

Ludowy Bank Chin niespodziewanie obniżył kurs referencyjny juana do dolara o rekordowe 1,9%. Chińska waluta jest najsłabsza wobec "zielonego" od blisko 3 lat.
Chiński bank centralny steruje kursem juana poprzez codzienne ustalanie kursu referencyjnego. Dopuszczalne dzienne pasmo wahań wynosi +/- 2 punkty procentowe.
We wtorek PBOC wyznaczył kurs USD/CNY na 6,2298, w porównaniu do 6,1162 w poniedziałek. Bank zaznaczył w oświadczeniu, że tak duża dewaluacja jest jednorazowa i wynika ze zmiany sposobu ustalania kursu - od dziś uwzględniany jest m.in. poziom zamknięcia z poprzedniej sesji.
Od blisko pół roku renminbi utrzymywało się w okolicach 6,20 za "zielonego". Zdaniem ekspertów bank centralny sztucznie podtrzymywał moc juana, by zahamować odpływ kapitału z kraju i promować jego internacjonalizację. Niestety odbijało się to na konkurencyjności chińskiego eksportu, który i tak w ciągu ostatnich lat stał się mnie opłacalny za sprawą znaczącego wzrostu płac w Państwie Środka.
Decyzja o osłabieniu juana sygnalizuje rosnące obawy Pekinu o kondycję gospodarczą kraju. Choć gospodarka Chin ma już być napędzana głównie przez konsumpcję wewnętrzną i usługi, to eksport i inwestycje wciąż pełnią istotną rolę w tworzeniu PKB.
Kurs referencyjny juana ustalany przez Ludowy Bank Chin
Here comes the currency war: China cuts renminbi fix by most on record, via @patrickmcgee_
http://t.co/tBSMAkAPg5 pic.twitter.com/h81bTsh7QT
— fastFT (@fastFT) sierpień 11, 2015
W reakcji na decyzję chińskich władz juan osłabił się przed 6.00 polskiego czasu do poziomu 6,32 za dolara. Jeżeli skala obniżki utrzyma się do końca dnia będzie to największe jednodniowe osłabienie renminbi wobec dolara od czasu ustanowienia oficjalnego kursu wymiany w 1994 roku. Silnie zareagowały także waluty krajów regionu - wyraźne spadki zanotowały australijskie, nowozelandzkie i singapurskie dolary, a także koreański won.
- Chiny wciąż odnotowują dużą nadwyżkę w handlu międzynarodowym, a realna siła juana wobec światowych walut odbiega od oczekiwań rynku - poinformował Bank.
Przeczytaj także
Spodziewane podwyższenie stóp procentowych przez Rezerwę Federalną i poprawa koniunktury w USA spowodowały znaczące umocnienie dolara, a co za tym idzie sztywno powiązanego z nim juana, wobec pozostałych walut. Główni partnerzy handlowi Chin - Japonia i Unia Europejska - osłabiają jena i euro w celu pobudzenia swoich gospodarek. W efekcie ważona obrotami handlowymi wartość juana była w marcu najwyższa w historii. Od tamtej pory odrobinę spadła, ale wciąż jest o 13% wyższa niż przed rokiem - wynika z lipcowych danych Banku Rozrachunków Międzynarodowych.
W weekend Chińczycy opublikowali niespodziewanie słabe dane o handlu międzynarodowym - eksport z Państwa Środka spadł w lipcu o 8,3% r/r. Słabsza waluta wzmocni konkurencyjność chińskiego eksportu. A to pewnie nie spodoba się Amerykanom, którzy przez lata twierdzili, że Pekin manipuluje wartością waluty, utrzymując ją na sztucznie niskim poziomie, dzięki czemu zwiększa konkurencyjność firm z Państwa Środka na arenie międzynarodowej.
Podgrzane przez kampanię prezydencką Stany Zjednoczone mogą utrudniać Pekinowi realizację wielkiego marzenia przywódców kraju za Murem - dołączenia juana do SDR - koszyka walut rezerwowych Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Z drugiej strony bardziej rynkowy mechanizm kształtowania kursu renminbi powinien zostać pozytywnie oceniony przez MFW.
Dzisiejsza decyzja Chińczyków może mieć też wpływ na politykę monetarną Amerykanów. - Myślę, że ruch PBOC w kierunku dewaluacji juana znacząco obniża szansę na podwyżkę przez Fed stóp procentowych w tym roku - komentuje Patrick Chovanec, analityk Silvercrest Asset Management.