REKLAMA

Giełda po chińsku. XI bierze rynek w swoje ręce, a indeksy spadają

Michał Misiura2023-09-27 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-09-27 06:00

Giełda ma ocalić chińską gospodarkę, wypełniając lukę po nieruchomościach. Władze w Pekinie oczekują, że centralne sterowanie rynkiem akcji zapewni dopływ do strategicznych gałęzi przemysłu. Tylko co na to inwestorzy?

Giełda po chińsku. XI bierze rynek w swoje ręce, a indeksy spadają
Giełda po chińsku. XI bierze rynek w swoje ręce, a indeksy spadają
fot. Jason Lee / / Reuters

Xi Jinping odchodzi od stosunkowo rynkowego mechanizmu, który funkcjonował dotąd na chińskich giełdach - czytamy na łamach Financial Times. Państwo Środka stawia na odgórną koordynację działań władz, przemysłu, sektora finansowego, uniwersytetów i naukowców, żeby przyspieszyć powstawanie nowych rozwiązań i uniezależnić Chiny od zachodniej technologii.

- Stary podręcznik mówiący, że zawsze gdy pojawia się osłabienie wzrostu gospodarczego, stymuluje się rynek nieruchomości lub buduje infrastrukturę, nie jest już aktualny - uważa Kinger Lau, główny strateg ds. chińskiego rynku akcji w Goldman Sachs - Rynek IPO pozostaje aktywny i istnieje wyraźna zachęta polityczna do kierowania kapitału do obszarów uznawanych za strategicznie ważne dla Chin.

“Nowy ogólnonarodowy system” został przedstawiony przez XI Jinpinga niemal dokładnie rok temu. Polityka ta polega z jednej strony na uproszczeniu formalności związanych z wchodzeniem spółek na giełdę. Z drugiej strony banki mają odgórne wytyczne na temat tego, z jakich sektorów powinny pochodzić firmy, żeby otrzymać zielone światło na IPO. Spółki działające w obszarze technologii wejdą na parkiet. Branże o niskim priorytecie (np. sieci kawiarni) nie będą mogły na to liczyć.

Chińskie władze próbują regulować także odpływ kapitału ze spółek. Osoby z wewnątrz (m.in. dyrektorzy, podmioty wspierające IPO i główni inwestorzy) podlegają ograniczeniom co do sprzedaży akcji. Szczególnie w przypadku, gdy notowania spółki spadną poniżej ceny emisyjnej albo akcjonariusze nie otrzymają dywidendy. Tuż po wejściu wytycznych w życie osoby związane z 10 firmami notowanymi w Szanghaju i Shenzen anulowały planowane zbycie akcji.

Władze usunęły też lukę wykorzystywaną przez bogatych Chińczyków do szybkiej sprzedaży papierów wartościowych. Osoby posiadające więcej niż 5% akcji danej spółki mogą sprzedać maksymalnie 2% udziałów w ciągu 90 dni. Limit można było jednak podwoić biorąc rozwód i dając część akcji byłej drugiej połówce. Po tym gdy "trik" został wykorzystany przez co najmniej 8 wpływowych akcjonariuszy, władze zareagowały rozszerzając zasadę 2% także na byłe małżeństwa.

- Między wytycznymi politycznymi a oczekiwaniami rynku istnieje ogromna przepaść - uważa Zhang Jun, dziekan School of Economics na Fudan University w Szanghaju. Chińska giełda radzi sobie słabo pomimo zabiegów mających ożywić popyt po stronie inwestorów. Niespodziewane ścięcie podatku od transakcji giełdowych o 50% przełożyło się na 2% wzrostu akcji w dniu pojawienia się informacji. Dla porównania, gdy Chiny obniżyły podatek od giełdy w 2008 roku, akcje podskoczyły o 9%.

CSI 300, czyli giełdowy indeks skupiający w sobie 300 największych chińskich spółek, spadł w 2023 r. o ponad 5%. Shanghai B-Share Index oraz Hang Seng to w tym roku dwa najgorsze indeksy giełdowe świata, które straciły od stycznia odpowiednio 16,56% oraz 11.68%. Tylko w sierpniu z chińskiego rynku akcji odpłynęło 12 mld dolarów.

Indeks CSI 300 od początku 2023 roku (Tradingview)

W tle pojawiają się kolejne niepokojące doniesienia z chińskiej branży nieruchomości. W połowie września chińskie władze aresztowały pracowników działu zarządzania majątkiem Evergrande Group. Według chińskiego portalu finansowego Caixin, po tygodniu dołączyli do nich Xia Haijun, były dyrektor generalny spółki oraz Pan Darong, jej były dyrektor finansowy. W poniedziałek 25.09 pojawiły się także doniesienia, że spółka zależna Evergrande - Hengda Real Estate Group Co. - nie wywiązała się ze spłaty obligacji o wartości 4 miliardów juanów (547 milionów dolarów) wraz z odsetkami. 

Źródło:
Michał Misiura
Michał Misiura
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki w Bankier.pl. Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Inwestowaniem zainteresował się podczas studiów. Zaczynał pisząc o rynku forex i kryptowalutach, żeby z czasem przenieść się na giełdę. W Bankier.pl śledzi produkty dla inwestorów i opisuje wydarzenia na rynkach kapitałowych.

Tematy
Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Komentarze (8)

dodaj komentarz
mkk6999
""Financial Times""

martwi sie o Chiny, dadza rade,

Financial Times ma piekna okazje do swieta
YES
wreszcie 33 bln $ dlugów u Jankesów
xqwztsa
Ty się o USA i ich długi nie martw. Martw się o wasz ruski budżet, bo już połowa idzie na "specjalną operację wojskową", a podobno zwiększacie wydatki na wojsko. xD
xqwztsa
Daj znać jak ludzie z USA zaczną tysiącami do Chin i ruskich uciekać, a nie odwrotnie. xD
men24a
No tak wybudowali więcej mieszkań jak Chińczyków i co dalej ? Idą w stronę giełdy.
Jestem ciekaw jak u nas gdy wybudują jeszcze te 2 mln brakujących mieszkań w którą stronę pójdziemy ?
A tak nawiasem, w Chinach nadal by brakowało mieszkań gdyby nie chiński rząd wprowadził podatek katastralny, nagle się okazało że mieszkań jest
No tak wybudowali więcej mieszkań jak Chińczyków i co dalej ? Idą w stronę giełdy.
Jestem ciekaw jak u nas gdy wybudują jeszcze te 2 mln brakujących mieszkań w którą stronę pójdziemy ?
A tak nawiasem, w Chinach nadal by brakowało mieszkań gdyby nie chiński rząd wprowadził podatek katastralny, nagle się okazało że mieszkań jest za dużo.
Błaszczak kupuje na potęgę to i u nas lada moment taki podateczek. Tylko na przyszły rok oficjalnie brakuje 160 mld zł a nieoficjalnie trzeba będzie pożyczyć 420 mld zł
przedsiebiorca30
Co wy tam ludzie wiecie, Chiny to eldorado lepsze niż USA. Szkoda tylko, że bilet jest możliwy do kupna w jedną stronę :) Gdzie się podziali propagandyści Pekinu na naszych forach internetowych? Tylu ich jeszcze do zeszłego roku było, a teraz nie ma kto bronić decyzji Xi? Może są na obowiązkowych zajęciach politycznych takich jak Co wy tam ludzie wiecie, Chiny to eldorado lepsze niż USA. Szkoda tylko, że bilet jest możliwy do kupna w jedną stronę :) Gdzie się podziali propagandyści Pekinu na naszych forach internetowych? Tylu ich jeszcze do zeszłego roku było, a teraz nie ma kto bronić decyzji Xi? Może są na obowiązkowych zajęciach politycznych takich jak są obecnie wymagane dla zarządów spółek w Chinach ?:)
kaka2002
nikt cię nie trzyma tu za połę płaszcza... emigruj i buduj swoją potęgę finansową w chinach
xqwztsa
W Chinach znikają ministrowie. Norma. Kubuś Puchatek też któregoś dnia zniknie lub się "zatruje".

Powiązane: Chiny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki