REKLAMA

W Delhi rozpoczął się szczyt G20. "Świat przeżywa ogromny kryzys zaufania"

2023-09-09 07:39
publikacja
2023-09-09 07:39

W stolicy Indii, Delhi, rozpoczął się w sobotę dwudniowy szczyt przywódców grupy G20, która zrzesza 19 najsilniejszych pod względem gospodarczym państw świata oraz UE.

W Delhi rozpoczął się szczyt G20. "Świat przeżywa ogromny kryzys zaufania"
W Delhi rozpoczął się szczyt G20. "Świat przeżywa ogromny kryzys zaufania"
fot. FRANCIS MASCARENHAS / / Reuters/FORUM

Szczyt G20 otworzył jego gospodarz, premier Indii Narendra Modi, który w swym wystąpieniu podkreślił, że świat cierpi z powodu "kryzysu zaufania".

"Świat przeżywa ogromny kryzys zaufania" – powiedział Modi. "Wojna pogłębiła ten deficyt zaufania" - dodał.

Premier Indii zaprosił Unię Afrykańską do przyłączenia się do grupy G20.

W obradach nie bierze udziału prezydent Rosji Władimir Putin, któremu grozi aresztowanie na podstawie nakazu Międzynarodowego Trybunału Karnego, nie ma też przywódcy Chin Xi Jinpinga; zastępują ich - odpowiednio - szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow i chiński premier Li Qiang.

Utworzona w 1999 roku grupa G20 zrzesza 19 najsilniejszych pod względem gospodarczym państw na świecie oraz UE. Kraje G20 odpowiadają za około 85 proc. globalnego PKB i 75 proc. wartości transakcji handlowych, a ich łączna liczba ludności to około 2/3 populacji świata. (PAP)

sp/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (13)

dodaj komentarz
talmudd
trpaslik......zdumiewajace jest ze twój merytoryczny wpis ......można jeszcze .....przeczytać ......
trpaslik
Jankesi próbują forsować swoje hasło: Jesteś z nami albo przeciwko nam. Ale to już coraz słabiej działa i tylko nieliczni będą się z nimi kolegowali. Amerykanie nauczyli się żyć na cudzy rachunek. Najpierw ukradli ziemię Czerwonym i ich wymordowali (prawdopodobnie największa eksterminacja w historii), sprowadzili Czarnych żeby na Jankesi próbują forsować swoje hasło: Jesteś z nami albo przeciwko nam. Ale to już coraz słabiej działa i tylko nieliczni będą się z nimi kolegowali. Amerykanie nauczyli się żyć na cudzy rachunek. Najpierw ukradli ziemię Czerwonym i ich wymordowali (prawdopodobnie największa eksterminacja w historii), sprowadzili Czarnych żeby na nich pracowali i traktowali ich jak zwierzęta. Później próbowali zrobić to samo z Chińczykami, ale im się nie udało na placu Tienanmen (to taki odpowiednik Majdanu). Dlatego ile się da będą doić pozostałych frajerów, wciskając im niby wolność i niby wspólne wartości. Korzystając z cichych lobbystów, których najpierw wyprodukowali sobie w Europie przejmując akta hitlerowskich kolaborantów a później wychowali swoich będą próbowali ile się da wciskać kit. A że przy okazji zginie trochę Ukraińców, może innych Europejczyków? Ważne żeby oni mieli się dobrze chociaż kilka lat dłużej.
innowierca
zalezy od punktu widzenia. Zyjemy w systemie monetarnym (kapitalizmie).
Zasady sa jak wyryte wersety skalne. Imperium, zeby przetrwalo, ma tylko jedna droge. Musi traktowac inne kraje jako (najlepiej pasuje tu angielskie okreslenie-resources).
innowierca odpowiada innowierca
dodatkowo od czasu 3, a obecnie 4 rewolucji przemyslowej, dochodza nowe warunki do spelnienia, zeby imperium utrzymalo dominujaca pozycje. Co oczywiste, zeby utrzymac nadrzednosc, nie wolno dopuscic, zeby kraje wasalne(zaprzyjaznione) posiadaly wlasne rozwiazania w kluczowych dziedzinach (obecnie komputery, procesory, systemy operacyjne).dodatkowo od czasu 3, a obecnie 4 rewolucji przemyslowej, dochodza nowe warunki do spelnienia, zeby imperium utrzymalo dominujaca pozycje. Co oczywiste, zeby utrzymac nadrzednosc, nie wolno dopuscic, zeby kraje wasalne(zaprzyjaznione) posiadaly wlasne rozwiazania w kluczowych dziedzinach (obecnie komputery, procesory, systemy operacyjne).Dobrym przykladem sa kraje europejskie, cala struktura EU korzystajaca z rozwiazan jednego kraju. Stan ten osiagnieto przy pomocy polityki wplywu na wladze europejskiej struktury.
trpaslik odpowiada innowierca
Taki był plan. Żeby kraj wasalny (Chiny) nie posiadał rozwiązań w kluczowych dziedzinach. Ale wasalizacja się nie powiodła - nie udało się skierować Chińczyków przeciwko własnemu rządowi w imię tzw demokratyzacji na Placu Niebiańskiego Spokoju, a uzależnienie od taniej siły roboczej było już wielkie i wciągało jak narkotyki. Jankesom Taki był plan. Żeby kraj wasalny (Chiny) nie posiadał rozwiązań w kluczowych dziedzinach. Ale wasalizacja się nie powiodła - nie udało się skierować Chińczyków przeciwko własnemu rządowi w imię tzw demokratyzacji na Placu Niebiańskiego Spokoju, a uzależnienie od taniej siły roboczej było już wielkie i wciągało jak narkotyki. Jankesom w latach 80-tych dzięki transferowi produkcji do tanich Chin udało się zbić kilkunasto-procentową inflację z równoczesnym wzrostem PKB. W latach 90-tych zachwycaliśmy się Reaganomiką, a było to jedynie przesunięcie zobowiązań w czasie, które teraz należy uregulować. Jankesi robią wszystko, żeby te zobowiązania rozłożyć na innych wasali - Europę. Skutek będzie taki, że będą rosły w siłę różne AfD i Unia jaką znamy się rozpadnie, zanim każdy z krajów oddzielnie pojaże Jankesom środkowy palec. Ale w Europie nie będzie już co zbierać.
innowierca odpowiada trpaslik
ja nie krytykuje USA. Mnie raczej zastanawia mechanizm dzialania dominacji finansowej. Choc nie zaprzeczam, ze fajnie by bylo, gdyby Europa byla niezalezna.
Tyle ludzi. Teraz juz "po ptokach" jak to mowia. Po 2 wojnie USA bardzo zrecznie pozwolilo stac sie Niemcom potega znowu, i "ukladac" polityke w Europie,
ja nie krytykuje USA. Mnie raczej zastanawia mechanizm dzialania dominacji finansowej. Choc nie zaprzeczam, ze fajnie by bylo, gdyby Europa byla niezalezna.
Tyle ludzi. Teraz juz "po ptokach" jak to mowia. Po 2 wojnie USA bardzo zrecznie pozwolilo stac sie Niemcom potega znowu, i "ukladac" polityke w Europie, potem w EU za pomoca tego kraju.
innowierca odpowiada innowierca
analogicznie, po zakonczeniu wojny z Japonia, przy pomocy Little Boya i Fat Mana,
ten kraj rowniez prowadzi polityke w wielu aspektach, pod kontrola USA.
Ale zakladam, ze gdyby historia potoczyla sie inaczej, i to Chiny dominowaly nad swiatem, to dla utrzymania tego stanu, tez by korzystaly z podobnych metod dla utrzymania
analogicznie, po zakonczeniu wojny z Japonia, przy pomocy Little Boya i Fat Mana,
ten kraj rowniez prowadzi polityke w wielu aspektach, pod kontrola USA.
Ale zakladam, ze gdyby historia potoczyla sie inaczej, i to Chiny dominowaly nad swiatem, to dla utrzymania tego stanu, tez by korzystaly z podobnych metod dla utrzymania pierwszenstwa. Wybrane to wojny handlowe. Jak czegos nie mozesz kupic lub przejac, to zniszczyc..... itd. Chodzi tylko o mechanizmy polityki pozwalajace najsilniejszemu, pozostac najsilniejszym.Wszystkie chwyty sa stosowane.
trpaslik odpowiada innowierca
Naturalnie. Na tym polega polityka. Nikt nie daje nic za darmo i każdy bierze tyle ile może. Ale Europa może przynajmniej spróbować być podmiotem a nie przedmiotem. Taki ciekawy eksperyment prowadzi właśnie Turcja, której potencjał jest znacznie mniejszy niż Unii Europejskiej. Nie jest takie ważne kto dominuje nad światem teraz, Naturalnie. Na tym polega polityka. Nikt nie daje nic za darmo i każdy bierze tyle ile może. Ale Europa może przynajmniej spróbować być podmiotem a nie przedmiotem. Taki ciekawy eksperyment prowadzi właśnie Turcja, której potencjał jest znacznie mniejszy niż Unii Europejskiej. Nie jest takie ważne kto dominuje nad światem teraz, ale kto ma większe szanse na dominację za 10-30 lat. Jeżeli Jankesi przekonają się, że nie opłaca im się kontynuować starcia w tym rozdaniu ponieważ nie mają pewności sukcesu, to bez problemów określą nowe czasowe warunki z Chińczykami i nie będą sobie zawracali głowy jakie straty poniesie UE. A to się może wydarzyć już od stycznia 2025.
innowierca odpowiada trpaslik
zwrocmy tutaj uwage, ze USA oficjalnie umiescilo Chiny jako zagrozenie numer 1 na liscie. Chiny sa trudnym przeciwnikiem, chocby ze wzgledu na fizjonomie.
Wezmy dla przykladu(tylko przykladu) Polske. Tutaj w rzadzie mozna umiescic obywateli innych panstw, lub pol-Polakow bardzo latwo. To samo w innych panstwach europejskich. W
zwrocmy tutaj uwage, ze USA oficjalnie umiescilo Chiny jako zagrozenie numer 1 na liscie. Chiny sa trudnym przeciwnikiem, chocby ze wzgledu na fizjonomie.
Wezmy dla przykladu(tylko przykladu) Polske. Tutaj w rzadzie mozna umiescic obywateli innych panstw, lub pol-Polakow bardzo latwo. To samo w innych panstwach europejskich. W Chinach to nie przejdzie.
Mozna(hipotetycznie) miec agenta Chinczyka, ale to juz trudniejsze, a strach przed kara w Chinach wystarczy. Dodatkowo malo prawdopodobne zeby udalo sie miec
kreta na poziomie ministra. Chiny coraz bardziej beda prowadzic niezalezna polityke, tak wiec napiecia beda rosnac.
jenak
O szczepionkach, a przecież to ogromne zamówienia, nic nie mówią. W dobie kryzysu zaufania powinni grać bardziej w otwarte karty.

Kto ile zamówił, jakie jest wzięcie, ile trzeba zutylizować, jakie wnioski na przyszłość itd, itp.




Powiązane: Indie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki