REKLAMA

Rosja ma problem. Zniknęło 112 ton złota

2025-02-24 09:50
publikacja
2025-02-24 09:50

Rosyjski Fundusz Narodowego Dobrobytu, gdzie przez wiele lat wpływały środki z eksportu surowców, w ostatnim czasie wyraźnie opustoszał. Zniknęło stamtąd ponad 100 ton złota. Jednak Kreml nie wyjaśnił obywatelom, co się z nimi stało – podał „The Moscow Times”.

Rosja ma problem. Zniknęło 112 ton złota
Rosja ma problem. Zniknęło 112 ton złota
fot. PublicDomainPictures / / Pixabay

Fundusz Narodowego Dobrobytu miał poprawić poziom życia Rosjan. Według „The Moscow Times” jeszcze na początku ubiegłego roku było tam zgromadzone 358,9 ton złota. Natomiast 1 stycznia 2025 roku pozostało już tylko 187,7 ton. Zatem w ciągu roku ubyło 48 proc. zgromadzonego kruszcu.

Gdzie podziało się złoto?

Nie wiadomo jednak, gdzie podziały się brakujące zasoby. W 2024 roku Ministerstwo Finansów tylko raz poinformowało o sprzedaży 58,9 tony złota, które sprzedano w grudniu. Wyjaśniono wówczas, że dochód został przeznaczony na sfinansowanie deficytu budżetu federalnego. Kreml nie wyjaśnił jednak, co stało się z pozostałymi środkami. Nie uwzględniono ich także w żadnych sprawozdaniach. Tymczasem różnica między wielkością sprzedanego złota, o której poinformowano, a rzeczywistą redukcją jego rezerw wyniosła 112,3 tony.  

Zgromadzone środki wydano na zbrojenia?

Rosyjskie Ministerstwo Finansów poinformowało „The Moscow Times”, że może sprzedawać złoto, aby otrzymane środki inwestować w aktywa finansowe związane m.in. ze wsparciem niektórych sektorów krajowej gospodarki.

Okazuje się, że najwięcej przeznaczono na sektor wspierający wojnę - w 2024 r. było to 1 bilion rubli (40 mld zł). Korporacja zbrojeniowa Rostech, zajmująca się m.in. produkcją dla wojska, otrzymała 340 mld rubli (około 15,3 mld zł), a kolejne 236 mld rubli trafiło do państwowego banku VEB, 81 mld rubli do Awtodoru, zarządzającego krajowymi drogami, 78 mld rubli do Państwowej Spółki Leasingu Transportowego, obsługującej wojsko i 75 mld rubli do Gazprombanku.

Wiele wskazuje więc na to, że Kreml wykorzystuje złoto z Funduszu Narodowego Dobrobytu do wsparcia agresji na Ukrainę i ratowanie państwowego budżetu.

KW

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (46)

dodaj komentarz
alternatywa0
Glapiński kupił natomiast 90 ton złota. Przypadek...? Może tym samym sponsorował wojnę Rosji?
sterl
Rosja ma w BC ponad 2500 t i tradycyjnie Rosjanie maja dużo złota w domach, a do tego wydobywają ponad 300 ton złota rocznie , bardziej martwiłbym się o polskie złoto bo 450 ton jest tylko na papierze , a Amerykanie nikomu w zasadzie nie dostarczają kupionego złota, na dodatek sami nie wierzą ,że mają te słynne 8000 ton ..
rofedox
Nie to żeby coś ale to żadna nowość, od początku czyścili ten fundusz z części płynnej. Zamieniali to na jakieś akcje rosyjskich przedsiębiorstw których i tak nikt od nich nie kupi ale jak by co to można w telewizji powiedzieć, że fundusz wciąż pełen. A że pełen śmieci a nie pieniędzy to inna sprawa.
antyoni
A może banksterek ujawni dla Trumpa gdzie jest złoto z Fort Knox, bo pytał o nie!
prs
rassija resztki resztek zjada.. niedlugo padnie..

..sankcje dzialaja..

..afery wyplywaja..

..lol..
sterl
PKB i produkcja wszystkiego rośnie..?
od_redakcji
Wraz z szybkim przemieszczaniem się złota z zachodnich skarbców i rosnącymi cenami, sceptycyzm rośnie. Jeśli historia czegoś nas nauczyła, to tego:

od_redakcji
Gdy ludzie zaczynają kwestionować podaż złota, popyt gwałtownie rośnie.
Mądrzy inwestorzy działają wcześnie — zanim rozpocznie się gorączka fizycznego metalu.

Powiązane: Złoto

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki