Aby pobudzić kulejący wzrost gospodarczy, władze komunistycznych Chin zdecydowały się na poluzowanie polityki pieniężnej. Choć analitycy pozostają nastawieni sceptycznie, to chiński rynek akcji z impetem ruszył w górę.


We wtorek władze Ludowego Banku Chin ogłosiły szereg działań, które mają na celu pobudzić słabnący wzrost gospodarczy. Podczas konferencji prasowej prezes PBOC Pan Gongsheng zapowiedział obniżenie stopy rezerw obowiązkowych (RRR) o 50 punktów bazowych, co ma uwolnić ok. biliona juanów nowych kredytów. Dodatkowo RRR może być obniżona o kolejne 25-50 pb. Ponadto oprocentowanie 7-dniowych operacji reverse repo zostanie obniżona o 20 pb. do 1,5%.
Na dokładkę zapowiedziano cięcie średnioterminowej stopy procentowej (MLF) o ok. 30 pb. W dół ma pójść także oprocentowanie pożyczek (LPR) oraz depozytów. W obu przypadkach o 20-25 pb. Ulgę mają też odczuć dłużnicy mieszkaniowi, ponieważ oprocentowanie już istniejących „hipotek” ma zostać obnożone średnio o 50 pb. Prezes Pan nie poinformował, kiedy zapowiedziane posunięcia wejdą w życie.
Monetarny stymulus ma w pierwszej kolejności ożywić rynek nieruchomości. Władze ChRL zapowiedziały obniżenie minimalnego wkładu własnego z 25% do 15% kupowanej nieruchomości.
Swoje „trzy grosze” ma otrzymać także rynek kapitałowy, dla którego przewidziano program swapowy w początkowej wysokości 500 miliardów juanów. Instrument ten ma pomóc funduszom, ubezpieczycielom i brokerom w zakupach akcji. Kolejne 300 mld juanów tanich pożyczek z banku centralnego ma posłużyć do sfinansowania lewarowanych przejęć oraz skupu akcji własnych (buyback).
To jest największy stymulant monetarny w Chinach od czasów pierwszego covidowego lockdownu z początku 2020 roku. – Te decyzje nadeszły trochę zbyt późno, ale lepiej późno niż w cale – skomentował Gary Ng z Natixis cytowany przez agencję Reuters.
- To najbardziej znaczący pakiet stymulacyjny Ludowego Banku Chin od czasów pierwszych dni pandemii. Ale nawet on może okazać się niewystarczający – skomentował Julian Evans-Pritchard, analityk Capital Economics.
Stymulujemy, bo 5-procentowy cel jest zagrożony
Monetarny pakiet stymulacyjny PBOC jest odpowiedzią na coraz słabsze statystyki makroekonomiczne nadchodzące z drugiej gospodarki świata. W sierpniu rozczarowała podaż nowych kredytów, która wyniosła „tylko” 900 mld juanów wobec oczekiwań na poziomie 1,05 biliona CNY. Ceny nieruchomości spadły o 5,3% rdr (po spadku o 5% w lipcu), a inwestycje w aglomeracjach miejskich ledwo drgnęły (wzrosły tylko o 3,4%). Kiepsko wypadły także wyniki produkcji przemysłowej (4,5% wobec oczekiwanego wzrostu o 4,7%) oraz sprzedaży detalicznej (+2,1% rdr).
Chińskie władze chciałyby też pobudzić inflację, która według oficjalnych danych praktycznie nie istnieje. W sierpniu ceny koszyka dóbr konsumpcyjnych (CPI) były tylko o 0,6% wyższe niż rok wcześniej, gdy notowano łagodną statystyczną deflację (wynikającą głównie z niższych cen wieprzowiny). Niemniej jednak od półtora roku inflacja CPI w Chinach nie przekracza 1%.
Najważniejsze jednak, że zagrożony jest oficjalny, ustalony przez Partię cel wzrostu gospodarczego. Bez dodatkowej stymulacji gospodarki w 2024 roku może się nie udać osiągnąć zadekretowanego wzrostu produktu krajowego brutto o 5%. Warto mieć to na uwadze, gdyż chińska gospodarka w znacznej mierze pozostaje gospodarką centralnie sterowaną, z szeroko rozpowszechnionymi elementami wolnego rynku.
Monetarne stymulanty spodobały się za to chińskim inwestorom. Indeks Shanghai Composite pod koniec wtorkowej sesji zwyżkował o 4,15%. A jeszcze tydzień temu benchmark ten niemal wyrównał lutowe dno, kiedy to był notowany najniżej od marca 2020 roku.
Decyzje chińskich władz monetarnych wpisują się w trendy, które od kilku miesięcy obserwujemy w krajach Zachodu. Tam po dwóch latach zacieśnienia polityki monetarnej doszło do pierwszych obniżek stóp procentowych. W czerwcu na pierwsze cięcie zdecydował się Europejski Bank Centralny (a we wrześniu na drugie), a w ubiegłym tygodniu doszło do ostrej obniżki stóp w Rezerwie Federalnej. Fed ma w planach „przepołowienie” stóp procentowych w horyzoncie kolejnych 15 miesięcy.