Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w 2026 roku mają być dla Stanów Zjednoczonych okazją do sportowego święta i międzynarodowej prezentacji. Jednak obecność Donalda Trumpa na scenie politycznej budzi pytania o to, jak polityka wpłynie na atmosferę i przebieg turnieju. W tle wielkiego wydarzenia rysuje się napięcie między sportową jednością a ostrym kursem prezydenckiej administracji.


Amerykański miliarder sportowy Arthur Blank wyraził nadzieję, że napięcia geopolityczne „uspokoją się” przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata w piłce nożnej, co stworzy warunki do udanego turnieju, który przyczyni się do rozwoju tej dyscypliny sportu w USA.
Polityka Białego Domu nie wpływa korzystnie na atmosferę wokół wydarzenia
Przygotowania do piłkarskich mistrzostw świata, które po raz drugi odbędą się w USA w czerwcu 2026 roku (wcześniej Stany Zjednoczone były areną piłkarskich zmagań w 1994 roku), odbywają się w czasie prezydentury Donalda Trumpa, który przyjął konfrontacyjną politykę celną oraz twarde stanowisko w sprawie imigracji. Spowodowało to, że niektóre grupy zakwestionowały, czy USA są odpowiednim gospodarzem turnieju.
Trump zdążył już również zrazić współorganizatorów – Meksyk i Kanadę – grożąc nawet aneksją tej ostatniej. Oskarżył państwa o nieskuteczną walkę z „działalnością karteli i napływem śmiercionośnych narkotyków” do USA. Amerykańskie stowarzyszenie branżowe US Travel Association ostrzegło, że opóźnienia w przetwarzaniu wiz mogą zagrozić sukcesowi turnieju.
Trump: To będzie najlepiej zorganizowany turniej piłkarski w historii
Jednak Arthur Blank – założyciel Home Depot i jedna z najważniejszych postaci świata sportu w USA, właściciel drużyn w NFL i Major League Soccer – stwierdził, że Ameryka będzie gościnnym gospodarzem, a Trump okaże się „pozytywną siłą” dla turnieju.
Cytowany przez „Financial Times” Blank stwierdził: „Mam nadzieję, jak zapewne większość ludzi na świecie, że sytuacja geopolityczna się ustabilizuje, stanie się bardziej przewidywalna niż obecnie”. Jego firma AMB Sports + Entertainment jest właścicielem jednego z obiektów, na których rozegrane zostaną mecze turnieju.
Trump zapowiedział, że mundial będzie „najlepiej zorganizowanym turniejem piłkarskim w historii” i szansą na pokazanie „dumnego i gościnnego” oblicza USA. Z kolei organizacja Human Rights Watch wyraziła „poważne obawy” co do polityki imigracyjnej jego administracji.
Miliarder twierdzi, że prezydent USA pomoże mundialowi
Blank, który wspierał finansowo kampanie Joego Bidena w 2020 i 2024 roku, stwierdził, że jest „całkowicie pewien, że prezydent będzie pozytywną siłą dla mundialu, gdy termin rozpoczęcia wydarzenia zacznie się zbliżać”.


Biznesmen jest właścicielem drużyny futbolu amerykańskiego Atlanta Falcons, a także założycielem zespołu piłkarskiego Atlanta United, który dołączył do MLS w 2017 roku. Obie drużyny grają na stadionie Mercedes-Benz w Atlancie (75 tys. miejsc), który będzie areną meczów mundialu oraz rozpoczynających się wkrótce Klubowych Mistrzostw Świata.
Według lokalnej izby gospodarczej Metro Atlanta Chamber mundial może przynieść gospodarce stanu Georgia ponad 500 mln dolarów zysku. – Chcemy przyciągnąć turystów nie tylko do Atlanty, ale także do innych części stanu – powiedział cytowany przez „Financial Times” Dan Corso, szef Atlanta Sports Council.
MLS rośnie w siłę. Blank wierzy w drugi przełom po 1994 roku
Blank uważa, że turniej może mieć jeszcze większy wpływ na popularyzację piłki nożnej w USA niż mundial w 1994 roku, który doprowadził do powstania ligi MLS dwa lata później.
Liga MLS rozrosła się do 30 zespołów, a średnia wycena klubu przekracza 700 mln dolarów (dane: Sportico). Do ligi przyciągnięto takie gwiazdy jak Lionel Messi, który gra dla Interu Miami, a angielska Premier League generuje w USA setki milionów dolarów rocznie z tytułu praw medialnych.
W zeszłym roku Blank przekazał 50 mln dolarów na budowę pierwszego w historii narodowego centrum treningowego federacji piłkarskiej USA w Atlancie, by poprawić jakość szkolenia i infrastruktury. Stwierdził też: „Premier League to oczywiście najlepsza liga na świecie. MLS jest prawdopodobnie sześć lub siedem poziomów niżej, ale w ciągu ostatnich 15 lat zredukowała ten dystans o połowę”.
Mistrzostwa Świata 2026 mogą stać się przełomowym momentem dla amerykańskiej piłki nożnej – zarówno na boisku, jak i poza nim. Arthur Blank stawia na optymizm, inwestycje i wiarę w jednoczącą siłę sportu. Przed USA stoi jednak wyzwanie, by tę wizję urzeczywistnić w czasach pełnych podziałów.
J.S.