REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Zadłużenie branży piwowarskiej drastycznie wzrosło

2024-06-15 06:31, akt.2024-06-15 12:16
publikacja
2024-06-15 06:31
aktualizacja
2024-06-15 12:16

Zadłużenie branży piwowarskiej w ciągu ostatnich 5 lat wzrosło z 1,38 mln zł do blisko 32 mln zł - wynika z opublikowanego w sobotę raportu BIG InfoMonitor. Średnie zadłużenie producentów piwa wynosi obecnie 840 tys. zł.

Zadłużenie branży piwowarskiej drastycznie wzrosło
Zadłużenie branży piwowarskiej drastycznie wzrosło
/ Shutterstock

Zaległe zadłużenie browarów zebrane w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie BIK w ciągu 5 lat wzrosło blisko 23-krotnie - poinformowano w piątkowym raporcie BIG InfoMonitor. Dodano, że nieopłacone zobowiązania sprzedawców, po 5 latach względnej stabilizacji, urosły w ciągu ostatniego roku do blisko 72 mln zł.

Zauważono też, że odsetek producentów piwa, którzy nie radzą sobie z terminowym spłacaniem zobowiązań spada, ale jednocześnie liczba nierzetelnych dłużników nominalnie rośnie. Wyliczono, że zadłużenie każdego z nich wynosi średnio 840 tys. zł.

"(...) Jeszcze 5 lat temu średnie zaległe zobowiązania browaru wpisanego do rejestru BIG InfoMonitor i widocznego w bazie BIK oscylowało na poziomie 43 tys. zł. Zadłużenie całej branży wzrosło w tym czasie z 1,38 mln zł do blisko 32 mln zł! Swój udział w tej kwocie ma 9,4 proc. wszystkich działających, zawieszonych i zamkniętych producentów, którzy widnieją w naszych bazach. A to spory i tym samym ryzykowny odsetek" - powiedział prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w raporcie.

Jakub Gromek, dyrektor generalny Mazurskiej Manufaktury S.A. wskazał, że ostatnie lata są dla branży piwnej coraz trudniejsze. "Przede wszystkim z roku na roku spada konsumpcja i sprzedaż piwa przy jednoczesnym stałym wzroście kosztów prowadzenia działalności. Mowa tu o kosztach produkcji, surowców, opakowań czy też kosztach osobowych. Do tego należy dodać kroczącą podwyżkę akcyzy. Odczuwają to szczególnie mniejsi producenci piwa, którym coraz ciężej konkurować na rynku z dużymi koncernami. W efekcie obserwujemy z niepokojem kolejne ogłaszające upadłość browary" - poinformował Gromek, cytowany w informacji.

"O ile w 2018 roku Polacy wypili blisko 40 mld litrów złotego trunku, to w 2023 r. było to już o 1/4 mniej, czyli 30,6 mld litrów. Tylko w ubiegłym roku spożycie skurczyło się o kolejne 200 mln l, a to o 6,1 proc. mniej rok do roku" - napisano.

Przekazano, że próbujące ratować sytuację browary coraz częściej zmuszone są podnosić ceny swoich produktów. W 2023 r. wzrost ten wyniósł średnio 15,2 proc. Dodano, że wzrosło też zadłużenie sklepów wyspecjalizowanych w sprzedaży alkoholu o blisko 11 proc. rok do roku. Nadmiernie zadłużony jest 1 na 10 sprzedawców, co w efekcie oznacza, że średnie zobowiązania każdego z dłużników wzrosły do blisko 81 tys. zł - napisano, zaznaczając, że duża część tych niesolidnych dłużników to małe sklepy. Dodano, że zaległe zobowiązania sprzedawców detalicznych tej kategorii produktów przekroczyły na koniec marca br. kwotę 71,6 mln zł.

"Z naszej perspektywy jedną z recept na piętrzące się problemy branży piwnej jest konsolidacja i współpraca producentów, hurtowników i dystrybutorów w zakresie budowania wspólnego portfolio i zasięgu sprzedaży. Głośne ruchy konsolidacyjne widać zresztą w ostatnich miesiącach w całej branży alkoholowej" – dodał Gromek.

BIG InfoMonitor to działające od 2004 roku, wiodące biuro informacji gospodarczej, które gromadzi i udostępnia informacje o wiarygodności płatniczej uczestników rynku. Spółka prowadzi rejestr dłużników, do którego każdy przedsiębiorca oraz inne upoważnione do tego instytucje, mogą wpisać firmę i konsumenta, którzy zalegają z płatnościami i pobrać informacje o ich ewentualnym zadłużeniu - wyjaśniono w raporcie. (PAP)

bpk/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (10)

dodaj komentarz
bha
Raczej rynkowa narastająca coraz mocniej cenowa i % z roku na rok coraz większa i większa detaliczna drożyzna nie tylko samym i konsumentom, ale i przy tym coraz szerzej wielu biznesom, firmom, usługą, gospodarce i całemu PKB coraz szerzej i szerzej daje się nie tylko we finansowe i Zyskowe znaki!!!.
karbinadel
Jeśli w Polsce nie da się już zarobić nawet na alkoholu, to coś tu jest nie halo :)
men24a
Jedź do Niemiec czy Czech i popatrz na ceny coca coli czy piwa i zastanów się dlaczego tam znacznie tańsze.
A potem podrap się po głowie i zastanów się czy aby na pewno producenci wzięli na siebie te podwyżki podatków jak to Kaczyński i Sasin mówili jak opodatkowywali choćby hipermarkety
samsza
Brakowało na wojnę z Putinem, trzeba było ściągać wysokim podatkiem inflacyjnym mld, z tego stopy procentowe istotnie wzrosły, każde zadłużenie idzie więc istotnie w górę, koszt obsługi długu. No i zapaść w demografii.
Rozpoczynamy zjazd z krezusa do łachmaniarza.
men24a
Nic tak kraju nie zadłuża jak 800+ to tak jakby co roku stawiać elektrownię atomową na którą ponoć nigdy nie byli nas stać
and00 odpowiada men24a
To sprawdź sobie zmianę zadłużenia po wprowadzeniu 500+
O dziwo spadalo
Dopiero Covid i wojna coś zmieniły, ale i tak jako % PKB jest niższe niż zostawił Tusk, nawet po konfiskacie OFE
simonsoft8 odpowiada men24a
judzki. ponos

Powiązane: Alkohol

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki