Wyposażone w kamery drony będą sprawdzały, czy nie jest zaśmiecana pustynia w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Wraz z nadejściem zimy na Półwyspie Arabskim zaczyna się sezon na obozowanie na pustyni.


Turyści i mieszkańcy Emiratów chętnie spędzają chłodne, zimowe wieczory na pustyni. Rozpalają grilla, a potem zostawiają po sobie śmieci. Dzieje się tak, mimo że od wielu lat prowadzone są kampanie przypominające o niebezpieczeństwach związanych z zaśmiecaniem pustyni. Od tego sezonu ekologom i kontrolującym urzędnikom będą pomagać wyposażone w kamery drony. Kara, jaką mogą zapłacić nierozważni obozowicze, wynosi - w przeliczeniu - od 500 do 5 tysięcy złotych.
Ekolodzy przestrzegają, że śmieci na pustyni nie tylko niszczą ekosystem. Są także pożywieniem dla wędrujących wielbłądów. Zwierzęta połykają odpadki, a nawet plastikowe torby i czasami na skutek tego umierają. Wprowadzenie wyposażonych w kamery dronów do walki ze śmieciami na pustyni zapowiedziano na trwającej w Dubaju konferencji poświęconej Czystym Technologiom na Bliskim Wschodzie.
/IAR/ Anna Dudzińska, Dubaj/em/nyg