Związek Przedsiębiorców i Pracodawców ocenia, że nowy rządowy pakiet wsparcia dla firm jest adekwatny do poziomu zagrożenia związanego z epidemią koronawirusa.


"Przedstawiony pakiet wsparcia finansowego dla firm wydaje się być adekwatny dla poziomu zagrożenia wynikającego z pandemii koronawirusa. Firmy bardzo wyczekiwały podobnego projektu. (...) Uważamy, że tym odważnym ruchem rząd ma szanse uratować wiele miejsc pracy i firm. Być może pozwoli to Polsce przejść przez kryzys możliwie suchą stopą, co byłoby bez wątpienia wielkim osiągnięciem" - napisał ZPP w opinii.
ZPP ocenił, że przedstawiony w środę przez premiera Mateusza Morawieckiego program "tarczy finansowej dla firm" , dzięki któremu do przedsiębiorstw ma trafić ok. 100 mld zł, jest "ukierunkowany na wprowadzenie szybkiego i prostego narzędzia wspierającego płynność finansową firm".
W informacji zaznaczono, że "firmy bardzo wyczekiwały podobnego projektu, zaś ZPP w niemal każdej kolejnej publikacji podkreślał konieczność szybkiego wprowadzenia takiego narzędzia". Cieszymy się, że nasz głos został usłyszany – uważamy, że tym odważnym ruchem rząd ma szanse uratować wiele miejsc pracy i firm. Być może pozwoli to Polsce przejść przez kryzys możliwie suchą stopą, co byłoby bez wątpienia wielkim osiągnięciem" - napisano.
"Tarcza finansowa dla firm" zakłada, że do polskich przedsiębiorstw trafić ma 100 miliardów złotych (4,5 proc. PKB) bezpośredniego finansowania, z czego aż 75 miliardów przeznaczona zostanie dla sektora MSP. Firmy mikro mogą uzyskać maksymalnie 324 tys. złotych, małe i średnie ok. 3,5 mln zł, natomiast uzyskać mogą pożyczki lub obligacje o wartości nawet do 1 miliarda złotych.
"Deklaracja ta cieszy tym bardziej, że zaproponowane do tej pory w ramach +tarczy antykryzysowej+ działania wspierające płynność były niestety obudowane zbyt skomplikowanymi procedurami i wymogami formalnymi. Deklaracje o prostocie wprowadzanych rozwiązań wydają się być potwierdzone bardzo przejrzystym katalogiem kryteriów udzielania wsparcia" - napisał Związek.
ZPP zauważa, że schemat wsparcia ma prostą strukturę organizacyjną: finansowanie dla sektora MSP ma być dystrybuowane za pośrednictwem banków komercyjnych, w możliwie zdigitalizowany sposób, natomiast duże firmy mają być obsługiwane bezpośrednio przez Polski Fundusz Rozwoju. Wskazuje, że finansowanie przyznawane ma być na podstawie prostego zabezpieczenia, np. wekslowego, zaś środki będzie można przeznaczyć na pokrycie kosztów prowadzenia działalności, w tym w szczególności wynagrodzeń pracowników.
Lewiatan: Bezzwrotne dotacje mogą być skutecznym instrumentem
Program bezzwrotnych w 75 proc. dotacji dla firm na ochronę przedsiębiorstw i utrzymanie zatrudnienia może okazać się skutecznym instrumentem chroniącym polską gospodarkę przed negatywnymi skutkami epidemii koronawirusa - uważa cytowany w komunikacie Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan.
Jego zdaniem wątpliwości może budzić podział środków ze względu na wielkość firm, szczególnie relatywnie niewielka kwota przeznaczona dla dużych przedsiębiorstw, które zatrudniają ponad 3 mln pracowników. "To właśnie tam znajduje się znacząca część cennych miejsc pracy, które decydują o wysokiej pozycji konkurencyjnej naszej gospodarki" - wskazuje Baczewski.
"Teraz potrzebne są szczegółowe rozwiązania, które zobowiązujemy się skonsultować w ekspresowym tempie. Liczymy zwłaszcza na realne ograniczenie biurokracji i faktycznie bezproblemowy i szybki dostęp do tych środków. Wsparcie finansowe jest ważne, ale ciągle wiele branż czeka na przyjaźniejsze przepisy prawne, które pozwolą im lepiej funkcjonować" - dodaje.
Szczegóły tarczy finansowej
Premier Mateusz Morawiecki przedstawił w środę nowy program o wartości 100 mld zł na ochronę miejsc pracy i firm. Przedsiębiorstwa, które skorzystają z tego rozwiązania otrzymają blisko 60 mld zł bezzwrotnych subwencji na finansowanie miejsc pracy i pokrycie strat, a część finansowania będzie miała charakter inwestycyjny.
Nowy program składa się z trzech komponentów o łącznej wartości 100 mld zł, co stanowi równowartość 4,5 proc. PKB. Do mikrofirm ma trafić 25 mld zł, do małych i średnich firm - 50 mld zł, a do dużych przedsiębiorstw - 25 mld zł.
Maksymalna kwota subwencji ma zależeć od skali spadku przychodów oraz liczby zatrudnionych i wynosić może do 324 tys. zł (średnio 70-90 tys. zł), a 75 proc. jej wartości może być bezzwrotne. Więcej na ten temat w artykule Tarcza finansowa. Nowe propozycje rządu i NBP.