REKLAMA
TYLKO U NAS

Elita nie chce wracać do kraju

2015-10-12 03:15
publikacja
2015-10-12 03:15

Pracują w bankach, wykonują wolne zawody — Polakom dobrze na Wyspach i nie myślą o powrocie. Pytanie, jak ściągnąć naszych emigrantów z powrotem nad Wisłę, męczy polityków i ekspertów od lat.

fot. / / Materiały dla mediów

Odpowiedzi nie ma, a fala emigracji znów mocno wezbrała. Tylko w ciągu ostatniego roku decyzję o wyjeździe podjęło 124 tys. osób. Ziemi obiecanej na obczyźnie szuka już ponad 2,3 mln Polaków. Najwięcej tradycyjnie kieruje swoje kroki na Wyspy Brytyjskie — w 2014 r. trafiło tam aż 43 tys. rodaków, blisko 7 proc. więcej r/r. Zdecydowana większość emigrantów wykonuje proste prace, niewymagające szczególnych kwalifikacji, ale wypuściliśmy też wielu specjalistów pracujących w prestiżowych zawodach.


Firma doradcza The Boston Consulting Group (BCG) zapytała o plany na przyszłość członków Polish City Club i Polish Professionals in London, organizacji zrzeszających osoby zatrudnione m.in. w sektorze finansowym, w firmach doradczych czy wykonujące wolne zawody. Wnioski nie są specjalnie budujące.

Ponad dwie trzecie najlepiej wykształconych i zdobywających od lat szlify w największych globalnych korporacjach ekspertów chce zostać na Wyspach i tam kontynuować karierę. — Fakt, że 70 proc. świetnie wykształconych, doświadczonych profesjonalistów planuje pozostać na stałe w Wielkiej Brytanii, to negatywna informacja dla Polski. To oznacza, że krajowa gospodarka traci ludzi, którzy zdobyli ciekawe, cenne, a czasem unikatowe doświadczenie — uważa Aneta Buchert, prezes Polish City Club.

Blisko 60 proc. ankietowanych przez BCG Polaków jest tam już co najmniej 7 lat, a prawie jedna trzecia pierwsze kroki na brytyjskim rynku pracy stawiała jeszcze przed wejściem do Unii Europejskiej i otwarciem granic, które tak mocno skusiło do wyjazdu rzesze emigrantów znad Wisły. Gros z nich wykształcenie zdobyło na rodzimych uczelniach, jedynie co czwarty może pochwalić się dyplomem brytyjskiej szkoły.

Wyjechali głównie po nowe doświadczenia, wyższą pensję, z potrzeby zmiany. Dziewięć na dziesięć osób swojej decyzji nie żałuje i twierdzi, że wyjazd był słusznym krokiem. Cenią sobie możliwość pracy nad prestiżowymi projektami w międzynarodowym otoczeniu.

Czytaj więcej w dzisiejszym "Pulsie Biznesu"

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (96)

dodaj komentarz
~rob88
Córka wyjechała 7 lat temu do Holandii.Zarobiła trochę grosza i przyjechała do Polski.Ponieważ z wykształcenia jest pedagogiem nosiła się z zamiarem otwarcia przedszkola.Przez pół roku nie była w stanie nic konkretnego załatwić.Wróciła do Holandii i w okresie jednego miesiąca załatwiła wszystkie niezbędne pozwolenia.Prowadzi pod Córka wyjechała 7 lat temu do Holandii.Zarobiła trochę grosza i przyjechała do Polski.Ponieważ z wykształcenia jest pedagogiem nosiła się z zamiarem otwarcia przedszkola.Przez pół roku nie była w stanie nic konkretnego załatwić.Wróciła do Holandii i w okresie jednego miesiąca załatwiła wszystkie niezbędne pozwolenia.Prowadzi pod Rotterdamem dom opieki dla seniorów w którym zatrudnia 6 osób - od sprzątaczki do lekarza.Do Polski będzie przyjeżdżała tylko na święta.
~grfved
Bo w tym pok**wionym kraju zawsze tak bedzie. Z tymi k**sami u zloba, z ta klotliwoscia i glupota .
~adhd
Pełno osób z mojego grona wyjechało bo w polszy to gówniane zarobki, a tak to w Anglii napierdzielają za najniższą krajową ale żyją godnie.
~gość odpowiada ~eryk
Polska potrzebna, po co komu polski pracodawca, który krocie zarabia a płaci grosze
~eryk odpowiada ~gość
ale na co potrzebna? zeby tania sile robocza i specjalistow za darmo wysylac na zachod? przy tylu bogatych panstwach zachodu nie warto tracic czasu na polske. widac ze polska nie jest potrzebna.
~Londoner
Pytanie ilu jest tych, ktorzy zarabiaja powyzej £28-30K czyli w zawodach innych niz sprzataczka, fizyczny, magazynier, kierowca.
Nie wydaje mi sie zeby to byla znaczaca liczba, niestety.
~iga
W artykule mowa o specjalistach z "City". Zapewniam, że zarobki profesjonalistów z branzy finansowej czy konsultingowej są wysokie. Tu nie chodzi i opiekunow, fryzjerow, sprzątaczy, bo tych i w Polsce jest multum, a w razie problemów pierwszy lepszy Ukrainiec/Ukrainka mogliby to robić.
~abcd
Wspomniane w tekscie dwa stowarzyszenia nie wpuszczaja do siebie sprzataczek czy pracownikow fizycznych, stad tez inny sposob patrzenia na UK.
~Kleszcz
Niby nie na temat ale warto by internauci wiedzieli. Lubicie jeździć na łyżwach, lubicie bawić się w śnieżki, lepić bałwany. To tej zimy, będziecie mogli robić to w miejscach do tej pory nie dostępnych. Na łyżwy na Bałtyk czy kanał La Manche, nie ma problemu. Lepienie bałwana w Syrii nic trudnego. Zabawa w śnieżki w Arabii Saudyjskiej,Niby nie na temat ale warto by internauci wiedzieli. Lubicie jeździć na łyżwach, lubicie bawić się w śnieżki, lepić bałwany. To tej zimy, będziecie mogli robić to w miejscach do tej pory nie dostępnych. Na łyżwy na Bałtyk czy kanał La Manche, nie ma problemu. Lepienie bałwana w Syrii nic trudnego. Zabawa w śnieżki w Arabii Saudyjskiej, mówisz i masz i wiele, wiele innych miejsc do zabawy zimową porą. Będzie strasznie mroźna i bardzo ale to bardzo długa. -30 to będzie norma. Hej.

Powiązane: Polacy podbijają zagraniczne rynki pracy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki