

Specjalne przywileje w pracy, becikowe i urlop macierzyński. Matka chce jeszcze dłużej opiekować się dzieckiem? Nie ma problemu, ma do tego prawo. Matki w Stanach Zjednoczonych mogą tylko pomarzyć o takich udogodnieniach.
Na świecie jest 181 krajów, w których świeżo upieczone matki mają prawo do płatnego urlopu macierzyńskiego oraz 81, w których takie przywileje przysługują ojcom. Próżno jednak liczyć na takie wygody w Stanach Zjednoczonych.
Państwo nie chroni amerykańskich rodziców
W czerwcu tego roku ukazała się trzecia edycja raportu „Expecting Better”, który w szczegółowy sposób opisuje sytuację kobiet w ciąży i młodych matek mieszkających w Stanach Zjednoczonych. Jest ona zróżnicowana w zależności od stanu – każdy z nich został oceniony pod względem przywilejów dla rodziców oraz tego, czy rodzice pracują w sektorze prywatnym czy państwowym. Najgorszą notę dostały: Alabama, Arizona, Delaware, Georgia, Idaho, Kansas, Michigan, Mississippi, Missouri, Nebraska, Oklahoma, Utah i Wyoming. Tamtejsze prawo w żaden sposób nie reguluje przywilejów dla rodziców.
Nieco lepiej jest w Arkansas i Kentucky, gdzie matki karmiące mają prawo do rozsądnej czasowo przerwy w pracy, a pracodawcy muszą zapewnić im pomieszczenie socjalne służące do tego celu. Floryda gwarantuje więcej uprawnień pracownicom sektora państwowego, bowiem przysługuje im dodatkowo 6 miesięcy płatnego urlopu macierzyńskiego. Ocenione nieco lepiej Maryland, Massachusetts, Wisconsin i Louisiana gwarantują pracownicom sektora prywatnego możliwość przeniesienia się na stanowisko, na którym wykonywana praca jest mniej stresująca. Matki mogą też w elastyczny sposób zarządzać swoim prawem do skorzystania z urlopu zdrowotnego, w celu opieki nad dzieckiem.
Najlepiej oceniane są New Jersey, Hawaje, Connecticut i California, które gwarantują prawo do płatnego urlopu rodzicielskiego, ochrony pracy w czasie urlopu macierzyńskiego, możliwość zarządzania urlopem zdrowotnym, konieczność zapewnienia pracownikom pokoju do karmienia piersią oraz możliwość zmiany stanowiska na mniej stresogenne.
Polska troska o młode mamy
Sytuacja gospodarcza w Polsce nie rozpieszcza, ale nie można za to napisać złego słowa na temat przepisów, które chronią w naszym kraju kobiety ciężarne i młode matki. Kobiecie w ciąży nie wolno pracować dłużej niż 8 godzin, nawet jeśli zależy jej na nadgodzinach. Pracodawca nie może też kazać jej pracować w nocy. Kobiet, które spodziewają się dziecka i są zatrudnione na umowę o pracę, nie można zwolnić, jeśli zaś jest to umowa na czas określony, która mogłaby skończyć się po trzecim miesiącu ciąży, to pracodawca jest zobowiązany przedłużyć ją do dnia porodu.
Jeśli ciężarna zachoruje, to ma prawo do 270 dni zwolnienia chorobowego, w czasie którego otrzymuje ona 100 proc. wynagrodzenia. Ojcu dziecka przysługuje z kolei urlop z okazji urodzenia dziecka w wymiarze dwóch dni. Kiedy dziecko już przyjdzie na świat, jego matce przysługuje urlop macierzyński w wymiarze 20 tygodni, dodatkowy (kolejne sześć tygodni) oraz urlop rodzicielski. Rodzice mogą się także ubiegać o becikowe – 1000 zł dla opiekuna dziecka, wydawane po wcześniejszym doręczeniu do urzędu gminu zaświadczenia o tym, że kobieta będąc jeszcze w ciąży, poddała się przynajmniej jednemu badaniu wykonanemu przez ginekologa lub położną, kopii dowodu osobistego i aktu urodzenia dziecka.
Jeżeli po porodzie matka chce wrócić do pracy, to po 14 tygodniach urlopu macierzyńskiego opiekę może zacząć sprawować ojciec dziecka. Ten urlop również jest pełnopłatny. Jeśli po 20 tygodniach obowiązkowego macierzyńskiego rodzice dalej chcą zajmować się dzieckiem, to mogą skorzystać z 6 (w przypadku jedynaka) lub 8 tygodni dodatkowego urlopu. Niezależnie od tego, czy matka z niego zrezygnuje, czy odda ojcu dziecka i wróci do pracy, szef musi jej zagwarantować zatrudnienie na dotychczasowym stanowisku. Jeśli zdecyduje się na pracę na pół etatu (lub większą część), nie będzie można jej zwolnić przez rok.

Od 17 czerwca 2013 r. miesięczny zasiłek macierzyński wynosi odpowiednio:
- 100% podstawy wymiaru zasiłku - za okres ustalony przepisami Kodeksu pracy jako okres:
- urlopu macierzyńskiego,
- dodatkowego urlopu macierzyńskiego,
- urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego,
- dodatkowego urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego,
- urlopu ojcowskiego,
- 60% podstawy wymiaru zasiłku - za okres ustalony przepisami Kodeksu pracy jako okres urlopu rodzicielskiego
lub też
- 80% podstawy wymiaru zasiłku - za cały okres odpowiadający okresowi urlopu macierzyńskiego, dodatkowego urlopu macierzyńskiego, urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego, dodatkowego urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego oraz urlopu rodzicielskiego.
Po wykorzystaniu wszystkich płatnych urlopów przysługujących z tytułu urodzenia dziecka, rodzice mogą jeszcze skorzystać wspólnie z trzech miesięcy wychowawczego. Wykorzystywany pojedynczo przysługuje w wymiarze trzech lat, w czasie których opłacane są za rodzica składki na ubezpieczenie rentowe, emerytalne i zdrowotne. Przebywając na urlopie wychowawczym rodzic w Polsce może też bez żadnych obaw podjąć pracę u dowolnego pracodawcy albo założyć własną firmę.
Justyna Niedbał