Wood&Company zaleca
Trzymaj akcje Softbanku i Prokomu
Analitycy Wood&Company w raporcie z 4 września bm. radzą trzymać akcje Prokomu i Softbanku. Zgodnie z najnowszą wyceną papiery obu spółek są warte odpowiednio 226 oraz 103 zł. Naszym zdaniem w średnim okresie Prokom stanowi bezpieczniejszy cel inwestycyjny - podkreślają specjaliści. Wiąże się to przede wszystkim z lepszymi wynikami finansowymi, jakie spółka osiągnęła od początku roku oraz mniejszą dozą niepewności co do zysków w drugim półroczu. Analitycy wskazują również na dużo wiekszą siłę przetargową firmy w porównaniu z pozycją Softbanku. Z kolei ten ostatni posiada spekulacyjny potencjał wzrostowy stanowiący premię, którą Prokom musiałby zapłacić prezesowi Leszowi i inwestorom finansowym, by zaaprobowali ewentualną fuzję pomiędzy spółkami.
Analitycy podkreślają, iż prezesi i główni akcjonariusze Softbanku i Prokomu (Aleksander Lesz i Ryszard Krauze) będą chcieli prędzej czy później spieniężyć swoje udziały, sprzedając je ostatecznie inwestorom strategicznym. W najbliższych latach A.Lesz zapewne odejdzie na emeryturę, zaś R.Krauze zamierza inwestować w innych branżach (farmaceutyki, nieruchomości). Jest zatem bardzo prawdopodobne, że postanowili współpracować, by podnieść wartość swoich pakietów przed potencjalną sprzedażą - czytamy w raporcie.
Spółki nie prowadziły nigdy zbyt agresywnej konkurencji, głównie dlatego, że działały w niepokrywających się segmentach rynku. Potencjalnie tworzyłyby one doskonale współdziałającą parę, która mogłaby rozłożyć swoje koszty ogólne na szerszą bazę działalności, generującą większe zyski.
Synergia Prokomu i Softbanku wiąże się także z faktem, że spółki specjalizują się w różnych dziedzinach. Softbank jest bardziej zaawansowany technologicznie. Natomiast Prokom może się pochwalić bardzo dobrymi koneksjami politycznymi, dzięki którym wygrywa duże kontrakty dla służb publicznych i częściowo państwowych przedsiębiorstw.
Specjaliści podkreślają, iż w wyniku połączenia obu spółek powstałby największy w Polsce integrator i producent oprogramowania o rozległych możliwościach we wszystkich segmentach rynku. Stałby się więc atrakcyjnym obiektem dla dużej globalnej spółki, zamierzającej zainwestować w Polsce.
KRZYSZTOF PĄCZKOWSKI
