Ministerstwo Kultury chce po raz kolejny wspomóc artystów i twórców – tym razem zmieniając listę urządzeń podlegających opłacie reprograficznej. Można przypuszczać, że dodatkowa opłata zostanie nałożona m.in. na smartfony i tablety.
foto: Thinkstock
Opłata reprograficzna jest uiszczana przez producentów oraz importerów urządzeń do zwielokrotniania utworów oraz nośników danych, służących do powielania danych na własny użytek. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Kultury z 2 czerwca 2003r., na liście znajdują się odtwarzacze CD, mp3, magnetofony, komputerowe dyski twarde, czy karty pamięci. Opłaty wahają się od 1 do 3% ceny urządzenia, a część pobranych pieniędzy zgodnie z ustawą o prawie autorskim, wędruje jako rekompensata do twórców, artystów, producentów i wydawców.
Od dnia wejścia w życie ustawy, rynek elektroniki uległ niemałej rewolucji. 11 lat po ogłoszeniu listy korzystamy z nowych urządzeń, zdolnych do kopiowania i przenoszenia danych. – […] Pojawiły się nowe nośniki, które podbiły rynek, a które w ogóle nie figurują w rozporządzeniu – powiedział w zeszłym tygodniu Piotr Żuchowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury, na posiedzeniu sejmowej komisji innowacyjności i nowych technologii.
![]() |
» Za komórkę nie da się płacić mało… Ranking ofert telefonii komórkowych dla osoby fizycznej |
Do bardzo popularnych urządzeń, których nie ma na liście, zaliczyć można przede wszystkim smartfony i tablety. Na liście mogłyby się znaleźć także telewizory i dekodery z funkcją nagrywania. Niestety pracownicy biura prasowego MKiDN nie mają wiedzy na temat planów Ministerstwa w tym zakresie i nie byli w stanie powiedzieć, jakie jeszcze urządzenia trafiłyby na zaktualizowaną listę. Poinformowali jedynie, że obecnie są prowadzone konsultacje nad aktualizacją listy urządzeń.
Dla całego rynku smartfonów i tabletów byłby to ogromny koszt, sięgający wielu milionów złotych. Opłata może być dotkliwa również dlatego, że według producentów na rynku smartfonów marże wynoszą zaledwie od 3 do 15%, więc nowy parapodatek w wysokości 2% (taką stawkę dla tych urządzeń rekomenduje Stowarzyszenie Autorów ZAiKS) zredukowałby zyski branży. Możemy się więc spodziewać, że po wprowadzeniu opłaty za nowy sprzęt przyjdzie nam zapłacić więcej, niż obecnie.
Po opublikowaniu artykułu, rzecznik Ministerstwa Kultury poprosił nas o zamieszczenie tego sprostowania.
Marcin Lekki
Bankier.pl