

Wzrost napięcia geopolitycznego po zestrzeleniu malezyjskiego samolotu nad Ukrainą tylko na kilka godzin podniósł notowania złota. Za to kurs palladu utrzymał się blisko 13-letniego maksimum.
Wydarzenia ze wschodu Ukrainy zdominowały przekaz także na rynkach finansowych. Jeśli potwierdzą się doniesienia, że za zestrzeleniem samolotu Malaysia Airlines stali prorosyjscy separatyści, będzie to oznaczało istotny wzrost napięcia na linii Rosja – Zachód.
Bezpośrednio po ukazaniu się informacji o zestrzeleniu pasażerskiego boeinga 777 kurs złota w ciągu godziny podskoczył z 1.302 do 1.324 USD za uncję. Jednak później notowania żółtego metalu zaczęły się obniżać, schodząc poniżej 1.309 USD/oz w piątek po południu. Od początku tygodnia złoto potaniało o 2,1% po tym, jak w zeszłym tygodniu osiągnęło najwyższy kurs od czterech miesięcy.
Znacznie mocniej prezentuje się pallad, którego notowania w piątek znalazły się na wysokości 880,40 USD za uncję, czyli tylko o 8 USD poniżej czwartkowego, 13-letniego maksimum. Pallad jest politycznie wrażliwym metalem, ponieważ z Rosji pochodzi blisko połowa globalnego wydobycia. Spekuluje się, że Kreml może odpowiedzieć wstrzymaniem dostaw palladu na ewentualne sankcje ze strony USA i Europy.
K.K.



























































