REKLAMA
»

Złoto zmierza w kierunku kolejnego rekordu

2011-07-28 10:23
publikacja
2011-07-28 10:23
Niepewność dotycząca przyszłości Stanów Zjednoczonych zwiększa nerwowość na rynkach. Na fali awersji do ryzyka cena złota zmierza do kolejnego historycznego poziomu.

Amerykański Kongres wciąż nie porozumiał się w sprawie podniesienia limitu zadłużenia dla rządu. Dzisiaj obędzie się głosowanie nad propozycją obcięcia deficytu, którą przygotował przewodniczący Izby Reprezentantów John Boehner. Jednak istnieje zagrożenie, że nawet niektórzy Republikanie nie poprą projektu własnej partii. Tymczasem lider Demokratów w Senacie Harry Reid określił swoją propozycję „jedynym prawdziwym kompromisem”.

Końcówka tygodnia zapowiada się niezwykle emocjonująco. W sytuacji, kiedy politycy nie wypracują kompromisu przed 2 sierpnia, amerykańskie władze utracą możliwość pożyczania pieniędzy, gdyż limit długu osiągnie najwyższy dopuszczalny pułap 14,3 bln dolarów. Realizacja takiego scenariusz oznacza redukcje ratingu Stanów Zjednoczonych. Takie kroki zapowiedziały trzy najważniejsze agencje ratingowe, czyli Fitch, S&P oraz Moody's.

Obok problemów finansów publicznych nastroje na rynkach psują raporty dotyczące amerykańskiej gospodarki. Rozczarowuje najmocniej kondycja sektora przemysłowego. Wczoraj poinformowano o spadku wartości zamówień na dobra trwałe, co oznacza zmniejszenie poziomu inwestycji. Ponadto dzień wcześniej negatywnie zaskoczył indeks koniunktury w regionie Richmond.

Wczoraj spadki napięta atmosfera na rynkach popchnęła cenę złota do poziomu 1.628,05 dolarów, co było najwyższym poziomem w historii. Dzisiaj żółty metal drożał 0,3 proc. do 1.618,95 dolarów. Jeżeli amerykańscy politycy nie uspokoją rynków, złoto poprawi wczorajszy rekord.

P.L.
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~Bojda
Wszystko po 5000$ chciało by się zakrzyknąć ;)

Wlasciwie wszystkie uzasadnienia sa dziwaczne. Rosnie bo cos tam, albo spada bo cos tam. To jest glowny trend i na razie jest wzrostowy. Ucieczka od dolara.

Ale gdy podatki bedziemy placic w zlocie to wtedy bedzie trzeba sie bac. Bo to oznacza antychrysta. Złoto to nie
Wszystko po 5000$ chciało by się zakrzyknąć ;)

Wlasciwie wszystkie uzasadnienia sa dziwaczne. Rosnie bo cos tam, albo spada bo cos tam. To jest glowny trend i na razie jest wzrostowy. Ucieczka od dolara.

Ale gdy podatki bedziemy placic w zlocie to wtedy bedzie trzeba sie bac. Bo to oznacza antychrysta. Złoto to nie jest najwazniejsza sprawa. Najwazniejsze jest zaufanie w biznesie.
~rolnik z pola
a co po zaufaniu w biznesie , jeżeli pieniądz który otrzymujesz w zamian za swoje usługi na drugi dzień ma mniejszą siłę nabywczą , co wtedy po twoim zaufaniu gdy twoją wypłatę zżera hiperinflacja ? :)
~ralfik
...to że nieuchronnie dolar mknie do swojej prawdziwej wartości czyli ZERO to jest pewne...moje pytanie brzmi na jakiej podstawie twierdzisz, że zajmie to 41 m-cy?
~Dim
Nie dalej jak za 41 miesięcy dolar amerykański przestanie istnieć.

Będzie się działo.

Powiązane: pknorlen

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki