REKLAMA

Złoty osłabiony. Frank silny wobec euro

2017-02-20 09:15
publikacja
2017-02-20 09:15

Poniedziałkowy poranek przyniósł kontynuację osłabienia złotego wobec euro. Tymczasem samo euro w stosunku do franka szwajcarskiego znalazło się blisko najniższych poziomów od Brexitu.

Złoty osłabiony. Frank silny wobec euro
Złoty osłabiony. Frank silny wobec euro
fot. Jaap Arriens/NurPhoto via ZUMA Press / / FORUM

O 9:02 cena euro przekroczyła 4,33 zł, rosnąc o pół grosza względem zamknięcia piątkowych notowań. Wygląda to na próbę kontynuacji trendu z ubiegłego tygodnia, gdy kurs EUR/PLN podniósł się o 3,5 grosza, zaliczając dopiero drugi wzrostowy tydzień od trzech miesięcy.

O ile lokalna korekta na parze euro-złoty wpisuje się w obserwowane od ponad roku fluktuacje w zakresie 4,20-4,50 zł, to znacznie ciekawiej w najbliższych dniach i tygodniach może być na parze euro-frank.

W poniedziałek rano euro było wyceniane na 1,0649 franka. To tylko nieco wyżej niż w ubiegłym tygodniu, gdy kurs EUR/CHF szturmował poziom 1,063 franka. Tak taniego euro w Szwajcarii nie widziano od czerwca 2016 roku, gdy po ogłoszeniu wyników brytyjskiego referendum kurs EUR/CHF zatrzymał się na poziomie 1,0621 i to dopiero po interwencji Szwajcarskiego Banku Narodowego.

W grudniu i styczniu przed aprecjacją franka wobec euro chroniło nas umocnienie złotego do euro. Ale gdy na parze euro-złoty rozpoczęła się wzrostowa korekta, to notowania franka ruszyły w górę. Jeszcze dwa tygodnie temu można było liczyć na spadek kursu helweckiej waluty poniżej 4,00 zł. W poniedziałek rano frank kosztował już ponad 4,06 zł po tym, jak w piątek wyznaczył najwyższy kurs zamknięcia w tym miesiącu.

Krzysztof Kolany

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
~kola
Taka moja "chłopska" analiza... Franek będzie co raz droższy w stosunku do PLN ponieważ PLN jest co raz słabsze...poza tym czym więcej będzie umów frankowych GDZIE JUŻ NIE BĘDZIE MOŻNA SIĘ ODWOŁAĆ DO SĄDU - 10 LAT PO ZAWARCIU UMOWY - WTEDY NIC JUŻ NIE POWSTRZYMA BANKI NAD ŻEROWANIE NA LUDZIACH ...I FRANK POSZYBUJE WYSOKO.Taka moja "chłopska" analiza... Franek będzie co raz droższy w stosunku do PLN ponieważ PLN jest co raz słabsze...poza tym czym więcej będzie umów frankowych GDZIE JUŻ NIE BĘDZIE MOŻNA SIĘ ODWOŁAĆ DO SĄDU - 10 LAT PO ZAWARCIU UMOWY - WTEDY NIC JUŻ NIE POWSTRZYMA BANKI NAD ŻEROWANIE NA LUDZIACH ...I FRANK POSZYBUJE WYSOKO. pozdrawiam wszystkich w....dynamych
kzabor
Stopy w górę, albo frak jeszcze podrożeje.
~MacGawer
Będzie drożał tak długo jak długo spekulanci będa go pompowali. IMHO jest tak napompowany, że moment porzucenia jest bliski. Przypomnę, że przed rokiem roiło się tu od komentarzy wieszczących franka po 6 zł, kilka miesiecy temu ci sami ludzie pisali o 5 zł. W rzeczywistosci frank jest wart 3.6-3.8 (przy zalożeniu 4.3 zł za euro) Będzie drożał tak długo jak długo spekulanci będa go pompowali. IMHO jest tak napompowany, że moment porzucenia jest bliski. Przypomnę, że przed rokiem roiło się tu od komentarzy wieszczących franka po 6 zł, kilka miesiecy temu ci sami ludzie pisali o 5 zł. W rzeczywistosci frank jest wart 3.6-3.8 (przy zalożeniu 4.3 zł za euro) i prędzej czy później osiągnie ten poziom (raczej predzej).
~marco odpowiada ~MacGawer
Nie uwzględniasz wpływu operacji FX SWAP na kursy EURCHF. Frank rośnie z tego powodu i będzie rósł.
~orbit42 odpowiada ~MacGawer
CHF może i jest trochę napompowany w stosunku do głównych walut, ale PLN to straszna słabizna. W dodatku dalej jest i będzie rozwadniana transferami socjalnymi i kosztami bezsensownych reform, pokrywanymi obligacjami za 4% (wkrótce więcej). Deficyt rachunku bieżącego Polski - 2,5 mld USD za 2016, tymczasem Szwajcaria ma nadwyżkę CHF może i jest trochę napompowany w stosunku do głównych walut, ale PLN to straszna słabizna. W dodatku dalej jest i będzie rozwadniana transferami socjalnymi i kosztami bezsensownych reform, pokrywanymi obligacjami za 4% (wkrótce więcej). Deficyt rachunku bieżącego Polski - 2,5 mld USD za 2016, tymczasem Szwajcaria ma nadwyżkę ok. +70 mld USD. Gospodarka CH, pomimo drogiego franka, ma się dobrze, wzrost wynosi ok. 1,4%, podczas gdy polski 2,8%, przy czym baza CH jest ok. 3 razy wyższa od PL. Krótko; coraz bardziej zostajemy w tyle.
Poza tym czasy niespokojne, więc CH ma dodatkowy atut bezpiecznej przystani.
Tymczasem Polska jest i ma pozostać miejscem taniej pracy, temu realnie służy polityka, dla odwrócenia uwagi przykrywana wszechobecną retoryka o innowacjach i polskich czebolach.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki