Prezes Fedu Janet Yellen oświadczyła w czwartek, że Rezerwa Federalna najprawdopodobniej zacznie podnosić stopy procentowe jeszcze przed końcem roku. Taką decyzję uzależnia jednak od danych makroekonomicznych.


Na Uniwersytecie Massachusetts prezes Fedu powiedziała, że podwyżka stóp w tym roku wydaje się być odpowiednią decyzją.
Yellen twierdzi, że bank centralny będzie musiał rozpocząć zacieśnianie polityki monetarnej w odpowiednim czasie. Dodała, że opóźnianie tej decyzji może prowadzić do gwałtownych zaburzeń. "Najbardziej prawidłowa strategia to rozpoczęcie zacieśniania polityki monetarnej w odpowiednim momencie i stopniowo" - powiedziała Yellen.
– Większość członków FOMC, w tym ja, oczekuje pierwszej podwyżki stopy funduszy federalnych jeszcze w tym roku – powiedziała Yellen.
Pod koniec swojego wystąpienia przewodnicząca Rezerwy Federalnej ewidentnie źle się poczuła, przez co po wygłoszeniu mowy skorzystała z pomocy medycznej. Rzecznik Fedu oświadczył następnie, że Yellen była odwodniona, a po tym jak jej stan się poprawił kontynuowała czwartkowe obowiązki.
Fed wbrew oczekiwaniom części obserwatorów powstrzymał się od podwyżki na ubiegłotygodniowym posiedzeniu. Po jego zakończeniu prezes Fed-u stwierdziła, że bank centralny wciąż zastanawia się na podwyżkami stóp procentowych w tym roku, i że decyzja taka może potencjalnie zapaść już na kolejnym posiedzeniu Fed-u, które odbędzie się w październiku. (PAP)
pr/ cyk/