REKLAMA

Czy zabraknie nam prądu?

2007-07-26 13:21
publikacja
2007-07-26 13:21
Zgodnie z ustaleniami Ministerstwa Gospodarki, które zostały przedstawione w raporcie „Bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej w perspektywie najbliższych lat” za pięć lat może zabraknąć w Polsce prądu. Czy powrócą niezapomniane czasy PRL, kiedy dyspozytor ogłaszał stopień zasilania, by powoli wyłączyć prąd kolejnym użytkownikom?

„Wysoki wzrost gospodarczy powoduje, że zużycie energii rośnie o 3-4 proc. rocznie. - Tylko w Warszawie zużycie prądu w latach 2005-07 wzrosło o 20 proc. - mówi nasz rozmówca w jednej z firm energetycznych. - Niedługo przestaniemy nadążać z produkcją” – napisała „Gazeta Wyborcza”.

„Sektor energetyczny jest dziś pod kontrolą państwa. Pieniędzy na inwestycje brakuje. - Szukanie funduszy na elektrownię Łagisze w Będzinie trwało aż trzy lata - mówi nasz rozmówca z Południowego Koncernu Energetycznego. W Polsce powstają teraz jeszcze dwie elektrownie: Pątnów II i Bełchatów II. Według rządowych planów do 2025 roku powinniśmy produkować dodatkowo 15 tys. MW energii. Potrzeba na to około 80 miliardów złotych. - Powinniśmy budować jedną elektrownię rocznie - uważa prof. Władysław Mielczarski, unijny koordynator ds. połączeń sieci energetycznych między Polską a Litwą i Polską a Niemcami” – dalej w „Gazecie Wyborczej”.

„Rząd planuje pozyskać fundusze na budowę elektrowni z prywatyzacji. Kilka dni temu zakończył konsolidację firm energetycznych. Powstały cztery koncerny. Mniejszościowe pakiety akcji mają być sprzedane na giełdzie. Jednak łączenie firm się opóźniło, bo rząd nie mógł porozumieć się ze związkami. Emisja akcji zatem się przesunie. Wiceminister skarbu Michał Krupiński zapewnia, że pierwszy koncern - Energetyka Centrum - będzie gotów do wejścia na giełdę jeszcze pod koniec tego roku lub na początku 2008” – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

W przyszłym roku możemy się również spodziewać wyższych cen za elektryczność. Z nieoficjalnych danych wynika, iż będzie ona sięgać nawet 10 procent. Powodem wzrostu cen są m.in. rosnące obowiązki producentów związanych z ochroną środowiska i związanych z tym kosztownych inwestycji w modernizacje.

Niektórzy historycy twierdzą, iż wyż demograficzny lat 80 – tych był pokłosiem częstych przerw w dostawach prądu. Może niektórym kołom politycznym zależy, aby również i w ten sposób uaktywnić politykę prorodzinną.

Więcej w dzisiejszym wydaniu „Gazety Wyborczej” w artykule autorstwa Renaty Grochal „Polska bez prądu”
A.W.
Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Budżet rodziny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki