REKLAMA

Borys: Za chwilę będziemy rozmawiali więcej o ryzyku przegrzania gospodarki

2021-06-10 14:30, akt.2021-06-10 14:45
publikacja
2021-06-10 14:30
aktualizacja
2021-06-10 14:45

W najbliższych 2-3 latach wzrost gospodarczy w Polsce może przekraczać 5 proc. - powiedział podczas czwartkowego forum SGH prezes PFR Paweł Borys. Dodał jednak, że wkrótce Polska może stanąć przed ryzykiem przegrzania gospodarki.

Borys: Za chwilę będziemy rozmawiali więcej o ryzyku przegrzania gospodarki
Borys: Za chwilę będziemy rozmawiali więcej o ryzyku przegrzania gospodarki
fot. Mateusz Włodarczyk / / FORUM

"Od kilku miesięcy mówimy o tym, że wzrost gospodarczy w najbliższych 2-3 latach może przekraczać 5 proc. (…) Możemy być krajem, który już w III kw. tego roku osiągnie poziom realnej aktywności gospodarczej na poziomie sprzed pandemii" - powiedział Borys.

Borys dodał, że wkrótce polska gospodarka może stać przed ryzykiem przegrzania.

"Za chwilę będziemy rozmawiali więcej o ryzyku przegrzania gospodarki. Mówi się, że to odbicie po pandemii będzie najszybszym odbiciem gospodarki po II Wojnie Światowej i będziemy szybko mówili o pewnych ryzykach nierównowag, które z tego wynikają" - powiedział.

"Na ten moment inflacja nie powinna stanowić bariery dla gospodarki"

"Na ten moment inflacja nie powinna stanowić bariery dla polskiej gospodarki. Zdecydowanie lepiej wychodzić z takiego kryzysu z podwyższoną inflacją niż wyższym bezrobociem. Inflacja dzisiaj ma jeszcze źródła, na które bank centralny ma niewielki wpływ. Ma charakter podażowy, wzrosły ceny paliw. Nie ma jeszcze inflacji popytowej. Większość prognoz pokazuje, że my lukę popytową domkniemy w przyszłym roku. Tymczasem może się okazać, że stanie się to dużo szybciej i już trzeba trochę na to zacząć reagować" - powiedział Borys.

"Jestem akurat zwolennikiem pewnej normalizacji polityki pieniężnej, a przede wszystkim długoterminowo aktywizacji zawodowej, bo poprzez aktywizację zawodową także można obniżać presję inflacyjną, w sposób strukturalny" - powiedział Borys.

luk/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Advertisement

Komentarze (22)

dodaj komentarz
kenn
W Polsce jest (czym chwali się rząd) rekordowo najniższe bezrobocie, i najniższe zarazem w całej UE. Wzrost nawet o 2-3%, mimo, że to mnóstwo ludzi, niewiele zmieni - w PL ciągle zagraniczne koncerny robią nowe inwestycje. Tymczasem inflacja ZUBAŻA CAŁY NARÓD.
grzegorzkubik
Też tak sądzę. Co komu po niskiej inflacji jakby było 10% bezrobocia. Inflacja wynika z podwyżek wynagrodzeń.
bt5
Te podwyżki płac sa tylko dla waskich grup. Czytam i słysze od ludzi : managment podwyżka z 10.000 na 20.000, a w tym samym zakładzie spawacz wział 2950 zł wobec 3300 w zeszłym roku , i to razem z premia. Inny przykład , firma logistyczno kurierska 300 km dziennie, 40 stopów , 2200 zł do wypłaty i tak od lat. Doradca klienta w markecie Te podwyżki płac sa tylko dla waskich grup. Czytam i słysze od ludzi : managment podwyżka z 10.000 na 20.000, a w tym samym zakładzie spawacz wział 2950 zł wobec 3300 w zeszłym roku , i to razem z premia. Inny przykład , firma logistyczno kurierska 300 km dziennie, 40 stopów , 2200 zł do wypłaty i tak od lat. Doradca klienta w markecie 2200, kasjer 2000. I gdzie te podwyżki widzisz. Za schyłku PRL jak wybuchła inflacja to podwyżki były w każdym zakładzie co góra 2 miesice, a w stoczni to po premie trzeba było jechać z walizka na banknoty. Jest inflacja na całym świecie wynikajaca ze wzrostu cen wsadu do produkcji czyli surowców, firmy surowcowe w końcu wykorzystały jakieś zawirowania pandemiczne do istotengo podwyższenia cen na swoje produkty. Może i to się zatrzyma nawet na dłuższy czas skoro już podniesiono powszechnie ceny. I przy przyduszanych zarobkach w sektorze produkcyjnym rzeczywiście jak sadzie rada polityki pieniężnej to inflacja wyhamuje. Bo o podwyżkach w firmach dla produkcji nie mowy.
obiektywny_komentator
Ceny noclegów nad morzem w stosunku do roku ubiegłego masz często x 2. Podzwoń sobie. Pensję masz też x 2 ? Zatem nie sądzisz chyba, że tak się da w gospodarce daleko zajechać.
jpelerj
Kogo obchodzi, co ty sądzisz. Podwyżki w takiej skali, żeby wywołać taką inflację, to chyba dla wszystkich rodzin i znajomych członków partii, bo fakt, tam sie bawią na bogato. Reszta podwyżki to słabo zobaczyła.
broiniac odpowiada obiektywny_komentator
Kwestia inflacji, czy właścicieli firm chcących sobie coś odbić?

Na marginesie drugą i trzecią fala ominęła nadmorskie lokale turystyczne co do zasady ograniczające działalność po za sezonem, więc nie jestem pewien, czy to aby na pewno wpływ pandemii, a nie czysty chamski polski oportunizm...
marxs
parafrazując słowa Churchilla mieliście Borys z PISiarzami wybór wyjście z kryzysu inflacją albo bezrobociem
wybraliście inflację a bezrobocie i tak będziecie mieć
zosia3005
Z tym bezrobociem to też nadużycie - ten wskaźnik to bezrobocie REJESTROWANE , w Polsce wielu ludzi nie pracuje i nie rejestruje się bo nie ma potrzeby.
W Polsce w populacji osób w wieku 15-64 pracuje 66,1% osób, 3,5% osób jest bezrobotnych, a 30,4% osób jest nieaktywnych zawodowo.( żródło : https://www.zadluzenia.com/ile-osob-
Z tym bezrobociem to też nadużycie - ten wskaźnik to bezrobocie REJESTROWANE , w Polsce wielu ludzi nie pracuje i nie rejestruje się bo nie ma potrzeby.
W Polsce w populacji osób w wieku 15-64 pracuje 66,1% osób, 3,5% osób jest bezrobotnych, a 30,4% osób jest nieaktywnych zawodowo.( żródło : https://www.zadluzenia.com/ile-osob-pracuje-w-polsce/ )
bt5
Będzie jak w latach 70-tych w krajach zachodnich czyli i inflacja i rosnace bezrobocie. Ogromny wzrost cen surowców za chwilę spowoduje ograniczenie produkcji z powodu malejacego zbytu. Płace w żaden sposób nie nadgonia cen. A ceny surowców jak już wzrastaj to tak łatwo nie ida w dół. No chyba ze jest jakiś światowy grubszy kryzys/recesja Będzie jak w latach 70-tych w krajach zachodnich czyli i inflacja i rosnace bezrobocie. Ogromny wzrost cen surowców za chwilę spowoduje ograniczenie produkcji z powodu malejacego zbytu. Płace w żaden sposób nie nadgonia cen. A ceny surowców jak już wzrastaj to tak łatwo nie ida w dół. No chyba ze jest jakiś światowy grubszy kryzys/recesja , ale wtedy spadki surowcowe i tak już nie maja zadnego znaczenia.
obiektywny_komentator
Wiesz, oni na to jeszcze nie wpadli.

Powiązane: Koronawirus a gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki