Jak zapewnia Katarzyna Szeska z warszawskiej prokuratury, jeśli w przyszłosci zostaną ujawnione nowe fakty, które pozwolą ustalić, kto spowodował fałszywy alarm bombowy, postępowanie zostanie rozpoczęte od nowa.
Wraz z umorzeniem całego śledztwa, prokuratura zdecydowała o umorzeniu postępowania przeciwko Romanowi W., którego podejrzewano o podłożenie atrap. Prokuratura ustaliła, że to nie on podłożył atrapy bomb.
ęłęóChodzi o podłożenie 14 atrap bomb w październiku 2005 roku, na dwa dni przed druga turą wyborów prezydenckich. Atrapy podłożono miedzy innymi na Dworcu Centralnym i w metrze. Alarm bombowy na wiele godzin sparaliżował centrum Warszawy.
Źródło:IAR