REKLAMA

Węgry rozprawiają się z kredytami walutowymi

Michał Kisiel2014-06-17 11:45analityk Bankier.pl
publikacja
2014-06-17 11:45
Węgry rozprawiają się z kredytami walutowymi
Węgry rozprawiają się z kredytami walutowymi
/ Thinkstock

Poniedziałkowe rozstrzygnięcie węgierskiego sądu najwyższego było jednym z najważniejszych wydarzeń w krótkiej historii kredytów walutowych w tym kraju. Kuria wydała wyrok, który odnosi się do trzech podstawowych kwestii: obciążania kredytobiorców ryzykiem walutowym, jednostronnej modyfikacji umów i dopuszczalności stosowania spreadu walutowego.

Dwa tygodnie temu donosiliśmy o wyroku węgierskiego sądu dotyczącym spreadu stosowanego przy przeliczaniu kredytu walutowego na forinty. Wówczas sprawa dotyczyła jednego przypadku – kredytobiorcy spłacającego zobowiązanie w banku OTP. Wczoraj Kuria wydała długo oczekiwany wyrok dotyczący ogólnych zasad rozpatrywania sporów wokół kredytów w walucie.

Sąd kwestionuje spread i „prezesowskie” oprocentowanie

Jak donosi węgierski portal „Portfolio.hu”, rozstrzygnięcie nie jest na tyle precyzyjne, by zakończyć wszelkie dyskusje. Najważniejsze elementy sentencji wskazują, że:

  • Kwestia sprawiedliwości i dopuszczalności konstrukcji umów kredytowych, które przerzucają na klienta całe ryzyko związane ze zmiennością kursu walutowego, nie mogła zostać rozpatrzona przez Kurię, ponieważ jest sednem umów zawieranych pomiędzy bankami i klientami. Nie zakwestionowano zatem legalności takich kontraktów. Jednak sąd podkreślił, że jedynym wyjątkiem od tej reguły sytuacja, gdy klient nie był informowany o ryzyku. Jeśli kredytobiorca nie został uświadomiony, że obciążenia będą zmieniać się wraz z kursem, umowa taka może zostać uznana przez sąd za częściowo lub całkowicie nieważną.
  • Jednostronne zmiany, wprowadzane w umowach kredytów walutowych, uznano za niedopuszczalne tylko wtedy, gdy pożyczkobiorca nie miał na nie znaczącego wpływu. Może to dotyczyć zatem licznych przypadków, gdzie oprocentowanie ustalane było decyzją banku.
  • Użycie różnych kursów wymiany waluty przy wypłacie i spłacie kredytu (spread) uznano za godzące w interesy konsumentów. Ponieważ bank nie dokonuje w rzeczywistości wymiany waluty, to nie ma ekonomicznego uzasadnienia dla stosowania widełek pomiędzy kursem kupna i sprzedaży. Dopóki kwestia ta nie zostanie uregulowana odpowiednią ustawą, należy stosować kurs średni węgierskiego banku centralnego.
Reklama

Z punktu widzenia banków istotne jest to, że nie zakwestionowano samej konstrukcji kredytu walutowego. Jednak powszechne stosowanie przez kredytodawców narzucanego z góry sposobu naliczania odsetek (bez odniesienia np. do LIBOR-u) spowoduje, że znacząca część umów będzie mogła zostać podważona.

Rząd kreśli plan – banki zapłacą?

Rozstrzygnięcie sądu najwyższego daje rządowi prawo do ponownego przeanalizowania całej historii kredytów walutowych na Węgrzech, stwierdził cytowany przez „Portfolio.hu” Antal Rogán, przewodniczący klubu parlamentarnego partii Fidesz. Jesienią zaprezentowany zostanie plan wyeliminowania takich zobowiązań z rynku.

Zdaniem polityka, ponad 90 proc. umów kredytowych spełnia kryteria niedopuszczalnej, jednostronnej modyfikacji kontraktów klient-bank. Plan pomocy dla kredytobiorców będzie dotyczył zarówno osób spłacających kredyty i pożyczki hipoteczne, jak i tych, którzy nie regulują terminowo zobowiązań. „Główną zasadą będzie, aby klienci otrzymali z powrotem wszystko to, co niesprawiedliwie zabrały im banki” powiedział na konferencji prasowej Rogán. Jednocześnie uchylił się od odpowiedzi, czy całość kosztów związanych z planowanym programem poniosą banki.

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (20)

dodaj komentarz
~okj
Orban to ruski agent gra na prymitywnych ludzkich instynktach Rosja całkowicie opanowała Węgry Działania Orbana dadzą krótkotrwały impuls ale kosztem zadłużenia wobec kacapów Bezrobocie spadło ale jak on to robi zatrudnia bezrobotnych do nie potrzebnych prac płacąc impożyczonymi pieniędzmi . Atakowanie zachodnich instytucji finansowych Orban to ruski agent gra na prymitywnych ludzkich instynktach Rosja całkowicie opanowała Węgry Działania Orbana dadzą krótkotrwały impuls ale kosztem zadłużenia wobec kacapów Bezrobocie spadło ale jak on to robi zatrudnia bezrobotnych do nie potrzebnych prac płacąc impożyczonymi pieniędzmi . Atakowanie zachodnich instytucji finansowych jeszcze bardziej uzależnia ich od Ruskich ,Wyrzucił z Węgier MFW finansowany głównie przez USA spłacając im kredyt oprocentowany na pół procenta 20mld usd a wziął na wolnym rynku oprocentowany na 5procent ile to będzie głupich Węgrów kosztować? Agent zamówił elektrownie atomową u Rosjan i to w czasie gdy każdy chce się uniezależnić od rosyjskiej energii przez 50 lat będą musieli kupować paliwo atomowe od ruskich nie mówiąc że może wybuchnąć te ruskie dziadostwo. Główne siły polityczne na Węgrzech to Fidesz odpowiednik naszego Korwina oraz Jobbik odpowiednik naszego Ruchu Narodowego doszły do władzy po prowokacji rosyjskich służb nagrywających polityków ,obawiam się że dla Polski FSB szykuje podobny scenariusz Ktoś nagrywa polityków Korwin dostaje kasę na promocje w internecie Ruch Narodowy prowokuje, notowania im rosną tylko patrzeć jak szpiedzy rosyjscy Korwin i Winnicki dostaną się do Sejmu i zaczną krecią robotę
~wrr
Stypułkowski, Czarnecki- stara gwardia służb sprzed "89 siedąca w bankach, nie powzoli na mentalna zmiane w Polsce. Fakt ze PO ma ciagle poparcie na poziomie 30% tylko to potwierdza. PO juz dawnozaczeło robic bankom dobrze ZBP i KNF a teraz UOKiK.
~luc
Węgrzy to robią bo działają w imieniu swoich obywateli a Tusk u nas okradł emerytów wciskając OFE ,okradać zacznie teraz wszystkich Polaków razem z Belką emitując obligacje !!! Wszystko aby utrzymać się przy korycie .Jego 300.000 Polaków mających lichwiarskie kredyty frankowe nic nie obchodzi
~bratanek
bzdury opowiadasz. Orban już dawno oskubał Wegrów z ich kasy w OFE, a że brakło mu kasy w budżecie to zaczął ją brać od Rosjan poprzez różne formy kredytów. Kto wziął kredyt w CHF i nie spanikował pod wpływem mediów i polityków to nadal płaci niższe raty niż gdyby wziął złotówki.
~pasdfasd odpowiada ~bratanek
Lepiej pożyczać od Rosjan, niż od pejsów z MFW czy BŚ.
~misior
System będzie bardzo podobny do naszego (polskiego).
~misior odpowiada ~pasdfasd
Chyba nie wiesz o czym mówisz. Poczytaj, przemyśl.
~Hania odpowiada ~bratanek
Nie wiem, czy płaci niższe raty ( po obniżkach kredytów w zł) , ale ma do spłacenia więcej , niż wziął ( po latach spłacania ). W praktyce jest przywiązany do swojego mieszkania/ domu, jak chłop pańszczyźniany. Z drugiej strony- może to dobry sposób, żebyśmy nie wyjeżdżali z tego kraju ? Bo jak- rodziny zostawimy z tym kredytem- Nie wiem, czy płaci niższe raty ( po obniżkach kredytów w zł) , ale ma do spłacenia więcej , niż wziął ( po latach spłacania ). W praktyce jest przywiązany do swojego mieszkania/ domu, jak chłop pańszczyźniany. Z drugiej strony- może to dobry sposób, żebyśmy nie wyjeżdżali z tego kraju ? Bo jak- rodziny zostawimy z tym kredytem- nawet po porzuceniu nieruchomości bank sprzeda ja za psie pieniądze i będzie nas o resztę ścigał do końca naszych dni...
~Tomasz odpowiada ~bratanek
Ja pierdziu... Czy Wy wreszcie zrozumiecie, że nie chodzi o wysokość raty?! Jeśli bierzesz 100k CHF po 2zł to masz dług 200k PLN do spłaty a jak kurs skoczył do 3,4zł to masz długu 340k PLN + oczywiście odsetki! I po 30 latach okaże się, że kupiłeś mieszkanie za 200k PLN a na obsługę kredytu wydałeś 600k PLN. Rozumiesz? Ale pocieszaj Ja pierdziu... Czy Wy wreszcie zrozumiecie, że nie chodzi o wysokość raty?! Jeśli bierzesz 100k CHF po 2zł to masz dług 200k PLN do spłaty a jak kurs skoczył do 3,4zł to masz długu 340k PLN + oczywiście odsetki! I po 30 latach okaże się, że kupiłeś mieszkanie za 200k PLN a na obsługę kredytu wydałeś 600k PLN. Rozumiesz? Ale pocieszaj się, że rata kredytu jest niższa.
~pasdfasd odpowiada ~misior
Myślisz, że MFW to jacyś cholerni dobroczyńcy? Wiesz, czego oni żądają w zamian za pożyczoną kasę? Mało który kraj jest w stanie się podnieść po tych ich dobroczynnych pożyczkach...

Powiązane: Węgry

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki