REKLAMA

„Zapłaćcie mi, zbieram na dom”

Malwina Wrotniak2013-07-29 09:12redaktor naczelna Bankier.pl
publikacja
2013-07-29 09:12

Nie mieć na tyle gotówki, by kupić dom, nie chcieć lub nie móc wnioskować o kredyt, a mimo to kupić upatrzoną nieruchomość. Takie skutki mogłyby przynosić internetowe serwisy crowdfundingowe.

Na początku lipca amerykańska telewizja CNN opublikowała materiał dotyczący małżeństw, które w internecie zbierały pieniądze potrzebne do adopcji dziecka. Przyszli rodzice ogłaszali się na specjalnie dla tego celu utworzonych stronach internetowych (AdoptTogether.org, GiveForward.com). Określali kwotę, jaka będzie im potrzebna do przeprowadzenia procesu adopcji i najczęściej po kilku miesiącach osiągali zamierzony cel. Powody braku własnych środków były różne – kosztowna przeprowadzka, negatywne nastawienie do kredytów bankowych, ograniczone możliwości pożyczkowe w rodzinie lub niespodziewanie krótki czas oczekiwania na dziecko.

Skoro więc można w ten sposób spełnić marzenie o dziecku, rodzi się pokusa, żeby spróbować uzbierać pieniądze i na inny cel. Przykładowo na własne M.

Oryginalne projekty na topie

Crowdfunding, czyli tzw. finansowanie społecznościowe polega na dostarczaniu kapitału przez szeroką społeczność wirtualną, która chce wesprzeć kreatywnego pomysłodawcę – czytamy na jednej z tematycznych stron internetowych www.crowdfunding.pl. Na zachętę od razu pojawia się informacja o skali potencjalnych korzyści – w ten sposób można zdobyć nawet kilka milionów złotych.

Ci sami ludzie, którzy nigdy nie poprosiliby o pomoc znajomych, w internecie z dużą otwartością zabiegają o sfinansowanie swoich marzeń. Konkurencja jest poważna, zatem szansę na przebicie się mają te pomysły, które przykuwają uwagę. Dla niektórych taką rolę odgrywają zbiórki na wymarzony dom.

Dom trudniejszy niż dziecko

„Mam na imię Lindsey. Pracuję w lokalnym sklepie spożywczym i próbuję odkładać na piękny dom” – pisze więc mieszkanka stanu Waszyngton w serwisie gofundme.com, prosząc internetową społeczność o wparcie w wysokości 100 tys. dolarów na własną nieruchomość. Ogłoszenie jest krótkie, towarzyszy mu zdjęcie zbierającej, informacji niewiele. Efekt zbiórki: 125 dolarów.

crowdfunding
Źródło: polakpotrafi.pl

O wsparcie na budowę domu pasywnego starał się też na łamach polakpotrafi.pl Jerzy Krysiuk. – Do dnia dzisiejszego poczyniłem wiele przygotowań i włożyłem wiele własnych środków, ale widzę, że bez waszego wsparcia realizacja zajmie mi wiele lat. A na to szkoda czasu – napisał w ogłoszeniu, dzięki któremu chciał zgromadzić 160.000 zł. „Projekt zostanie ufundowany, jeśli do 20:00 06.12.2011 otrzyma co najmniej 80.000 zł wsparcia”. Wspierający był jednak tylko jeden, a kwota symboliczna.

Nie dla domów crowdfunding

Relacja kwot oczekiwanych do zgromadzonych dowodzi, że publiczne zbiórki na nowy dom nie przynoszą spektakularnych sukcesów. Bo chociaż udawało się już za pomocą crowdfundingu zgromadzić pokaźne miliony dolarów, to dotyczyły one przede wszystkim tzw. twórczych projektów - gier, muzyki czy innowacji technologicznych. Takie projekty bywały finansowane w zaskakującym tempie i skali.

W przypadku nieruchomości spełnianie marzeń nie jest tak proste. Łatwiej jeszcze uzbierać potrzebną sumę, jeśli nieruchomość jest konieczna, bo poprzednią zniszczyło tornado albo proszący ogłoszeniodawcy od lat pomieszkują w kamperze. Dramatyczne zdjęcia zgliszczy albo niewinnych dzieci są w stanie zdziałać najwięcej. Ale i w takich przypadkach zbiórki dotyczą raczej tysięcy niż setek tysięcy dolarów.

Przeglądającym serwisy crowdfundingowe szybko rzuci się w oczy mnogość kategorii segregujących ogłoszenia – sztuka, moda, wideo, fotografia, technologie, teatr, zdrowie, zwierzęta, polityka, edukacja. Ogłoszeniodawców obowiązuje duża dowolność. Prawdziwe sortowanie ofert urządzą im jednak fundatorzy.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (24)

dodaj komentarz
klaudi815
Proszę pomóżcie https://zrzutka.pl/57cxmx
~Wioleta
Witam. Samotnie wychowuje synka. Jest ciężko gdyż muszę wynajmować mieszkanie. W cuda nie wierzę i raczej wątpię, że w ten sposób można zgromadzić pieniądze na dom.
Moim marzeniem jest kupić dziecku rowerek na co nie mogę sobie pozwolić z mojej pensji.
Gdybyście chcieli pomóc to nr mojego rachunku 24 1940 1076 5632 3168 0000
Witam. Samotnie wychowuje synka. Jest ciężko gdyż muszę wynajmować mieszkanie. W cuda nie wierzę i raczej wątpię, że w ten sposób można zgromadzić pieniądze na dom.
Moim marzeniem jest kupić dziecku rowerek na co nie mogę sobie pozwolić z mojej pensji.
Gdybyście chcieli pomóc to nr mojego rachunku 24 1940 1076 5632 3168 0000 0000
Wszystkimi którzy zechcą pomóc bardzo dziękuję
~szczera
Witam mamy malego niepelnosprawnego synka chcemy spelnic marzenia swoje i jego o wlasnym domu brakuje nam ok 50tys.wszystkim będziemy wdzięczni za najdrobniejsza kwotę 33 1020 2980 0000 2902 0031 8832
~Monika
Proszę o pomoc https://zrzutka.pl/pomoz-nam-spelnic-marzenia
~Adam
a ja chętnie pokażę że można zbierać skutecznie na nowy dom lub spłatę kredytu poprzez platformę crowdfuntindową, zapraszam na skype, nazwa użytkownika ebay_pl

przez 3 lata od napisania tego artykułu platformy nieco się rozwinęły :)
~Ricardo
Czy potrzebujesz kredytu, jeśli tak napisz do nas; rllender@hotmail.com
~Ricardo
Cześć wszystkim,

Jestem prywatny pożyczkodawca, oferuję pożyczkę w wysokości 2% jest to zgodne z prawem firma z honorem i różnicy jesteśmy gotowi pomóc w każdy problem finansowy, że jesteś oferujemy wszelkiego rodzaju pożyczki, więc jeśli jesteś zainteresowany tą ofertą kredytu prosimy o kontakt na nasz e-mail: (rllender@hotmail.
Cześć wszystkim,

Jestem prywatny pożyczkodawca, oferuję pożyczkę w wysokości 2% jest to zgodne z prawem firma z honorem i różnicy jesteśmy gotowi pomóc w każdy problem finansowy, że jesteś oferujemy wszelkiego rodzaju pożyczki, więc jeśli jesteś zainteresowany tą ofertą kredytu prosimy o kontakt na nasz e-mail: (rllender@hotmail.com)

Również dalszych szczegółów, tak, że możemy od razu przystąpić do kredytu.

Imię:
Kwota potrzebna:
Trwanie:
kraj:
Cel kredytu:
Miesięczny dochód:
Numer telefonu:

Skontaktuj się z nami powyższych informacji na nasz e-mail: rllender@hotmail.com

Pozdrowienia dla was wszystkich.
~Iga
Witam opiszę swoją historię i proszę pomóżcie.Moja historia podobna jest do wielu innych tylko trochę się różni. Wszystko zaczęło się od choroby mojego męża długie leczenie i po trzech operacjach okazało się,że potrzebna jest zmiana mieszkania na dom aby mógł normalnie funkcjonować chociaż w pewnym stopniu.Kochałam go bardzo mimo Witam opiszę swoją historię i proszę pomóżcie.Moja historia podobna jest do wielu innych tylko trochę się różni. Wszystko zaczęło się od choroby mojego męża długie leczenie i po trzech operacjach okazało się,że potrzebna jest zmiana mieszkania na dom aby mógł normalnie funkcjonować chociaż w pewnym stopniu.Kochałam go bardzo mimo ,że nie mieliśmy dzieci dlatego nie chciałam go zamknąć w zamkniętym ośrodku. Sprzedałam mieszkanie i kupiłam niewielki dom z działką ale zmuszona byłam wziąć kredyt na hipotekę bo z kasy za mieszkanie na ten dom jak i dostosowanie go do użytkowania zabrakło.Mąż miał rentę ja dobrą pracę więc na ratę w wysokości 1800 zł. swobodnie nam starczyłoby gdyby nie to ,że nie doczekał nawet przeprowadzki.Przez dwa lata radziłam sobie wykorzystując środki jakie dostałam z ubezpieczenia .Potem zaczęły się kłopoty, podobno nieszczęścia chodzą parami bo w krótkim czasie zakład pracy zwolnił wszystkich pracowników ponad 2500 osób. Zaczęły się spóźnienia ze spłatą kredytu. Nie miałam pracy,nie miałam środków na życie a renta po zmarłym mężu w wysokości 950 zł. nie starczała mi ani na ratę ani na opłaty ani na życie nawet po restrukturyzacji.Próbowałam sprzedać nieruchomość nie było chętnych i nie wiedziałam co mam robić jedynym wyjściem byłoby skończyć z sobą.Wegetacja, myśli samobójcze i kolejne siedzenie przed komputerem i szukanie kredytów, pożyczek, chwilówek. Ratowałam się chwilówkami brałam jedną drugą spłacałam i tak wpadłam jeszcze bardziej w kłopoty . Nie radziłam sobie już z niczym brak opału na zimę i spanie pod trzema kołdrami przy temperaturze 8 stopni,brak środków na opłatę za prąd i wodę,brak na środki czystości a nawet na życie.Bywały dni,że nie miałam co jeść a jak sobie już coś kupiłam to zjadałam od razu bo bałam się,że jak rano wstanę to tego jedzenia nie będzie to był koszmar. Wezwanie, że jak nie zacznę spłacać to sprawa do sądu. I tak się stało dom został zlicytowany na drugiej licytacji bo na pierwszej nie było chętnych i nic z tego nie dostałam a zostały mi jeszcze
chwilówki na kwotę około 12000 . W końcu znalazłam pracę ale mam kliku komorników, którzy zarabiają na moich długach. Nie przeklinam ich - to ich praca. Nie mam mieszkania jednak dzięki osobie ,która kupiła dom mieszkam jestem tu dalej bo dom ten kupili dla dzieci ,które są jeszcze mali i za opiekowanie się nim i dbanie o wygląd mogę mieszkać za co z całego serca im dziękuję jednak opłaty leżą po mojej stronie. Teraz kiedy chciałabym i mogłabym wyjść z tego pozostałego zadłużenia bo spokojnie mogłabym spłacać po 600 zł.miesięcznie nigdzie ze względu na moją historię nie mogę dostać pożyczki . Czytam i wiem, że są ludzie, którzy mają gorzej niż ja.Jestem na skraju załamania i zastanawiam się czy dostanę jeszcze od życia szansę na spokojniejsze dni.Proszę o pomoc moje konto 61187010452078123269650001
~bogdan
Witam buduje dom i skonczyly sie pieniadze , prosze pomozcie
~zbiera
zbieram na dom wystarczy klikna i odczekac 5 sk i kliknac w prawym rogu sh.st/kXxKl

Powiązane: Polskie domy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki