Pierwsze wnioski z pilotażowego rządowego programu "Cyfrowa szkoła" nie są optymistyczne: szkole trudno się pozbyć starych nawyków, a komputery na lekcji niewiele zmieniają donosi "Gazeta Wyborcza".
Nadal są wykłady, tyle że zamiast kredy nauczyciel używa interaktywnego pisaka, a uczniowie na lekcji są bierni. I dopiero w domu przy swoich komputerach produkują memy, miksują muzykę, piszą teksty.
Takie są wstępne, fragmentaryczne wyniki badań Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji - końcowy raport ma być gotowy w lipcu. Swoje badania robi też Instytut Badań Edukacyjnych. MEN dopiero czyta szkolne sprawozdania i szykuje raport. (PAP)
rda/
Źródło:PAP