Zbliżająca się premiera gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon" winduje notowania CD Projektu. Środowa sesja jest trzecią z rzędu, podczas której akcje producenta gry o przygodach Białego Wilka drożeją o ponad 5%.


W środę tuż po godzinie 12:15 za jedną akcję CD Projektu trzeba było zapłacić 25,00 zł. To o 7,57% więcej niż podczas wczorajszego zakończenia sesji. Warto dodać, że na zamknięciu minionego tygodnia papiery rodzimego producenta gier wyceniano na 20,74 zł, co oznacza, że w niecałe trzy dni giełdowa wartość CD Projektu wzrosła aż o 20%.
Skokowy wzrost cen akcji CD Projektu ma związek ze zbliżającą się premierą gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon". Kontynuacja hitowej serii studia ujrzy światło dzienne 19 maja. Nowy tytuł cieszy się powodzeniem zarówno wśród graczy, jak i krytyków. Według poniedziałkowych danych liczba sprzedanych przedpremierowo egzemplarzy przekroczyła już milion. We wtorek z kolei eksperci z Metacritic ocenili nowego Wiedźmina na 93 w 100 punktowej skali.
Wzrosty z początku tego tygodnia to jednak jedynie czubek góry lodowej. "Efekt Wiedźmina" winduje notowania CD Projektu już od dobrych kilku miesięcy. Tylko od początku 2015 roku spółka podrożała już o 40%. Cała seria pozwoliła CD Projektowi urosnąć do roli polskiego potentata rynku gier - spółka rywalizuje o miano hegemona przede wszystkim z nienotowanym na GPW wrocławskim Techlandem, który w ostatnich dniach podbija serca graczy grą "Dying Light".
Na przestrzeni czterech lat giełdowa wycena CD Projektu potroiła się. Spółka pod względem kapitalizacji wyprzedziła w kwietniu Jastrzębską Spółkę Węglową, która w 2011 roku była 21-krotnie większa niż producent "Wiedźmina". Obecnie kapitalizacja CD Projektu to ponad 2,37 mld zł. Spółka jest większa m.in. od takich podmiotów jak GPW, GTC, Netia czy Getin.
Akcje CD Projektu rosną, mimo iż raporty analityczne zdają się przy obecnych wycenach wskazywać lekkie przewartościowanie spółki. W kwietniu upubliczniono dwie rekomendacje, zakładające cenę docelową na poziomie 23,20-24,00 zł za akcję. Eksperci z DM Trigon podtrzymali zalecenie „kupuj”, zaś analitycy DM BOŚ podwyższyli cenę docelową, ale rekomendacja została obniżona z „kupuj” do „trzymaj”.
Adam Torchała