Argentyna poinformowała siły pokojowe ONZ w Libanie (UNIFIL) o wycofaniu stamtąd swoich oficerów – przekazał rzecznik misji Andrea Tenenti. Agencja Reutera ocenia to jako pierwszą oznakę pękania jedności tej misji po atakach na jej pozycje, przypisywanych izraelskiej armii.


Argentyńskie media spekulowały wcześniej na temat decyzji o wycofaniu oficerów z misji w Libanie, wiążąc ją ze zdecydowanie proizraelskim stanowiskiem prezydenta kraju Javiera Mileia.
„Argentyna poprosiła swoich oficerów, aby wrócili (do kraju)” – odparł Tenenti na pytanie o takie doniesienia. Odmówił komentarza w sprawie przyczyn tej decyzji. Podkreślił, że nie ma oznak spadku poparcia dla misji wśród jej członków.
Izraelskie wojsko od blisko dwóch miesięcy prowadzi na południu Libanu ofensywę przeciwko Hezbollahowi. W wyniku walk obrażenia odniosło około 20 członków UNIFIL. Izraelski premier Benjamin Netanjahu wzywał do wycofania sił ONZ z tamtego regionu.
Agencja Reutera podała, powołując się na informacje UNIFIL, że w Libanie służyło trzech argentyńskich oficerów. Argentyńskie media pisały o czterech lub pięciu oficerach.
Tymczasowe Siły Zbrojne ONZ (UNIFIL) działają w Libanie od 1978 r. na mocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa. Obecnie misja składa się z około 10 tys. żołnierzy i 800 cywilów z 48 państw, w tym ok. 250-osobowego kontyngentu z Polski.(PAP)
wia/ zm/