Mijający tydzień nie przyniósł większych zmian na polskich stacjach paliw. Ceny utrzymały się blisko rekordowo wysokich poziomów. Za sprawą ponownie drożejącej ropy naftowej w najbliższych dniach mogą nas czekać podwyżki przy dystrybutorach.


Po drakońskich podwyżkach na przełomie lutego i marca w mijającym tygodniu odnotowano stabilizację cen na wciąż bardzo wysokich poziomach. Benzyna Pb95 po przeszło 7 zł/l, a olej napędowy po osiem i więcej złotych za litr były skutkiem wojennego szoku na światowych rynkach paliw oraz potężnego osłabienia złotego wobec dolara amerykańskiego.
W połowie marca ceny nieco się obniżyły i na tych wciąż wysokich poziomach utrzymały się w mijającym tygodniu. Za litr benzyny bezołowiowej 95 płacono średnio 6,65 zł/l – wynika z danych BM Reflex. To o dwa grosze na litrze mniej niż tydzień temu. Olej napędowy w skali kraju kosztował średnio 6,98 zł/l, czyli także potaniał o 2 gr/l. Również o 2 gr/l obniżyła się przeciętna cena autogazu, która wyniosła 3,78 zł/l.
Niestety, patrząc na ceny hurtowe, trzeba się liczyć z silnym wzrostem cen paliw w nadchodzących dniach. 25 marca PKN Orlen oferował olej napędowy Ekodiesel po 7 254 zł/m3, co po doliczeniu 8% VAT daje aż 7,83 zł/l! Przez ostatni tydzień hurtowa cena ON podskoczyła o przeszło 90 gr/l i ponownie zbliżyła się w rejon 8 zł/l. Jeśli sytuacja na światowych rynkach paliwowych szybko nie ulegnie zmianie, to zobaczymy ostre podwyżki cen „diesla” na stacjach.
Wyraźnie mniej, choć również znacząco, wzrosły hurtowe ceny benzyn. W piątek płocka rafineria oferowała benzynę Eurosuper95 po 6 142zł/m3, czyli ok. 6,63 zł/l po doliczeniu VAT-u. To o 52 gr/l drożej niż jeszcze tydzień temu. W ten sposób cena w hurcie już prawie zrównała się z przeciętną ceną w detalu, wystawiając na szwank marże operatorów stacji.
Naczelnym winowajcą tak silnego wzrostu hurtowych cen paliw jest sytuacja na rynkach światowych. Notowania ropy Brent w czwartek sięgnęły prawie 120 USD za baryłkę (w piątek spadły do 115 USD) wobec niespełna stu dolarów obserwowanych jeszcze w ubiegłym tygodniu.
Warto też dodać, że sytuacja na stacjach paliw byłaby znacznie gorsza, gdyby nie lutowa obniżka stawki podatku VAT, która na pół roku (a być może nawet do końca roku) została obniżona z 23% do 8%. Przy 23-procentowym vacie ceny benzyny na stacjach obecnie zbliżałyby się do 8 zł/l, a olej napędowy kosztowałby ok. 9 zł/l.
Krzysztof Kolany
























































