty do prezesa tej partii Jarosława Kaczyńskiego. Poseł do Parlamentu Europejskiego krytykuje w nim działania szefa PiS-u, ofiaruje też swoją pomoc w koniecznej jego zdaniem naprawie ugrupowania. Marek Migalski opublikował swój list na blogu w serwisie salon24.pl.

Eurodeputowany podkreśla, że list jest "dramatyczną próbą podjęcia debaty przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi i parlamentarnymi". Podkreśla, że chodzi mu o uniknięcie przegranych, które byłby już piątą i szóstą z rzędu przegraną formacji w konfrontacji z Platformą Obywatelską.

Marek Migalski wyraża przekonanie, że rząd Donalda Tuska jest "słaby, niekompetentny, ślamazarny, inercyjny, stagnacyjny i gnuśny", ale - jak zaznacza - może taki być, bowiem nie musi się obawiać opozycji. Marek Migalski jest zdania, że sytuacja taka w dużej mierze jest winą Jarosława Kaczyńskiego. Zwraca uwagę, że to prezes PiS-u zajmuje w rankingach braku zaufania do polityków jedne z najwyższych lokat. Przyznaje jednocześnie, że choć nie jest to sprawiedliwe, ale też trzeba uznawać fakty społeczne.

Marek Migalski stawia zarzut, że ogromny kapitał ludzkiego zaufania, który Jarosław Kaczyński zgromadził w ciągu ostatnich miesięcy, jest obecnie trwoniony, a ci, którzy zagłosowali na PiS po raz pierwszy, zastanawiają się, czy dobrze zrobili.

Eurodeputowany opowiada się za powrotem do stylu, jaki PiS prezentował przed wyborami prezydenckimi. Uważa, że utrzymanie tamtego języka, tamtego stylu i sposobu komunikowania się z wyborcami gwarantowały partii zwycięstwo w najbliższych wyborach parlamentarnych.

Marek Migalski nie zgadza się z sytuacją, w której, jego zdaniem, przekaz Prawa i Sprawiedliwości ogranicza się jedynie do poruszania kwestii krzyża ustawionego przed Pałacem Prezydenckim oraz katastrofy smoleńskiej. Poseł do Parlamentu Europejskiego przekonuje, że powinien on być uzupełniany o komunikaty o podwyższaniu podatków przez obecny rząd i o uzależnianiu nas od rosyjskiego gazu.

Eurodeputowany ostrzega też, że Prawo i Sprawiedliwość stało się partią coraz bardziej ekskluzywną. Jego zdaniem, PiS musi zaś zacząć być partią nowoczesną, demokratyczną, otwartą, zdepersonalizowaną, pluralistyczną, otwartą na dyskusję, mającą jasne kryteria awansu.
Źródło:IAR
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
~Starsza Pani
Panie Migalski
Jako politolog opowiadał Pan dziwne rzeczy, ale cóż - miał Pan takie prawo. chciał Pan zostać politykiem ( nie wiem zupełnie dlaczego ) i wsparł Pana PIS, bo ewidentnie podzielał Pan poglady prezesa. Czy nie miał Pan na tyle świadomości, że w PiS - sie nie ma żadnej dyskusji ?? Prezes wie wszystko najlepiej. Czy
Panie Migalski
Jako politolog opowiadał Pan dziwne rzeczy, ale cóż - miał Pan takie prawo. chciał Pan zostać politykiem ( nie wiem zupełnie dlaczego ) i wsparł Pana PIS, bo ewidentnie podzielał Pan poglady prezesa. Czy nie miał Pan na tyle świadomości, że w PiS - sie nie ma żadnej dyskusji ?? Prezes wie wszystko najlepiej. Czy Pan o tym nie wiedział ???. Jeśli tak - to co z Pana za politolog. Każdy przeciętny obywatel winien z tego zdawać sobie sprawę. Mam oczywiście na myśli osoby zdynsantowane , a nie szaleńców np. tzw. krzyżowców. Współczuję Panu, albowiem Pana naiwność przekroczyła wszelkie granice. Oczywiście w sytuacji, gdy decydując się na bycie "przystawką", nie liczył Pan na znacze apenaże płynące z UE.
~mm
Kwestia krzyża, przysłoniła problemy ważniejsze min.podatki VAT, a na tym właśnie korzysta PO.
~FK
Spoko... przed wyborami znowu pokaze sie "szarej masie" tzw druga twarz... a ci to "kupia"... spokojnie... :)

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki