REKLAMA

Biura matrymonialne to nie przeżytek. Ile kosztuje znalezienie prawdziwej miłości?

Katarzyna Wiązowska2025-02-08 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-02-08 06:00

Wydawać by się mogło, że w dobie internetu oraz licznych portali i aplikacji randkowych biura matrymonialne nie są już nikomu potrzebne. Okazuje się, że jest wręcz przeciwnie. Sprawdziliśmy, jak wygląda działalność takiej firmy i ile trzeba zapłacić za znalezienie drugiej połówki?

Biura matrymonialne to nie przeżytek. Ile kosztuje znalezienie prawdziwej miłości?
Biura matrymonialne to nie przeżytek. Ile kosztuje znalezienie prawdziwej miłości?
fot. Włodzimierz Wasyluk / / Forum

Biura matrymonialne mogą kojarzyć się z dawno minionymi czasami, gdy nie było jeszcze internetu i platform, na których szybko można umówić się na randkę. Tymczasem okazuje się, że wciąż jeszcze jest wiele osób, które właśnie przy ich pomocy próbują znaleźć miłość swojego życia.

Gdy zawodzą znajomości internetowe

Jak twierdzi Paweł Niemiec, właściciel Centrum Zapoznawczego Duet, klienci zgłaszają się do niego zarówno telefonicznie, mailowo, jak i przez SMS-y. Co czwarty telefon jest z polecenia.

– Aż 89 proc. naszych klientów to osoby z wyższym wykształceniem. Ci ze średnim to zwykle przedsiębiorcy – mówi Bankier.pl Paweł Niemiec. – To zwykle ludzie, którzy nigdy nie założyliby konta w mediach społecznościowych. Jednak są to też osoby obyte w internecie. Około 70 proc. z nich miało już doświadczenia na portalach randkowych. Te zupełnie nie są dla nas zagrożeniem. Wręcz przeciwnie. Skala naszej działalności rośnie w miarę coraz większego rozczarowania ludzi kontaktami przez takie platformy.

Prezes spółki giełdowej też potrzebuje miłości

Według Pawła Niemca, wbrew pozorom rozwój portali randkowych bardzo pomógł jego firmie.

– Nasi klienci dają nam prawo do weryfikacji ich danych, dzięki temu mogą też liczyć na pewne oferty. Tymczasem na portalu randkowym można napisać wszystko i prawda wychodzi na jaw dopiero podczas spotkania – twierdzi Paweł Niemiec. –  Osoba, która kilka razy została oszukana, gdy trafia do nas ma do dyspozycji konsultantkę, a ta oferuje wyłącznie sprawdzonych kandydatów lub kandydatki. Zawsze może z nią porozmawiać o swoich przemyśleniach czy wątpliwościach. Wbrew pozorom klienci nie chcą wielu propozycji, ale kilku zweryfikowanych i dobranych specjalnie do ich indywidualnych preferencji. Naszym najzamożniejszym klientem był prezes spółki giełdowej, który długo decydował się na skorzystanie z naszych usług. Kogoś takiego na pewno nie znajdziemy na portalu randkowym.

Lepsza dłuższa współpraca

Jak opowiada właściciel Centrum Zapoznawczego Duet, współpracę z klientem zaczyna się zwykle od spotkania w biurze, u niego w domu lub poprzez WhatsUp.

– Najważniejsze jest dla nas zdefiniowanie jego potrzeb. Musimy go rozumieć, wiedzieć jakich relacji szuka – mówi Paweł Niemiec. – Czasem potrzeba kilku spotkań. Dopiero później decydujemy się na podpisanie umowy. Najczęściej jest to współpraca 6 lub 12-miesięczna. Krótsza nie ma sensu. Jednak, jeśli w trakcie jej trwania klient spotka osobę godną uwagi, zawieszamy naszą usługę.

Nie zawsze chodzi o małżeństwo

Okazuje się, że przy dobrze zweryfikowanych kandydatach łatwiej też o sukces.

– Mamy 70-75 proc. skuteczność wśród tych osób, które posiadają kompetencje do bycia w związku. Niestety nie wszyscy je mają. – twierdzi Paweł Niemiec. Zmienia się tu także definicja sukcesu. Dwadzieścia lat temu było nim zawarcie małżeństwa przez klientów. Teraz to jest wspólne zamieszkanie albo po prostu określenie, że są parą.

Ile kosztują usługi biura matrymonialnego?

W Centrum Zapoznawczym Duet całość usługi kosztuje od kilku do kilkunastu tysięcy zł w zależności od zakresu współpracy. Klient ma tu także wpływ na kształt umowy.

Z kolei w warszawskim Centrum Ostoya za podstawowy pakiet usług świadczonych przez 6 miesięcy trzeba zapłacić 2500 zł. Natomiast dłuższa współpraca jest wyceniana indywidualnie. Dodatkowo trzeba też zapłacić za doradztwo partnerskie i wsparcie psychologa, które kosztuje 200 zł za godzinę.

Więcej randek, wyższa cena

Biuro matrymonialne Sekret, mające swoje siedziby w Toruniu i Grudziądzu, za półroczny okres członkostwa, obejmujący rejestrację i klasyczną obsługę, pobiera opłatę w wysokości 960 zł, a 8-miesięczny pakiet z doborem indywidualnym kosztuje 1800 zł. Natomiast klienci, którzy mają ściśle sprecyzowane oczekiwania oraz potrzebują ogromnej dyskrecji i anonimowości, mogą skorzystać z oferty "VIP", która kosztuje 2600 zł za 8 miesięcy.

Z kolei gdyńskie Centrum Kojarzenia Par Zapoznani pobiera opłatę za liczbę zainicjowanych spotkań. Jeśli będą to dwie randki, to cena wyniesie 500 zł, a jeśli klient zdecyduje się na trzy spotkania zapłaci 700 zł. Tu można otrzymać dodatkowy 10 proc. rabat, jeśli posiada się Kartę Mieszkańca Gdyni.

Wiele wskazuje więc na to, że choć w internecie można poznać mnóstwo ludzi, to trudno trafić na tę jedyną. To powoduje, że biura matrymonialne cały czas mają się bardzo dobrze i z sukcesem prowadzą swoją działalność.

Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka.

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (11)

dodaj komentarz
enthe
Prawdziwej miłości nie kupisz za pieniądze.
inwestor.pl
Szanowni państwo, tradycyjne metody są lepsze i tańsze. Mianowicie wystarczy podejść do kobiety/mężczyzny i zagadać. To takie proste, a biura matrymonialne wmawiają wam, że nie dacie rady i to oni muszą wam pomóc.
men24a
To nie takie proste jak ci się wydaje.
Na portalach randkowych coraz więcej kobiet ma napisane że nie życzy sobie suwerena mieszkającego z mamą, zwolennika PiS i leżącego krzyzem w kościele.
Kobiety też poszyl na przód i ciężko je oszukać nawet na wojskowego US army
samsza odpowiada men24a
dziwne, że nie chcą elgiebeta
bt5
Znam prostsze metody ale PiS je zlikwidował , czyli Roksa i Odloty, miałes darmowy wybór foto w róznych pozach choc akurat zwykle bez twarzy płaciłes 100-200, testowałes, a potem sms-y od wielbicielek z nadzieja na stały zwiazek.Wystarczyło wysłac karke na bałagan z zagranicy, przyniesc bombonierki, itp.
samsza
Ludzie z kompetencjami do bycia w związku, ginący gatunek.
klimaciarz
Prawdziwej miłości kupić nie można, na szczęście. Wszystkie "rzeczy", najbardziej istotne, jak miłość, przyjaźń, czy szczęście, nie są na sprzedaż, w przeciwieństwie, do prawie całej, otaczającej nas materii, która ma swoją cenę.
inwestor-gpw
Beznadziejość Tindera będzie nakręcać koniunkturę dla biur matrymonialnych. I ich pozycja będzie rosła.
Wszystko co amerykańskie to tylko ładnie opakowane guw.enko.
miketheripper
Pitbull - "you call it 'moment', I call it 'life'" xD
helixo
Głównym celem tindera jest zarabianie na desperacji i sprzedawanie nadziei i z tym radzi sobie świetnie, gorzej jakby ktoś chciał to co reklamują jako cel tej aplikacji :)

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki