sp500 - Najnowsze wiadomości

Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się małymi zmianami głównych indeksów, ale S&P 500 i Nasdaq zanotowały trzeci wzrostowy dzień z rzędu. Inwestorzy czekają na decyzję Fed w sprawie obniżki stóp procentowych w przyszłym tygodniu.

Kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy najwyraźniej ucieszyły inwestorów z Wall Street. A to dlatego, że mogą przypieczętować grudniową obniżkę stóp procentowych w Fedzie.

Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami głównych indeksów, a inwestorzy są coraz bardziej przekonani, że na grudniowym posiedzeniu Fed zdecyduje się jednak na obniżkę stóp procentowych. Rosną też nadzieje na tradycyjnie udany dla rynków akcji grudzień.

Poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów, które tym samym zakończyły serię pięciu wzrostowych dni z rzędu. Analitycy przypominają jednak, że historycznie grudzień należy do trzech najlepszych miesięcy w roku dla S&P 500.

Piątkowa, skrócona, sesja na Wall Street przyniosła kontynuację wzrostów głównych indeksów, a Dow Jones zanotował piąty wzrostowy dzień z rzędu. Inwestorzy są bardziej skłonni do podejmowania ryzyka, gdyż liczą na grudniową obniżkę stóp proc. przez Fed.

Nowojorskie giełdy czwartą sesję z rzędu zakończyły na sporych plusach. Na rynku panuje przekonanie, że w grudniu Rezerwa Federalna „dowiezie” kolejną obniżkę stóp procentowych.

Inwestorzy wierzą, że Rezerwa Federalna przybędzie im z odsieczą i w grudniu ponownie obniży stopy procentowe.

Główne amerykańskie indeksy zakończyły piątkową sesję wzrostami. Rynek zareagował pozytywnie na wypowiedź prezesa Fed w Nowym Jorku Johna Williamsa, sugerującą, że bank centralny może obniżyć stopy procentowe jeszcze w tym roku.

o znakomitych wynikach Nvidii i umiarkowanie kiepskich danych z rynku pracy inwestorzy mieli prawo liczyć na odbicie po niedawnych spadkach. To wprawdzie pojawiło się na początku czwartkowej sesji, lecz szybko zgasło.

Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów, w tym S&P 500 zniżkował czwartą sesję z rzędu. Straciły m.in. spółki technologiczne na fali obaw o wysokie wyceny ich akcji. Inwestorzy czekają na środową publikację wyników Nvidii.

Liderami spadków ponownie były spółki technologiczne, a indeks S&P500 zakończył pod kreską trzecią sesję z rzędu.

Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się przewagą wzrostów i nowym rekordem wszech czasów indeksu Dow Jones, ale Nasdaq stracił, gdyż inwestorzy przenosili pieniądze z akcji spółek technologicznych do innych segmentów rynku, których wyceny są niższe.

Nadal pod presją był wysoko wyceniany sektor technologiczny. Wyraźnie pogorszyły się też nastroje amerykańskich konsumentów.

Czwartkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się dotkliwymi spadkami głównych indeksów. Najmocniej wyprzedawano akcje wielkich koncernów technologicznych.

Akcje Amazona wzrosły o ponad 10 proc. w handlu pozasesyjnym po tym, jak spółka opublikowała wyniki za trzeci kwartał, które przekroczyły oczekiwania, a także odnotowała znaczny wzrost w dziale przetwarzania w chmurze.

Wyniki kwartalne koncernu Apple okazały się wyższe od oczekiwań, wyższa jest też prognoza sprzedaży iPhone'ów na ostatni, świąteczny kwartał roku 2025. W efekcie akcje Apple w handlu pozasesyjnym rosną prawie 4 proc.

Wtorkowa sesja na nowojorskich giełdach przyniosła dalsze śrubowanie szczytów hossy napędzane dynamicznymi zwyżkami notowań wielkich spółek technologicznych.

Nadzieje na osiągnięcie porozumienia handlowego między USA a Chinami wyniosły nowojorskie indeksy na nowe rekordy wszech czasów.

Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami i rekordami wszech czasów indeksów, a Dow Jones pierwszy raz zakończył dzień powyżej 47 tysięcy punktów. Dane o inflacji rozbudziły optymizm inwestorów, że Fed utrzyma obniżki stóp proc, co pobudzi gospodarkę USA i uzasadni wyższe wyceny akcji.