Przestępcy ostrzelali samochód Jimmy’ego Jairali, byłego prefekta prowincji Guayas i opozycyjnego kandydata na prezydenta Ekwadoru. W chwili ataku pojazdem jechał syn polityka wraz z partnerką i kilkoma kolegami. Ranny został szofer – podały w poniedziałek media.


Do ataku doszło w niedzielę nad ranem w mieszkalnej dzielnicy portowego miasta Guayaquil, największego i jednego z najniebezpieczniejszych w kraju. Komendant policji Fausto Buenano poinformował, że w samochód trafiło sześć kul, z czego trzy dosięgły kierowcę.
Jimmy Jairala (właśc. Jaime Antonio Jairala Vallazza) jest utytułowanym dziennikarzem i politykiem opozycyjnej socjaldemokratycznej partii Centrum Demokratyczne. Zgłosił swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich planowanych na 2025 roku, w których zmierzy się m.in. z obecnym szefem państwa Danielem Noboą.
Atak na samochód Jairali miał miejsce w okresie nasilonej przestępczości. Od 2023 roku w kraju zamordowanych zostało kilkunastu polityków. Media przypominają o głośnym zabójstwie kandydata na prezydenta Fernando Villavicencio, do którego doszło w czasie kampanii wyborczej.
Ekwador, do niedawna uznawany za oazę spokoju, stał się w ostatnich latach jednym z najniebezpieczniejszych krajów regionu, co przypisywane jest działalności gangów szmuglujących narkotyki z Ameryki Południowej do USA i Europy. Noboa ogłosił na początku roku stan "wewnętrznego konfliktu zbrojnego" i wysłał wojsko do walki z gangami, które uznał za organizacje terrorystyczne.(PAP)
wia/ jm/