Spadek cen surowców na światowych rynkach przyprawia głównych eksporterów o ból głowy. Najwięksi importerzy – z Chinami na czele – korzystają na przecenie.



Wyraźnie taniejąca ropa naftowa skłoniła Państwo Środka do zwiększenia jej zakupów. Jak podał Chiński Urząd Celny, w grudniu druga największa gospodarka świata zaimportowała 30,37 mln ton ropy naftowej, co odpowiada 7,2 mln baryłek dziennie. To aż o 13,4% więcej niż w grudniu 2013 r. Jednocześnie grudniowy wynik okazał się najwyższy w historii.
„Chiński smok” połknął także sporo innego surowca. Z danych tego samego urzędu wynika, że w grudniu dostawy rudy żelaza sięgnęły 86,85 mln ton – o 18% więcej niż rok wcześniej i o 29% więcej niż w listopadzie. W całym roku Chiny – największy importer rudy żelaza – sprowadziły 932,5 mln ton tego surowca, o 14% więcej niż w 2013 r.
Podobnie jak ropa naftowa, ruda żelaza również w ostatnim czasie doświadcza wyraźnej przeceny. W całym 2014 r. jej ceny spadły o blisko 50%. Obecnie tona rudy z 62-procentową zawartością żelaza z dostawą w chińskim porcie Qingdao wyceniana jest na ok. 70 dolarów. Według wczorajszego raportu banku Morgan Stanley, ceny rudy żelaza mogą w pierwszej połowie roku wzrosnąć do ok. 82 dolarów za tonę, jednak w drugiej połowie rynek ponownie wróci do spadków.
Rekordowa nadwyżka
Z Państwa Środka napłynęły dziś również dane o całej wymianie handlowej. Wynika z nich, że w grudniu eksport wzrósł o 9,7%, natomiast import spadł o 2,4%. Ekonomiści przepytanie przez Bloomberg News spodziewali się tymczasem odczytów na poziomie odpowiednio 6% i -6,2%. W efekcie nadwyżka handlowa Chin wyniosła w grudniu 49,6 mld.
W całym ubiegłym roku nadwyżka wyniosła 382,46 mld dolarów (najwięcej w historii) wobec 259,76 mld dolarów w 2013 r. Eksport wzrósł o 6,1% wobec 7,9% w 2013 r., natomiast import wzrósł o 0,4% wobec 7,3% w 2013 r.
Michał Żuławiński