Przemysława Gułę zastąpił Marcin Samsonowicz-Górski. W ciągu 24 godzin od tej decyzji na biurko nowego szefa RCB trafiło dziesięć rezygnacji z pracy. Fala odejść spowodowała, że faktycznie przestał istnieć wydział analiz i prognoz. Z pracy zrezygnowała jego szefowa i wszyscy pracownicy - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
"Guła jest praktykiem, doświadczonym ekspertem w dziedzinie zarządzania sytuacjami kryzysowymi. Tworzył RCB. A jego następca nie daje gwarancji fachowości" - tak swoją decyzję tłumaczy jeden z odchodzących urzędników.
Więcej szczegółów na ten temat - w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Dziennik Gazeta Prawna"/kry/jp
Źródło:IAR





















































