REKLAMA

Cła Trumpa uderzą w niemieckie koncerny. Padła nowa zapowiedź i data

2025-02-19 09:30
publikacja
2025-02-19 09:30

Cła na samochody, lekarstwa i półprzewodniki sprowadzane do Stanów Zjednoczonych mogą zacząć obowiązywać od 2 kwietnia - zapowiedział we wtorek prezydent USA Donald Trump. Ich wysokość może wynieść ok. 25%, co stanowiłoby duży cios m.in. dla niemieckiej branży motoryzacyjnej.

Cła Trumpa uderzą w niemieckie koncerny. Padła nowa zapowiedź i data
Cła Trumpa uderzą w niemieckie koncerny. Padła nowa zapowiedź i data
fot. Kevin Lamarque / /  Reuters / Forum

Prezydent USA powiedział we wtorek, że rozważa nałożenie ceł na importowane samochody, produkty farmaceutyczne i chipy. Pierwsza kategoria produktów ma zostać obłożona taryfami "w sąsiedztwie 25%. Określając wysokość dodatkowych ceł na leki i półprzewodniki, Donald Trump stwierdził: "to będzie 25% i więcej, a w ciągu roku wzrośnie znacznie wyżej". 

Zgodnie ze słowami prezydenta Stanów Zjednoczonych, możliwość dodatkowych podwyżek w dalszej części roku ma na celu danie firmom szansy na przeniesienie działalności do USA. Jak dodał, ostateczne szczegóły w sprawie ceł na import samochodów zostaną podane prawdopodobnie 2 kwietnia, czyli w dniu, w którym miałyby zacząć obowiązywać.

Wtorkowa wypowiedź prezydenta USA to kolejna odsłona nowej wojny handlowej, którą Donald Trump zamierza przebudować relacje gospodarcze Stanów Zjednoczonych z resztą świata. Prawdopodobnie nie jest przypadkiem, że dochodzi do niej w momencie, gdy w Waszyngtonie przebywa delegacja Unii Europejskiej, która udała się tam, żeby rozmawiać o cłach.

Unijny komisarz ds. handlu i bezpieczeństwa gospodarczego Maros Šefčovič ma spotkać się w środę 19 lutego w Waszyngtonie z najwyższymi urzędnikami odpowiedzialnymi za ten obszar w administracji prezydenta USA Donalda Trumpa. Jak donosił portal "euobserver", przedstawiciel UE "udał się tam w pokoju" aby zapobiec transatlantyckiej wojnie handlowej.

Jeśli Trump faktycznie zdecyduje się na wprowadzenie ceł na import samochodów, jedną z najbardziej poszkodowanych stron, będą niemieckie koncerny motoryzacyjne. W 2024 roku Niemcy wyeksportowały do Stanów Zjednoczonych samochody o wartości 25,6 mld dol. - wskazują dane UN Comtrade. 

USA są największym zagranicznym rynkiem sprzedażowym dla niemieckich aut. Do podanej wcześniej wartości eksportu z Niemiec, należałoby doliczyć jednak także samochody produkowane przez fabryki niemieckich koncernów zlokalizowane w Meksyku i trafiające następnie do Stanów Zjednoczonych.

Jeszcze bardziej niż niemieckie firmy, na podwyższeniu taryf mogą ucierpieć producenci samochodów z Azji. Według danych OEC w 2023 r. Stany Zjednoczone sprowadziły do siebie auta o wartości 208 mld dol., co czyni je ich największym importerem na świecie. Głównymi kierunkami, z których samochody trafiały do USA były Meksyk (44,9 mld dol.), Japonia (40,9 mld dol.), Kanada (35 mld dol.) i Korea Południowa (31,3 mld dol), a dalej Niemcy.

Wojna handlowa nabiera rozpędu

Nowa wojna handlowa Donalda Trumpa rozpoczęła się 2 lutego od ogłoszenia przez niego ceł na całość importu z Kanady, Meksyku i Chin. Ostatecznie w przypadku dwóch pierwszych państw ich wprowadzenie zostało odroczone. 10% dodatkowych taryf objęło natomiast chińskie towary, co nie zostało odebrane przez tamtejsze rynki, jako bardzo dotkliwe, na co wskazywało zachowanie azjatyckich indeksów giełdowych.

9 dni później, 11 lutego, prezydent USA podpisał rozporządzenie nakładające 25% ceł na import stali i aluminium. 13 lutego Donald Trump podpisał memorandum, w którym polecił swojemu zespołowi przygotowanie kolejnych taryf na towary z wielu państw świata, w tym z Niemiec i krajów Unii Europejskiej. Członkowie jego administracji wielokrotnie określali europejskie podatki VAT jako "ukryte subsydiowanie eksportu". 

Trump, cła i gospodarka. Czy amerykański protekcjonizm odbije się na Europie i Polsce?

Jak polityka handlowa USA pod wodzą Donalda Trumpa wpłynie na światową gospodarkę? W programie „Zoom na rynki” odpowiedzi na to pytanie szukają Piotr Szulec, prezes Skarbiec TFI, oraz Łukasz Tarnawa, główny ekonomista Banku Ochrony Środowiska. W drugiej części z doktorem Kamilem Gemrą z SHG w Warszawie rozmawiamy o tym, czy inwestowanie staje się modne i czego potrzeba polskiemu rynkowi kapitałowemu. Program prowadzi Beata Tomaszkiewicz.

MM

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (71)

dodaj komentarz
itso_egg
moje złote mysli znikają cenzura na pełnej
itso_egg
tylko uwielbiece tego systemu mogą sie tu czuć dobrze jak w domu
prawiezaratustra
Niemcy mają przechlapane. Czyżby zaczęła się gra pod przywrócenie legalności w Polsce?
itso_egg
"Niemcy mają przechlapane." musisz być bardziej precyzyjny bo nic nie rozumiem
matheous
i w ten sposób Trump chce wygrać wojne z Chinami? no brawo.
Jedyne Panstwa przychylnie nastawione USA to Europa i ich Trump szczuje cłami a Putina głaszcze w oczekiwaniu, że ten co? obróci się przeciw Chinom?
Skrajna naiwność i gra, która paradoksalnie może zmieść USA.
Wojna celna przeciwko Europie w naturalny sposób
i w ten sposób Trump chce wygrać wojne z Chinami? no brawo.
Jedyne Panstwa przychylnie nastawione USA to Europa i ich Trump szczuje cłami a Putina głaszcze w oczekiwaniu, że ten co? obróci się przeciw Chinom?
Skrajna naiwność i gra, która paradoksalnie może zmieść USA.
Wojna celna przeciwko Europie w naturalny sposób będzie ją wpychać w objęcia Chin natomiast Putin stary wyjadacz weźmie wszystko co da mu Trump robiąc dobrą minę ale docelowo będzie trzymał z Chinami może trochę balansując co jest idealne dla niego.
Trump gra z pozycji siły, której nie ma
itso_egg
"wojne z Chinami?" "pozycja siły" "przychylna Europa" "zmieść USA." Wojna celna w naturalny sposób "stary wyjadacz" hehehehe
men24a
Mimo to szanuje USA że są tacy przyjacielscy odnośnie ukry i Polin

Żądania Donalda Trumpa wobec Ukrainy oznaczają "jej kolonizację na zawsze" - wskazali dziennikarze "The Telegraph"
Umowa USA z Ukrainą, który zakłada utworzenie wspólnego funduszu inwestycyjnego. Kontrolowałby on ukraińskie zasoby mineralne,
Mimo to szanuje USA że są tacy przyjacielscy odnośnie ukry i Polin

Żądania Donalda Trumpa wobec Ukrainy oznaczają "jej kolonizację na zawsze" - wskazali dziennikarze "The Telegraph"
Umowa USA z Ukrainą, który zakłada utworzenie wspólnego funduszu inwestycyjnego. Kontrolowałby on ukraińskie zasoby mineralne, zasoby ropy naftowej i gazu, porty oraz inną infrastrukturę.
Warunki USA: Zgodnie z umową USA mogłyby przejąć 50 proc. zysków z eksploatacji ukraińskich surowców oraz 50 proc. wartości "wszystkich nowych licencji wydanych stronom trzecim" na przyszłą monetyzację zasobów. Dodatkowo dokument przewiduje, że USA będą miały prawo pierwokupu eksportowanych minerałów.
Co oznacza umowa? Jak wskazali dziennikarze, umowa oznacza niemal całkowitą kontrolę USA nad większością ukraińskiej gospodarki, co może spowodować "amerykańską kolonizację Ukrainy na zawsze"
itso_egg
"szanuje USA że są tacy przyjacielscy" ""kolonizację na zawsze""
jaroslaw_kaczynski
Szanowni Państwo, my te całą unię i ten cały zachód powinniśmy Państwo wiedzą co i Państwo wiedzą w co, nic nam nie dają.

Jest kampania, jest kandydat obywatelski, a oni nie dali nam żadnych pieniedzy. Pracujemy zatem u podstaw, niesiemy prawdę. Gdzie jestem, na zakupach czy na mieście, przystanę, porozmawiam. Ale potrzebujemy środków.
tomkooo
A immunitety chętnie braliście od złej unii ;)

Powiązane: Donald Trump

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki