REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Zadłużone księgarnie się zamykają. Książki będziemy kupować w spożywczym

2024-12-02 06:41, akt.2024-12-02 07:27
publikacja
2024-12-02 06:41
aktualizacja
2024-12-02 07:27

W ostatnich czterech latach zlikwidowano ponad 200 księgarń. Polacy coraz częściej kupują książki w internecie i w sklepach... spożywczych - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita".

Zadłużone księgarnie się zamykają. Książki będziemy kupować w spożywczym
Zadłużone księgarnie się zamykają. Książki będziemy kupować w spożywczym
fot. Irina Magrelo / / Shutterstock

"Według danych Instytutu Książki w 2019 r. księgarń było 1910, a w 2023 już tylko 1704, co oznacza zamknięcie ponad 200 placówek w ciągu czterech lat. Problemem jest także zadłużenie. Na koniec października br. 141 księgarń stacjonarnych miało 2907 nieuregulowanych zobowiązań finansowych, z których każde opiewało średnio na 62,4 tys. zł. Ich łączne długi wyniosły 8,795 mln zł" – wynika z danych KRD i Rzetelnej Firmy, które publikuje "Rzeczpospolita".

"W najtrudniejszej sytuacji są najmniejsze księgarnie, zarejestrowane jako jednoosobowe działalności gospodarcze. Długi opiewające w sumie na 2,89 mln zł ma 94 takich podmiotów. Stanowią one ponad dwie trzecie wszystkich zadłużonych sklepów z książkami" – wskazał w rozmowie z "Rz" Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

W artykule wskazano, że z badania IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów i Rzetelnej Firmy wynika, że 82 proc. Polaków deklaruje, że czyta książki. "Ale zmienia się rynek sprzedaży: 42 proc. kupuje je w sieciowych księgarniach stacjonarnych, 34 proc. na platformach internetowych, 28 proc. w e-księgarniach, a 19 proc. w sklepach spożywczych, przy okazji codziennych zakupów" - czytamy.

Z artykułu dowiadujemy się, że co piąty Polak na zakupy książkowe wybiera się do sklepu spożywczego. "I to zjawisko zdecydowanie narasta" - dodano.

KRD: Zadłużenie księgarń stacjonarnych przekroczyło 8,7 mln zł

Zadłużenie księgarń stacjonarnych przekroczyło 8,7 mln zł - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów i Rzetelnej Firmy. Największy problem mają małe księgarnie, które nie są w stanie konkurować z dużymi, sieciowymi sklepami i hurtowniami, oferującymi wysokie rabaty.

Z najnowszego „Badania o książkach” przeprowadzonego przez IMAS International na zlecenie KRD i Rzetelnej Firmy wynika, że choć Polacy czytają więcej, to zadłużenie księgarń stacjonarnych rośnie. Na koniec października br. 141 księgarń stacjonarnych miało 2907 nieuregulowanych zobowiązań finansowych, z których każde opiewało średnio na 62,4 tys. zł. Ich łączne długi wyniosły 8,795 mln zł.

"Trudna sytuacja zmusza księgarzy do zadłużania się, a następnie do zamykania biznesu. Nasze dane wskazują, że w październiku minionego roku do KRD wpisanych było 156 księgarń stacjonarnych, których łączne długi wynosiły 11,6 mln zł. Obecnie zarówno liczba dłużników jak i kwota do spłaty jest niższa, jednak nie należy łączyć tego z poprawą sytuacji sklepów z książkami, a raczej z podmiotami, które znikając z rynku przestają istnieć także w KRD" - powiedział prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki. Dodał, że w najtrudniejszej sytuacji są najmniejsze księgarnie, zarejestrowane jako jednoosobowe działalności gospodarcze, które stanowią ponad dwie trzecie wszystkich zadłużonych sklepów z książkami. "Każdy z tych JDG-ów ma do spłaty przeciętnie ok. 31 tys. zł. W przypadku małej firmy nawet taka zaległość może być poważnym problemem" – wyjaśnił.

Jak wynika z badania KRD i Rzetelnej Firmy, najwięcej Polaków kupuje książki w dużych sklepach sieciowych (niemal 42 proc. respondentów). Na drugim miejscu znajdują się portale aukcyjne, gdzie zaopatruje się jedna trzecia zapytanych, a na trzecim - punkty z tanią książką i księgarnie internetowe (odpowiednio 29 i 28 proc. wskazań). W supermarketach kupuje 19 proc., a w niezależnych księgarniach stacjonarnych jedynie niecałe 17 proc. Polaków.

"Największym problemem małych księgarń jest nierównowaga na rynku, na którym lokalne podmioty mają nikłe szanse z dużymi, sieciowymi sklepami i hurtowniami" - wskazała ekspertka Rzetelnej Firmy Sandra Czerwińska. Wyjaśniła, że najwięksi są w stanie wynegocjować od wydawców znaczne rabaty sięgające nawet połowy ceny książki. "W efekcie mały księgarz prowadzący własny sklep nie jest w stanie konkurować o klienta, zwłaszcza, że wie, że ten z powodzeniem znajdzie w internecie wypatrzoną pozycję w znacznie niższej cenie niż może to zaoferować jego księgarnia. Bezradność wobec tej sytuacji sprawia, że coraz więcej małych księgarń zamyka swoje biznesy" – powiedziała.

Jak wynika z raportu Instytutu Książki w 2023 roku Polacy wydali na książki blisko 4,5 mld zł, a więc około 1 mld euro. Tymczasem łączny obrót rynku książki w całej Europie wynosi 37–40 mld euro. Udział Polski stanowi więc tylko niecałe 3 proc. tego rynku. Najwięcej z nas (30 proc.) w różnych księgarniach zostawia rocznie od 100 do 200 zł. Jedna czwarta wydaje mniej niż 100 zł, a jedna piąta od 200 do 500 zł. Ponad 7 proc. Polaków przeznacza na lekturę od 500 do 1000 zł w ciągu roku, a 2 proc. kupuje za więcej niż 1000 zł. Jedynie 16 proc. deklaruje, że w ogóle nie wydaje pieniędzy na książki.

Polacy - jak wynika z badania - najchętniej wybierają książki trzymające w napięciu. Najwięcej, bo 38 proc. zadeklarowało, że najczęściej czyta kryminały i thrillery, przy czym częściej wybierają je kobiety (42 proc.) niż mężczyźni (33 proc.). Jedna czwarta respondentów przyznała, że sięga po romanse, a jedna piąta po literaturę obyczajową, powieści historyczne i poradniki. Ponad 18 proc. wybiera książki naukowe i popularnonaukowe, po 17 proc. fantastykę, literaturę klasyczną, a także bestsellery bez konkretnej kategorii. Na lekturę science fiction stawia 15 proc., a do książek kucharskich zagląda 14 proc. Ponad 13 proc. wybiera horrory, podobny odsetek poszukuje literatury faktu, reportaży i biografii. Komiksy czyta 8 proc., a 6 proc. sięga po poezję.

Badanie zostało zrealizowane na zlecenie KRD i Rzetelnej Firmy przez IMAS International w ramach reprezentatywnego projektu Omnibus Online na reprezentatywnej próbie Polaków w wieku 18-74 lata. Termin realizacji: 14-28.09.2024 r. (PAP)

ewes/ malk/

akr/ ktl/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (7)

dodaj komentarz
incitatus
Umiejętność czytania zanika (a czytania ze zrozumieniem jest już właściwie na wymarciu), więc księgarnie stają się powoli reliktem przeszłości.
rychu_z_enek_raciborz
Nie zostałem najbogatszym polakiem K...AAAA
bha
To rosnące już od dekad coraz mocniej i coraz szerzej i szerzej zadłużenie ogólne z tą przy nim co roku narastająca coraz mocniej cenową i % drożyzną będąca nie tylko w detalu!!! coraz mocniej daje się we finansowe znaki nie tylko samym konsumentom!, ale i przy tym coraz większej ilości firm, biznesów i usług ich coraz mocniejszym To rosnące już od dekad coraz mocniej i coraz szerzej i szerzej zadłużenie ogólne z tą przy nim co roku narastająca coraz mocniej cenową i % drożyzną będąca nie tylko w detalu!!! coraz mocniej daje się we finansowe znaki nie tylko samym konsumentom!, ale i przy tym coraz większej ilości firm, biznesów i usług ich coraz mocniejszym spadkiem i obrotów, dochodów i Zysków!.A to raczej nic dobrego dla gospodarki nie wróży.
mba_tomy
W tym przypadku to raczej efekt postępującej "Idiokracji", zamiast książki są wybierane głupawki na Tiktoku.
rychu_z_enek_raciborz
Biedronka wykończyła księgarnie
bha
Raczej przedłużająca się coraz mocniejsza rynkowa drożyzna cenowa i % i to rosnące coraz mocniej przy niej zadłużenie ogólne!!!.Daje się coraz szerzej wielu firmom we finansowe znaki!
rychu_z_enek_raciborz odpowiada bha
Nikt nie chcę czytać bo same kłamstwa

Powiązane: Firma w Polsce - koszty, podatki, składki

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki