

Astarta, pomimo rosyjskiej agresji militarnej, wykonała pełen zakres prac polowych na całym swoim banku ziemi - podała ukraińska firma w komunikacie.
"Jesteśmy przekonani, że w czasie wojny nie powinniśmy ograniczać produkcji rolnej, wręcz przeciwnie, należy zachować jej dotychczasową skalę. Cały dostępny bank ziemi musi być uprawiany. Dlatego Astarta wykorzystuje 100 proc. gruntów, które prowadzi, a po rozminowaniu obsadza nawet te grunty w rejonie Czernihowa, które do początku kwietnia znajdowały się pod czasową okupacją" – powiedział cytowany w komunikacie prasowym dyrektor ds. produkcji rolnej i magazynowania w Astarta Vadym Skrypnyk.
"W tegorocznej strukturze zasiewów nastąpiły pewne zmiany. Zmniejszyliśmy obszar uprawy kukurydzy na rzecz nasion oleistych, takich jak słonecznik i soja. Mają niższy plon z hektara niż kukurydza, ale można je przetwarzać lokalnie na Ukrainie" – dodał.
Tegoroczny ostateczny areał to: buraki cukrowe (33 tys. ha), kukurydza (38 tys. ha), soja (40 tys. ha), pszenica ozima (55 tys. ha), słonecznik (30tys.ha), rzepak ozimy (6 tys. ha), uprawy ekologiczne (2 tys. ha) , rośliny pastewne (8 tys. ha).(PAP Biznes)
epo/ ana/