Formuła 1 i PepsiCo ogłosiły wieloletnie partnerstwo dzięki umowie obowiązującej do 2030 r. Najszybsza seria wyścigowa świata będzie promować takie marki jak Sting Energy, Gatorade i Doritos. Właściciel Pepsi wraca na tory Formuły 1 po raz pierwszy od 2002 r.


Zawarcie wieloletniej umowy, na mocy której PepsiCo zostanie oficjalnym partnerem Formuły 1 serii do roku 2030, ogłoszono 27 maja 2025 r. Współpraca ma objąć integrację kilku znanych marek PepsiCo — Sting Energy, Gatorade i Doritos — z marketingiem Formuły i różnymi aspektami działalności komercyjnej i angażującej kibiców.
Według komunikatu prasowego Gatorade zostanie oficjalnym napojem sportowym Formuły 1 i a także oficjalnym partnerem sobotnich sprintów, począwszy od tegorocznego wyścigu na torze Spa-Francorchamps w Belgii (26 lipca). Marka Doritos będzie oficjalną pikantną przekąską, a Sting Energy będzie oficjalnym napojem energetycznym Formuły 1.
Współpraca ma łączyć rosnącą globalną widownię Formuły 1, szacowaną na 820 milionów oraz obecność PepsiCo w ponad 200 krajach. Obie strony mają na celu zwiększenie popularności swoich marek wśród młodszych i bardziej zróżnicowanych segmentów konsumentów.
Formula 1 and PepsiCo announce a groundbreaking multi-year agreement that sees PepsiCo become an Official Partner of the sport until 2030#F1 pic.twitter.com/pPlbwWYUKN
— Formula 1 (@F1) May 27, 2025
Partnerstwo ma obejmować wydarzenia na torze, aktywność cyfrową, widoczność w sprzedaży detalicznej i oferty wspólnych produktów łączących marki. Od 2026 r. więcej marek PepsiCo będzie dostępne na torach F1. Umowa obejmuje również wsparcie dla F1 Academy oraz wyścigów klasy Formuły 4 dla kobiet.
„Dzisiaj nadszedł moment, aby świętować partnerstwo między dwiema kultowymi i historycznymi globalnymi markami” - powiedział dyrektor generalny Formuły 1 Stefano Domenicali. „To przełomowe partnerstwo z Formułą 1 stanowi idealne połączenie dwóch globalnych potęg, które dzielą pasję tworzenia niezwykłych wrażeń dla fanów” - dodał Eugene Willemsen, dyrektor generalny działu międzynarodowych napojów w PepsiCo.
Zarówno akcje PepsiCo jak F1 są notowane na giełdzie. Właściciel Pepsi jest wyceniany na ponad 177 mld dolarów. Kurs jego akcji spadł w tym roku o blisko 14 proc. Właścicielem Formuły od 2017 r. jest amerykański koncern Liberty Media, który serię kontroluje poprzez Formula One Group. Jako akcje monitorujące papier spółki są notowane na giełdzie Nasdaq i wyceniają biznes na 24 mld dolarów. W akcje Grupy od kilku lat inwestuje Warren Buffett, chociaż w ostatnim kwartale zmniejszył zaangażowanie o niemal połowę. W tym roku kurs akcji poszedł w górę o 5 proc.
Warto też przypomnieć, że to powrót PepsiCo do Formuły 1 po 23 latach. Koncern na stałe wpisał się w historię najszybszej serii wyścigowej świata za sprawą słynnego zielonego bolidu Jordana 191 z logo 7Up firmy PepsiCo, w którym w 1991 r. debiutował w F1 legendarny Michael Schumacher. Partnerstwo PepsiCo i ekipy Jordana trwało jednak tylko rok. Marka 7up powróciła w 2002 r. jako partner zespołu Williams, także na jeden sezon.
MKu




























































