REKLAMA

Rząd chce ulgami podatkowymi zachęcić Polaków i ich kapitał do powrotu do kraju

2021-06-28 13:55, akt.2021-06-28 15:26
publikacja
2021-06-28 13:55
aktualizacja
2021-06-28 15:26

Ministerstwo Finansów w poniedziałek przedstawiło „Program Repatriacji Kapitału”, będący częścią rozwiązań podatkowych Polskiego Ładu. Celem programu jest zachęcenie Polaków oraz polskiego kapitału do powrotu do kraju m.in. dzięki ulgom podatkowym.

Rząd chce ulgami podatkowymi zachęcić Polaków i ich kapitał do powrotu do kraju
Rząd chce ulgami podatkowymi zachęcić Polaków i ich kapitał do powrotu do kraju
/ Shutterstock

"Program jest skierowany do trzech grup osób – do pracowników, którzy od kilku lat mieszkają za granicą, do przedsiębiorców, którzy prowadzą biznes za granicą lub którzy wcześniej zdecydowali się na ryzykowne działania podatkowe, oraz do polskich sportowców, celebrytów i artystów” – powiedział wiceminister finansów Jan Sarnowski, przedstawiając w poniedziałek „Program Repatriacji Kapitału”.

Jak powiedział, poszczególne elementy programu były przygotowane w oparciu o wzorce z krajów, gdzie takie rozwiązania funkcjonują i się sprawdziły, w tym z Włoch i Portugalii.

Ulga podatkowa na powrót do kraju

Pierwszym elementem programu ma być ulga na powrót. Jak powiedział Jan Sarnowski, obejmie ona osoby uzyskujące dochody z pracy, z działalności gospodarczej, działalności wykonywanej osobiście oraz z praw autorskich.

„Ulga dotyczy osób, które co najmniej przez 3 lata mieszkały za granicą i zdecydują się na powrót. Przez 4 lata takie osoby będą płacić zmniejszony podatek dochodowy” – zapowiedział wiceminister finansów.

Jak wyjaśnił, osoba, która wróci do kraju, w drugim roku pobytu będzie mogła zmniejszyć podatek płacony w kraju o połowę podatku zapłaconego w pierwszym roku, czyli w roku, gdy doszło do zmiany rezydencji podatkowej, w trzecim roku o połowę zapłaconego podatku w drugim roku itd.

„To rozwiązanie ma być zachęta, aby od razu po powrocie takie osoby zaczęły działać legalnie, bez wchodzenia do szarej strefy. Im niższy podatek wykażą w pierwszym roku, tym w mniejszym stopniu będą korzystać z ulgi w latach kolejnych” – stwierdził Sarnowski.

Dodał, że podobne rozwiązanie będzie dotyczyć także składek na ubezpieczenia społeczne. Z tym, że ubytek w składkach będzie finansowany przez budżet państwa, więc ulga nie wpłynie na wysokość świadczeń emerytalnych. „Z ulgi będzie można skorzystać, jeśli podatnik będzie co najmniej przez pół roku podlegał ubezpieczeniu społecznemu w Polsce i złoży wniosek do ZUS – powiedział Sarnowski.

Zastrzegł, że z ulgi na powrót będzie można skorzystać tylko raz.

Ryczałt dla nowych inwestorów

Kolejnym elementem „Programu Repatriacji Kapitału” jest ryczałt dla nowych inwestorów. „Ma on skłonić Polaków, którzy działają za granicą, aby przenieśli się do Polski i przenieśli tutaj swoją rezydencję podatkową. Chodzi o to, aby tutaj zostało przeniesione centrum zarządzania biznesem i tutaj były płacone podatki” – mówił Sarnowski.

Z tego rozwiązania będą mogli skorzystać ci, którzy co najmniej 5 z ostatnich 6 lat przed powrotem mieszkali za granicą i tam mieli rezydencję podatkową. Zgodnie z planami MF, tacy podatnicy nie zapłacą od dochodów uzyskiwanych za granicą więcej niż 200 tys. zł rocznie podatku, jeśli tylko zdecydują się na zainwestowanie 100 tys. zł w przedsięwzięcia mające szczególne znaczenie społeczne, np. innowacje czy naukę.

Jak zapowiedział Sarnowski, ci, którzy zdecydują się na taki powrót, dostana 10-letnią gwarancję pewności prawa. Dodał także, że ryczałt będzie można zapłacić od wszystkich dochodów uzyskanych za granicą. Wyjątkiem będą dochody z zagranicznej spółki kontrolowanej. Rozwiązanie ma dotyczyć wyłącznie dochodów zagranicznych, więc dochody uzyskane w kraju będą objęte podatkiem na normalnych zasadach.

Ryczałt przejściowy, czyli podatek od kapitału czy majątku, który wcześniej został ukryty

Kolejnym rozwiązaniem w ramach „Programu Repatriacji Kapitału” ma być tzw. ryczałt przejściowy, czyli podatek od kapitału czy majątku, który wcześniej został ukryty przed służbami skarbowymi. Chodzi np. o dochody z instrumentów finansowych, nieruchomości czy też dochody z pracy za granicą, których podatnik wcześniej nie rozliczył.

„Do końca grudnia 2022 r. taki podatnik będzie mógł wypełnić odpowiedni formularz, na którym zgłosi nieopodatkowany dochód. Będzie musiał na tym formularzu wskazać wysokość dochodu oraz niezapłaconego podatku, wskazać źródło dochodu i wyjaśnić, jak środki znalazły się za granicą. Od tego dochodu podatnik zapłaci 8-proc. opłatę” – mówił Sarnowski.

Dodał, że dla ułatwienia resort proponuje inne rozwiązanie – szczególną ścieżkę, w ramach której podatnik będzie mógł zapłacić 2-proc. opłatę od nieznanego polskiemu fiskusowi majątku zagranicznego.

„Podatnik, który się obawia, czy spełnia warunki do wzięcia udziału w tym programie, będzie mógł złożyć wniosek o urzędową opinię na temat możliwości objęcia go repatriacją kapitału. Opinię będzie wydawać rada do spraw repatriacji kapitału, w skład której wejdą przedstawiciele resortu finansów, ale także specjaliści, czyli doradcy podatkowi i prawnicy. Opinia rady nie będzie dla MF wiążąca, ale będzie ona miał silną rolę opiniotwórczą” – powiedział wiceminister finansów.

Zastrzegł, że z ryczałtu od kapitału sprowadzonego z zagranicy nie będzie można skorzystać, jeśli środki pochodzą z przestępstwa lub z przestępstw podatkowych. Dodatkowo z rozwiązania zostaną wyłączone środki związane z VAT. Ryczałt będzie dotyczyć wyłącznie środków objętych podatkiem dochodowym.

„Dajemy także dodatkową zachętę, aby takie środki zainwestować w polską gospodarkę. Jeśli podatnik zainwestuje w kraju kwotę równą dochodowi, jaki zadeklaruje w formularzu, zwrócimy mu 30 proc. zapłaconego przez niego ryczałtu” – stwierdził Sarnowski.

Ulgi na sponsoring i wsparcie kultury, nauki oraz sportu

Kolejnym rozwiązaniem ma być ulga na różnego rodzaju sponsoring i wsparcie kultury, nauki oraz sportu. Jak zapowiedział wiceminister finansów, przedsiębiorca będzie mógł sobie wpisać w koszty działalności kwotę w wysokości 150 proc. wydatków na te trzy cele.

„Na każdy 1 mln zł wydany na kulturę, naukę czy sport, przedsiębiorca będzie mógł sobie wpisać w koszty 1,5 mln zł. To jest ulga bez górnych i dolnych limitów, przeznaczona dla każdego przedsiębiorcy” – powiedział Sarnowski.

Ostatnim elementem „Programu Repatriacji Kapitału” mają być fundacje rodzinne. Jak powiedział Sarnowski, ze względu na brak odpowiednich przepisów, wielu przedsiębiorców decydowało się na przeniesienie majątku firmy poza kraj, do państw, gdzie istnieją przepisy o fundacjach rodzinnych. „Od przyszłego roku nie będzie to potrzebne, bo takie przepisy będą także w Polsce” – stwierdził.

Zapewnił, że utworzenie i działanie fundacji rodzinnych nie będzie się wiązało z dodatkowymi obciążeniami podatkowymi. I tak wniesienie mienia do fundacji rodzinnej nie będzie w żaden sposób opodatkowane. Sama fundacja będzie mogła prowadzić działalność gospodarczą, choćby zarządzać powierzonym jej majątkiem, a zasady opodatkowania dywidend wypłacanych w ramach fundacji będą takie same jak te, które obejmują spółki holdingowe. Środki wypłacane z fundacji będą opodatkowane tak jak darowizny – a więc jeśli będą trafiać do najbliższych krewnych fundatora, to będą z podatku zwolnione; jeśli zaś wypłata zostanie przeznaczona do dalszej rodziny, wówczas będzie naliczony podatek.

Jak powiedział Jan Sarnowski, resort finansów chce, aby wszystkie te rozwiązania weszły w życie w przyszłym roku, wraz z innymi rozwiązaniami wynikającymi z Polskiego Ładu.

„W lipcu można się już spodziewać konkretnych projektów” – powiedział Sarnowski.

"Podatnik, który nie skorzysta z abolicji, może spodziewać się intensywnych kontroli"

„W większości państw OECD starano się wprowadzić takie przejściowe rozwiązanie, rodzaj +grubej kreski+ w postaci abolicji dla tych, którzy takie działania podejmowali. Obojętnie, czy trzymali te pieniądze w skarpetce, zakopali je w ogrodzie, czy wytransferowali do raju podatkowego. To rozwiązanie jest o tyle uzasadnione, że pozwala – osobom, które dojrzały do tego, że podatki jednak trzeba płacić, i chciałyby wrócić na ścieżkę oficjalnego wykorzystywania tych dochodów, zwłaszcza gdy są one wytransferowane zagranicę – je ujawnić, jednorazowo opodatkować i wykorzystywać do rozwoju działalności gospodarczej w Polsce” – powiedział prof. Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych, w komentarzu do propozycji resortu.

Dodał, że przez 30 lat transformacji podatkowej mieliśmy w kraju różne działania podatników, które zmierzały do unikania opodatkowania czy ukrycia dochodów. Jego zdaniem, do takich działań namawiali doradcy „zwykle z międzynarodowych firm doradczych, które takie specyficzne usługi swego czasu oferowały.”

„Oczywiście powstaje pytanie o konstytucyjną zasadę równości. Przeanalizowałem orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego i oceniam, że projekt ten nie narusza konstytucyjnej zasady równości, a realizuje zasadę powszechności opodatkowania, jako podatek wyjątkowy, wprowadzany w krótkim okresie przejściowym. Poza tym z tych regulacji będzie mógł skorzystać każdy. A ukrywający dochody nie mogli spodziewać się, że ono zostanie wprowadzone. Z tego powodu uważam, że nie narusza ono zasady równości” – stwierdził Mariański.

Dodał, że mimo wątpliwości etyczno-moralnych, związanych z niższym opodatkowaniem dochodów, które wcześniej zostały wyprowadzone z kraju lub ukryte przed fiskusem, abolicja podatkowa jest dobrym rozwiązaniem. Szef KRDP zwrócił także uwagę, że nieskorzystanie z abolicji może zrodzić problemy podatników w przyszłości.

„Do skorzystania z abolicji skłaniać może to, że po jej zakończeniu można spodziewać się intensywnych kontroli pod kątem nieujawnionych dochodów czy nierzeczywistej rezydencji podatkowej” – powiedział prof. Mariański.

Jego zdaniem, istnieje ryzyko, że nie będzie podatników chętnych, aby z abolicji skorzystać.

„Dla tych, którzy mają obawy, przewidziano radę ds. repatriacji kapitału, złożoną m.in. z doradców podatkowych. Doradca podatkowy, w imieniu swojego klienta, będzie mógł wystąpić o anonimową opinię dotyczącą jego sytuacji i tego, czy kwalifikuje się on do skorzystania z abolicji” – stwierdził przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych.

Autor: Marek Siudaj

Źródło:PAP
Tematy
Najlepsze konta dla spółek - ranking
Najlepsze konta dla spółek - ranking

Komentarze (37)

dodaj komentarz
koba2020
TO POLICZEK DLA PRAWDZIWYCH PRZEDSIĘBIORCÓW
jpelerj
Ta abolicja podatkowa to raczej dla krajowych członków partii i ich kapitału. Zagranica z pieniędzmi wróci do Polski pod rządami PIS? Mrzonki.
pozhoga
Jak o zwykle w socjalizmie: prezenty kosztem tych, którzy uczciwie mordowali się z biurwokracją w bulandyjską.
grzegorzkubik
Musi dojść do sytuacji gdzie zarobki będą zaczynały się od 4000 zł netto a jest ku temu szansa patrząc na zarobki w Amazonie. Po wtóre. Czas na wielką budowę mieszkań.
jpelerj
Teraz za wpisy płaci ci Amazon? Jeszcze większe zybertoły niż zazwyczaj.
antek10
Buduj za swoje. Nie żeruj na mojej kasie.
surow
No to już miliony się pakują ;) i wracamy
antek10
Rząd odleciał w swoich fantazjach. Przecież Pisiemu Polskiemu Ładowi własnie o to chodzi aby orżnąć z kasy tych lepiej zarabiających.
bt5
W ministerstwi wymyślaja farmazony na podstawie sowich wyobrażeń o emigracji , a nie o rzeczywistej ich kondycji finanswoej. Otóż to nie jest tak że wyjechani to ludki które maja poupychane po bankach i schowkach spore kwoty pieniędzy . I nic tylko marza żeby wrócić do ojczyzny i włozyć te wyimaginowane hasjy w biznes. Emigracja W ministerstwi wymyślaja farmazony na podstawie sowich wyobrażeń o emigracji , a nie o rzeczywistej ich kondycji finanswoej. Otóż to nie jest tak że wyjechani to ludki które maja poupychane po bankach i schowkach spore kwoty pieniędzy . I nic tylko marza żeby wrócić do ojczyzny i włozyć te wyimaginowane hasjy w biznes. Emigracja polska jest niezwykle zróżnicowana ekonmicznie. Przy czym dominuja osoby żyjace z dnia na dzień i to też często tylko dzięki zachodnim systemom socjalny. Kto się doczekał po 5- 1-0 latach czekania mieszkania socjalnego na zachodzie to co teraz je odda gmionie i wróci do Polski i jeszcze z pustymi kiermanami. Na portalach polonijnych jest sporo tematów "Jak wrócić do Polski bez pieniedzy na mieszkanie i nie spalić sie ze wstydu". Oczywiscie sa też i tacy którzy przybywaja tam od lat , od samego wejścia do UE i nawet wczesniej i sa brdzo oszczedni zeby nie powiedzieć skapi ,co pozwoliło im na zebranie jakichś tam funduszy. Ale nie maj na myśli jakichś biznesów (zreszta jakie biznesy można robić na terenach skad pochodzi gro wyjechanych i do dziś jest nędza i ubóstwo)m ale ci zarobieni to mysla o jakichś układach rentierskich. Akurat było trochę zakupów mieszkań na wynajem przez polskich emigrantów , ale to już wyszło z mody z powodu nikłej opłacalności. Modne wśród polskich emigrantów sa obecnie obligacje ale krajów najbogatszych a nie jakiejś Polski. Do tego jest jeszcze spora grupa emigrantów z PL żyjacych tam w skrajnej biedzie żyjacych z dorywczo- sezonowych prac na czarno, mieszkajacych zabiorowo. Nawet takich osób powrót do Polski nie skusi bo na zachodnich paśnikach przysklepowych można wyciagnac więcej niz w Polsce z cięzkiej pracy. Do tego w Polsce do najbardziej żenujacych prac typu tłuczenie kamienie za 2200 zł /m-c wymagane jest cv. Gdzie te osoby nie maja czegoś takiego.
jag63
A Pan Czarnecki, to chyba oszalał z radości, że swój majątek będzie mógł oddać pisiorom.

.

Powiązane: Polacy podbijają zagraniczne rynki pracy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki