REKLAMA

BANKRUCTWAUpadłości nie zwalniają. Jest gorzej niż w pandemii, a na horyzoncie majaczy nowy rekord

Michał Kisiel2023-09-12 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2023-09-12 06:00

W sierpniu nie widać było oznak nawet sezonowego spowolnienia w upadłościach konsumenckich. Liczba ogłoszeń była aż o 50 proc. wyższa niż rok wcześniej. W ciągu ośmiu miesięcy 2023 r. z opcji bankructwa skorzystało już więcej osób fizycznych niż w całym pandemicznym 2020 r.

Upadłości nie zwalniają. Jest gorzej niż w pandemii, a na horyzoncie majaczy nowy rekord
Upadłości nie zwalniają. Jest gorzej niż w pandemii, a na horyzoncie majaczy nowy rekord
fot. Try_my_best / / Shutterstock

Miesiące wakacyjne w ostatnich latach stały pod znakiem przejściowego spadku liczby ogłoszeń o upadłości konsumenckiej. W tym roku tymczasowy „dołek” wypada na poziomach, które są zdecydowanie wyższe niż w 2022 r. Z danych opublikowanych przez Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej wynika, że w Krajowym Rejestrze Zadłużonych pojawiło się w sierpniu 1588 nowych komunikatów. To o 50 proc. więcej niż rok wcześniej.

Liczba ogłoszeń o upadłości konsumenckiej miesięcznie (Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej )

Sierpniowe wyniki to kolejne potwierdzenie rosnącego trendu. Jest niemal pewne, że cały rok zakończy się rekordowym odczytem. W ciągu ośmiu zakończonych miesięcy upadłość konsumencką ogłosiło 13,7 tys. osób. Dla porównania, w całym 2020 r. liczba bankructw osób fizycznych nie przekroczyła 13,1 tys.

Liberalne przepisy i zmiany w procedurze

Zwiększone zainteresowanie procedurą upadłości konsumenckiej można było dostrzec już w 2020 r. Wówczas w życie weszły nowe regulacje prawne, które wprowadziły bardziej liberalne podejście do odsiewania wniosków potencjalnych bankrutów. Wcześniej przeszkodą mogło być doprowadzenie do niewypłacalności umyślnie lub poprzez zaniedbanie. Po nowelizacji prawa upadłościowego wina dłużnika przestała być badana na pierwszym etapie procedury, a jej wpływ ogranicza się do warunków realizacji tzw. planu spłaty.

Liczba upadłości zaczęła zdecydowanie rosnąć, ale pod koniec 2021 r. zaszły kolejne zmiany. Uruchomienie Krajowego Rejestru Zadłużonych i przeniesienie do środowiska elektronicznego niektórych etapów postępowania doprowadziło do przejściowego „zatkania” się systemu. W statystykach upadłości zaowocowało ono zatrzymaniem wzrostowego trendu. W efekcie 2022 r. był pierwszym w historii okresem, w którym odnotowano mniej bankructw niż w poprzedzającym go roku.

Liczba ogłoszeń o upadłości konsumenckiej kwartalnie (Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej )

Początek 2023 r. otworzył kolejny etap w historii tej instytucji w Polsce. Liczba bankructw przebiła poprzednie rekordy, zarówno w ujęciu miesięcznym (w marcu), jak i kwartalnym (I kwartał). Nawet jeśli w kolejnych miesiącach liczba bankructw utrzyma się na poziomie 1,5 tys. przypadków miesięcznie, rok zakończy się wynikiem przebijającym ustanowione w 2022 r. maksimum.

Spłaty kredytów pod obserwacją

Jedną z przyczyn wzrostu liczby bankructw mogą być kłopoty gospodarstw domowych posiadających zadłużenie w bankach. Dane Biura Informacji Kredytowej opublikowane pod koniec sierpnia po raz kolejny pokazały niepokojące zjawiska. W lipcu, w porównaniu z poprzednim miesiącem, wzrosła wartość trzech indeksów jakości przygotowywanych przez BIK. Indeks kredytów gotówkowych wzrósł o 0,14 pp., kredytów mieszkaniowych o 0,05 pp., kredytów ratalnych o 0,02 pp. Jedynym wyjątkiem był indeks dla kart kredytowych, gdzie odnotowano spadek (-0,02 pp.). Wzrost odczytów oznacza pogorszenie – większe kwoty zobowiązań wchodzące w status poważnych opóźnień w spłacie.

BIK

W porównaniu z danymi dla analogicznego okresu z 2022 r. widać było zdecydowane pogorszenie we wszystkich typach produktów. Szczególnie interesujący przypadek stanowią kredyty mieszkaniowe, gdzie początek trendu szybszego „psucia się” zbiegł się w czasie z uruchomieniem ustawowych wakacji kredytowych.

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (11)

dodaj komentarz
robek78
Ważne jest aby zrobić oszczędności do jesieni 2024 r. Zainwestować w nieruchomości kruszec zapasy. Choćby dzisiaj zacząć to coś się odłoży.
infinityhost
O czym Ty piszesz? Co tutaj ludzie mogą zrobić? Rząd niech się martwi.
bha
A to niestety dopiero rynkowe Preludium.
bha
Ps. + detaliczna sekretnie nadal wysoka inflacyjna i cenowa drożyzna daje się niestety wielu, wielu etc. coraz mocniej we zadłużeniowe finansowe znaki.
samsza
Upadłość to zwykła sprawa, zwłaszcza gdy regulacje zmieniają się "codziennie".
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
tomkooo
toc ci sasin obiecal, ze bedzie obnizka wsteczna ;)))) o tym, kto za ta obnizke zaplaci nie raczyl wspomniec - pewnie znowu podatki podniosa tym co pracuja ;))))
marmaj odpowiada tomkooo
Politycy i ich rodziny też nabrali kredyty po pachy. Więc czego się dziwić że będą robili prawo i zasady pod siebie. W tym kraju nie opłaca się mieć oszczędności, i nie opłaca się pracować.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki