

Włoski fiskus chce być za pan brat z podatnikami. Od przyszłego roku 20 milionów osób będzie mogło wypełnić w internecie formularz podatkowy, a właściwie to nanieść tylko niezbędne poprawki.

Wzór formularza zaprezentowano na portalu kancelarii premiera. Zaczyna się on od pozdrowienia: benvenuto Mario Rossi (witaj, Mario Rossi). Jak do przyjaciela, a nawet jak do brata. Okazuje się, że fiskus zna podatnika lepiej niż niejeden bliski krewny. Wie o nim niemal wszystko i wcale tego nie ukrywa. Formularz będzie bowiem wypełniony. Punkt po punkcie, aż do sumy, jaka należy się skarbowi państwa. Uwzględnione zostaną ewentualne ulgi, możliwość zwrotu za określone świadczenia, a także, czy podatnik ma do spłacenia kredyt mieszkaniowy i ile mu go jeszcze zostało. Liczby te będzie można oczywiście zmienić lub uzupełnić.
Wrażenie, że państwo wie o obywatelu wszystko, jest nieodparte. Z drugiej strony samodzielne wypełnienie formularza podatkowego było do tej pory we Włoszech nie lada sztuką i większości potrzebna była pomoc specjalisty.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Lehnert/Rzym/Siekaj