REKLAMA
BANKIER.PL

Amerykański thriller po cięciu ratingu

2011-08-08 13:45
publikacja
2011-08-08 13:45
W nocy z piątku na sobotę agencja Standard & Poor's obniżyła rating obligacji Stanów Zjednoczonych z AAA do AA+. Nikt nigdy wcześniej nie targnął się na obniżenie wiarygodności USA. Dziś Amerykanie dostaną pierwszą okazję, aby na to zareagować.

Europejski Bank Centralny rozpoczął skupowanie włoskich i hiszpańskich obligacji. Rentowności walorów zaczęły gwałtownie spadać. To oznacza, że europejscy politycy przeszli od słów do czynów i zabrali się do chłodzenia rozpalonej sytuacji na rynku długu zagrożonych krajów.

Amerykanie widząc, że Europa zaczęła przeciwdziałać problemom na swoim podwórku, mają więcej czasu aby przyjrzeć się kondycji własnej gospodarki. Za oceanem dominuje ostatnia wiadomość agencji Standard & Poor's o obniżeniu ratingu z potrójnego A do AA+. Skupienie uwagi Wall Street na pierwszym w historii uderzeniu w wiarygodność Stanów Zjednoczonych, nie może się dobrze skończyć dla giełdowych indeksów.

Europa żyje skupem włoskich i hiszpańskich obligacji. Jest to na tyle dobra wiadomość, że obniżenie ratingu USA zeszło na dalszy plan. Tak dużo szczęścia co Stary Kontynent nie miały azjatyckie giełdy. Kolejny dzień z rzędu, główne indeksy były tratowane doniesieniami ze Stanów Zjednoczonych. Shanghai Composite Indeks tracił -3,78 proc., natomiast Nikkei 225 i Hang Seng bliźniaczo spadały o -2,18 proc.

Dzisiejsza sesja na Wall Street zostanie prawdopodobnie całkowicie zdominowana przez decyzję Standard & Poor's i kontruderzenia amerykańskiego rządu. Rzecznik skarbu USA odnosząc się do poczynań agencji ratingowej powiedział w wywiadzie, że analitycy S&P nie potrafią liczyć i dopuścili się błędów w kalkulacji rządowych wydatków na niemal 2 bln dolarów.

Kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy stają się preludium do czerwonego otwarcia dzisiejszej sesji na Wall Street. S&P 500 Future o godzinie 13:20 nurkował o -2,23 proc., Nasdaq100 Future o -2,29 proc., a Dow Jones Future o -1,95 proc..

Wiele wskazuje na to, że Amerykanie po najgorszym tygodniu od czasów ostatniego kryzysu, będą kontynuować wyprzedaż. Pustki w dzisiejszym kalendarzu "odczytów makro" sprawiają, że żadne dane nie pomogą w odmianie nastrojów. Zatem wszystko pozostaje w rękach polityków, których wypowiedzi mogą być kolejnymi obietnicami, a zarazem wzajemnymi atakami po decyzji S&P.

K.G.

 
Źródło:
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki