REKLAMA

Euro-frank najwyżej od roku. Ale w Polsce wciąż powyżej 3,80 zł

2017-07-11 09:07
publikacja
2017-07-11 09:07

Szwajcarska waluta jest najsłabsza względem euro od czerwca 2016 roku. Jednakże ze względu na „wakacyjną” korektę na parze euro-złoty frank w Polsce nadal kosztuje ponad 3,80 zł.

Euro-frank najwyżej od roku. Ale w Polsce wciąż powyżej 3,80 zł
Euro-frank najwyżej od roku. Ale w Polsce wciąż powyżej 3,80 zł
fot. Klaus Nowottnick / DPA / / FORUM

We wtorek rano za jedno euro trzeba było zapłacić nawet 1,1017 franka, a więc najwięcej od ponad roku. A jeszcze w lutym notowania euro-franka zbliżały się do bariery 1,06. Na tym poziomie, według nieoficjalnych doniesień, miał interweniować Szwajcarski Bank Narodowy.

Ale to było zimą, gdy na rynku finansowym obawiano się kryzysu bankowego w Europie i wygranej Frontu Narodowego we Francji. Jednak zamiast Marine Le Pen dostaliśmy Manuela Macrona, co tak uszczęśliwiło inwestorów, że nie przejęli się faktycznymi plajtami (tj. „uporządkowanymi likwidacjami”) dwóch banków włoskich i jednego hiszpańskiego.

Na skutek wzrostu globalnego apetytu na ryzyko frank i inne „bezpieczne przystanie” poszły w odstawkę. Tym bardziej, że koniunktura gospodarcza w strefie euro uległa poprawie i już mało kto mówi o powrocie recesji na Stary Kontynent.

Tyle że osłabienie szwajcarskiej waluty jest praktycznie niezauważalne na polskim rynku, na którym we wtorek o 9:15 za jednego franka trzeba było zapłacić ponad 3,85 zł. Jeszcze w maju kurs CHF/PLN atakował linię 3,80 zł, stanowiącą istotne wsparcie dla pary frank-złoty. To właśnie na tej granicy zatrzymywały się spadki w kwietniu i wrześniu 2015 roku.

Wydaje się, że do przełamania poziomu 3,80 zł potrzebujemy nie tylko słabości franka wobec euro (bo tą już mamy), ale też siły złotego względem euro. Tymczasem od początku czerwca polski pieniądz systematycznie tracił względem europejskiego – kurs EUR/PLN wzrósł w tym czasie z niespełna 4,17 zł do blisko 4,24 zł.

Takie letnie osłabienie złotego dobrze wpisuje się w historyczne wzorce – przez ostatnie 17 lat maj i czerwiec statystycznie przynosiły wzrost notowań euro. Za to lipiec jest statystycznie najlepszym miesiącem w roku dla złotego.

Krzysztof Kolany

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
~but
Dla mnie ten scenariusz z EURCHF i w rezultacie CHFPLN jest interesujący, bo zamierzam zainwestować w spółki dywidendowe szwajcarskie. Wszystko wskazuje że posiadacze długiej pozycji na franku nadal będzie płacić premię a frankowicze będą po niewłaściwej stronie syntetycznego FRN.
~Warsiawiak
To jeszcze raz bo mnie moderatorzy wymoderowali za wysmianie kompleksów kolegi bundfiuta.

Drogi bundfut czytaj ze zrozumieniem. Nic nie jest na zawsze. Kurs franka też nie.
synteticfrn
Nic nie jest na zawsze, pewne trendy są niezmienne, takie jak umiejętność zarabiania Helwetów, ich ponadprzeciętna oszczędność i pilnowanie wolności oraz sprawności gospodarczej.
Jak na razie to daje podst pod niezachwiany napływ do CHF, nie będziemy od nich sprawniejsi - nasi politycy o to zadbają.
~John
Finally, the Swiss franc is weakening against the Euro. But unfortunately the zloty is continuing to weaken against the Euro. The sooner Poland gets rid of their volatile currency, the better off Poles will be. Poland is not an EM country anymore, yet it still has an EM currency.
bundfut
Teraz skupcie się frankowcy i czytajcie ze zrozumieniem, oraz dla lepszego zobrazowania narysujcie sobie kreskę do przodu bazując na średnim kursie.
Obecne poziomy są to poziomy niskie pary CHFPLN i wynikają z apetytu na ryzyko na Świecie, wycofywane są nieco środki z CHF i lokowane ryzykowniej.
Co będzie gdy nadejdzie ten
Teraz skupcie się frankowcy i czytajcie ze zrozumieniem, oraz dla lepszego zobrazowania narysujcie sobie kreskę do przodu bazując na średnim kursie.
Obecne poziomy są to poziomy niskie pary CHFPLN i wynikają z apetytu na ryzyko na Świecie, wycofywane są nieco środki z CHF i lokowane ryzykowniej.
Co będzie gdy nadejdzie ten okres kiedy rośnie awersja do ryzyka (a zawsze nadchodzi ten okres)? Kreska poprowadzona po dołkach i górkach da wam odpowiedź.
Nie ma żadnych specjalnie niższych poziomów kwotowań CHF, bo Szwajcarii żadne krach nie grozi, a długoterminowo (niestety dla nas i naszego PLN) podejmują Szwajcarzy zawsze mądrzejsze decyzje od nas, idą z duchem czasu, technologii i w związku z tym relatywna przepaść wartości do CHF nie ma szansy już się domknąć.
To sa lokalne dołki kanału a górki lokalnej jeszcze ostatnio nie doknęliśmy, ale przebiega ona ok. 5,00. I taką kwotę do obliczeń raty trzeba pobrać jeżeli nic nie zamierzacie zrobić.
:-)
cwany_lis
Panie Jacku Maliszewski wróć do Bankiera.......
Proszę.
pomorzaninm
podpisuje sie pod apelem.

Powiązane: Waluty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki