REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Wyższy podatek dla fast foodów

2016-07-01 06:00
publikacja
2016-07-01 06:00

Przedsiębiorcy prowadzący punkty, które serwują dania na wynos będą musieli zmierzyć się z wyższą stawką podatku VAT. Do tej pory ich działalność mogła być opodatkowana 5-procentową stawką, teraz - stawka będzie wynosić 8 proc.

fot. / / FORUM

Ministerstwo Finansów wydało interpretację dotyczącą właściwej stawki podatku od towaru i usług dla sprzedaży posiłków i dań gastronomicznych. Zdaniem resortu wysokość VAT-u nie powinna być obniżona do poziomu 5%, który dotyczy dostawy usług, a 8% przyjętych dla usługi świadczącej sprzedaż posiłków do natychmiastowej konsumpcji. 

– Ciekawe jest, że resort nie tylko zdecydował, że dania gotowe sprzedawane na wynos, ale do natychmiastowej konsumpcji, objęte są 8-proc. podatkiem VAT. Z interpretacji ogólnej wynika także, że za jednym zamachem Ministerstwo Finansów unieważniło interpretacje zezwalające na 5-proc. stawkę – komentuje Marek Siudaj z Tax Care.

Do tej pory interpretacje podatkowe sprzyjały przedsiębiorcom - uznawano bowiem, że o ile jedzenie odbywa się poza lokalem, właściciele biznesu mogą traktować swoją działalność jako dostawę towaru. Zdaniem Ministerstwa Finansów to Polska Klasyfikacja Wyrobów i Usług wskazuje właściwą stawkę podatku VAT.

Jeżeli przedsiębiorca zaklasyfikował firmę do klasy PKWiU 10.85, dotyczącej gotowych posiłków i dań, które zostały uprzednio zamrożone albo zapakowane próżniowo, może stosować niższą stawkę podatku - 5 proc. W przeciwnym razie - stawka ta będzie wynosić 8 proc.

Weronika Szkwarek

Jak założyć food trucka

Jak założyć food trucka

Rośnie moda na food trucki i coraz więcej młodych przedsiębiorców wciąż otwiera nowe punkty. Co należy wiedzieć przed wprowadzeniem w życie własnego biznesplanu?

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (65)

dodaj komentarz
~TakaPrawda
Czy może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego zawsze jest tak że każda zmiana w systemie podatkowym powoduje to że do kasy państwa wpływa więcej pieniędzy? (czyt. wzrost opodatkowania). Niezależnie od pustej propagandy czemu to ma służyć.
~Sputnik
Dobry pomysł z tym podatkiem. Czasami lepiej nie zjeść niż zjeść kebaba mega kalorycznego czy innego burgera. To są tłuszcze trans najgorszej jakości. Ja np. jestem osobą cwiczącą od lat na siłowni ale zarazem strasznym łakomczuchem i zjadłem trochę ostatnio kebabów. I do czego doszło a mianowicie do tego że strasznie się otłuściłem Dobry pomysł z tym podatkiem. Czasami lepiej nie zjeść niż zjeść kebaba mega kalorycznego czy innego burgera. To są tłuszcze trans najgorszej jakości. Ja np. jestem osobą cwiczącą od lat na siłowni ale zarazem strasznym łakomczuchem i zjadłem trochę ostatnio kebabów. I do czego doszło a mianowicie do tego że strasznie się otłuściłem i muszę już kolejny miesiąc robić redukcje tkanki tłuszczowej na lato. Jedzenie fast food = zapchane żyły , cholesterol, brzuch ala Ryszard Kalisz. Dobrze że podnieśli im VAT do 8 %. Ja bym podniósł nawet 2 razy więcej. Jeżeli pieniądze do budżetu mają wpływać od głupich. To dobrze bo system gospodarczy kreują ludzie sami a przepływy są od głupich do sitwy
~endi
no dobrze , ale to twój osobisty problem , dlaczego za to że jednym się powodzi i tyją człowiek który jest biedny i chudy ma więcej płacić za jedzenie ? to jest niesprawiedliwe
~guciogg99
przy hamburgerze za 6,50 po podniesieniu podatku cena wzrośnie do 6,68. Przypuszczam, że bar w celu reklamy będzie utrzymywał ceny na dotychczasowym poziomie, a podatek zapłaci z własnej kieszeni - nie jest to więc motywacja do zdrowszego jedzenia przez konsumenta...
~Szejk
Kto ma zjeść, ten zje. Różnica w cenie ( o ile będzie ) będzie niewielka. Szukanie kasy i tyle...
~endi
PIS wykończy wszystkich przedsiębiorców , a nam wmówi że to dla naszego dobra ...
~PIS_kradnie
PISiory wyciągają swoje brudne łapy po pieniądze rodaków, gdzie tylko się da. Interpretacja przepisów podatkowych jest jedynie słuszna gdy jest wygłoszona przez PIS. Dobra zmiana, do ataku PIS - Polacy wywiozą was niedługo na taczkach.
~boomerang
Kebap na pewno jest zdrowszy od McDonaldskich nugetów czy burgerów z kurczakiem i frytek. Pracowałam w McDonaldzie więc niejednokrotnie byłam świadkiem tego, że olej bywał wymieniany dopiero po 14 dniach użytkowania. Często bywał aż czarny od nadużycia, a codzienny proces filtracji oleju obejmował także mycie i czyszczenie za pomocą Kebap na pewno jest zdrowszy od McDonaldskich nugetów czy burgerów z kurczakiem i frytek. Pracowałam w McDonaldzie więc niejednokrotnie byłam świadkiem tego, że olej bywał wymieniany dopiero po 14 dniach użytkowania. Często bywał aż czarny od nadużycia, a codzienny proces filtracji oleju obejmował także mycie i czyszczenie za pomocą wody ze środkiem do mycia lub dezynfekcji naczyń, który bezpośrednio ma zawsze szansę trafić wprost do oleju, w którym zaraz prażone są frytki, nuggety i in. Mam nadzieję że ta podwyżka podatku będzie odnosiła się także do restauracji typu McDonalds, bo to są akurat najgorsze fastfoody na rynku, chociaż są bardzo smaczne, to wywołują problemy z krążeniem czy nawet raka, podwyższają ilość cukru we krwi, uzależniają, zachęcają do większej konsumpcji, więc powinny być opodatkowane tak jak alkohol lub papierosy.
~boomerang
Kebap to jedno z najzdrowszych dań. To, że nie każdy teraźniejszy biznesmen od kebabów wie jak go prawidłowo przyrządzić, to już inna sprawa. Uwielbiam kebaby zimą kiedy akurat dopada mnie grypa lub przeziębienie. Szczególnie te z dużą ilością sosu ostrego i czosnkowego z dużą ilością świeżej kapusty. Witamina C to samo zdrowie a Kebap to jedno z najzdrowszych dań. To, że nie każdy teraźniejszy biznesmen od kebabów wie jak go prawidłowo przyrządzić, to już inna sprawa. Uwielbiam kebaby zimą kiedy akurat dopada mnie grypa lub przeziębienie. Szczególnie te z dużą ilością sosu ostrego i czosnkowego z dużą ilością świeżej kapusty. Witamina C to samo zdrowie a mięso bez sztucznych barwników i mielonych skórek (tak jak np. co niektóre parówki), zawiera dużo białka i żelaza. Kebab jest akurat idealną kompozycją dla zgłodniałych, zmarzniętych i zabieganych i nie mających czasu, nawyków czy też warunków do gotowania. Jeden czy dwa kebaby tygodniowo na pewno nie zaszkodzą ani sylwetce, ani zdrowiu... Ale wiadomo zawsze co za dużo, to nie zdrowo no i niezbyt praktycznie.
~boomerang
1 złoty podatku za kebaba? Tyle chociażby się daje na Kościół i jakoś nikomu nawet by nie przyszło do głowy żeby o tym w internecie napisać!

Powiązane: Zmiany w VAT

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki