Powód? Od pierwszego stycznia akcyza na paliwa została podniesiona o 25 groszy na litrze. Wczoraj za benzynę Pb 95 płaciliśmy jeszcze według stawek z końca grudnia. W zależności od stacji litr paliwa kosztował od 3,55 zł w Kątach Wrocławskich do 3,72 zł w centrum Wrocławia. – To kwestia najbliższego tygodnia, żeby ceny znacząco skoczyły – mówi pracownik jednej z podwrocławskich stacji. Potwierdza to Szymon Araszkiewicz, analityk z wrocławskiej firmy e-petrol.pl. – Ceny w hurcie już poszły w górę. W detalu skoczą w ciągu kilku dni – twierdzi. Już wczoraj ceny hurtowe o 23 grosze na litrze podniósł Orlen. Na podobną podwyżkę zdecydował się Lotos. Mamy jednak także optymistyczne informacje. Na razie spokojnie mogą spać kierowcy, którzy mają auta z silnikami Diesla. Cena ropy przez najbliższe tygodnie powinna utrzymać się na dotychczasowym poziomie. Powody do zadowolenia mają także właściciele samochodów na autogaz. – Ceny nie powinny wzrosnąć, a jest szansa, że nawet spadną – pociesza Szymon Araszkiewicz. Według ekspertów, naszym kieszeniom sprzyja w tej chwili także sytuacja na międzynarodowych rynkach paliw – jest stabilna, nie ma żadnych wahań cen za baryłkę. Może to ograniczyć skutki podwyżki akcyzy. •
Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Łukasz Pałka