Kancelaria Prezesa Rady Ministrów poinformowała, że nie kupiono skanerów linii papilarnych, co do których wątpliwości miała ABW. KPRM zaprzeczyła tym samym informacjom piątkowej "Rzeczpospolitej", która napisała, że tysiące skanerów trafi do kosza.


Skanery miały pozwolić na pobieranie obrazu linii papilarnych i umieszczanie ich w nowych dowodach osobistych. W związku z niezakupieniem skanerów trzeba przesunąć wprowadzenie w życie nowych dowodów z drugą cechą biometryczną - zapisanym odciskiem palców.
Minister cyfryzacji otrzymał 2 lipca od Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego informację wskazującą na potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa informacji przetwarzanych z wykorzystaniem urządzeń, które na jego prośbę zbadała Agencja. Minister prosił o ocenę techniczną urządzeń umożliwiających pobieranie odcisków linii papilarnych palców dłoni, które miały być dostarczone przez wykonawcę wyłonionego w trybie przetargu nieograniczonego.
"Nieprawdą jest, że +niskie wymogi w przetargu postawiła KPRM i pozwoliła na zakup sprzętu, który trafi do kosza+" - zaznaczyła KPRM w oświadczeniu odnoszącym się do treści artykułu w Rzeczpospolitej. "Kancelaria Prezesa Rady Ministrów NIE kupiła sprzętu, o którym piszą autorki artykułu. Sprzęt nie trafi więc do kosza. Skarb Państwa nie poniósł żadnych kosztów związanych z opisywanym przetargiem" - podała w oświadczeniu kancelaria premiera.
"Niezbędne okazało się więc pilne podjęcie działania mającego na celu wyeliminowanie tego zagrożenia, czyli zmiana terminu wdrożenia w Polsce dowodów z drugą cechą biometryczną. W związku z tym, KPRM jest także zmuszona do wyłonienia nowego dostawcy sprzętu umożliwiającego pobieranie odcisków palców" - zaznaczono.
W środę sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych w pierwszym czytaniu pozytywnie zarekomendowała projekt nowelizacji ustawy o dowodach osobistych, który zmienia termin wdrożenia dowodów z tzw. drugą cechą biometryczną, czyli z odciskami palców.
Termin wprowadzenia w życie nowych dowodów zostanie ogłoszony w komunikacie w Dzienniku Ustaw oraz na stronie Biuletynu Informacji Publicznej ministra ds. cyfryzacji w terminie co najmniej 14 dni przed dniem wdrożenia rozwiązań technicznych niezbędnych do wydawania dowodów zawierających odciski palców - zakłada poparty w komisji projekt.
Obecnie w ustawie przyjętej na początku roku zapisany był sztywny termin wprowadzenia nowego dowodu w życie.
Pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa minister Janusz Cieszyński tłumaczył podczas posiedzenia, że aby móc pobierać odciski palców przy okazji wydania dowodu, niezbędne jest wyposażenie urzędów gmin w czytniki linii papilarnych.
"To zostało zrealizowane w postaci zakupu centralnego. Odpowiednie postępowanie zgodnie z wymogami ustawy Prawo zamówień publicznych zostało ogłoszone w grudniu ubiegłego roku" - podał. Zaznaczył, że oferenci złożyli oferty, nastąpiła ocena ofert i wybrano dostawcę. Dodał, że w toku prac okazało się jednak - po otrzymaniu odpowiednich egzemplarzy urządzenia - że zgodnie z opinią Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie spełnia ono norm bezpieczeństwa.
"Niezwłocznie podjęliśmy prace analityczne i uznaliśmy, że jedynym sposobem na to, aby rozwiązać tę sytuację jest rozpisanie na nowo postępowania, unieważnienie ze względów bezpieczeństwa zgodnie z przesłankami wskazanymi w prawie zamówień publicznych tego pierwszego postepowania i dokonanie zakupów nowych czytników, które nie będą zawierały tych podatności" - zaznaczył.
Cieszyński zaznaczył, że informacja ABW dotycząca szczegółów zagrożeń jest informacją niejawną. "Natomiast ABW wprost wskazuje, że nie rekomenduje wykorzystania tego rozwiązania technicznego" - powiedział.
Podkreślił w środę, że ze względu na to, że dostawy nie zostały zrealizowane, "w przypadku odstąpienia od umowy na gruncie jej zapisów nie będziemy zobowiązani do tego, aby zapłacić jakiekolwiek wynagrodzenie wyłonionemu wykonawcy". "W naszej ocenie nie ma tutaj żadnych finansowych strat" - zaznaczył. Dodał, że to nie jest sytuacja, "że myśmy coś kupili i teraz zastanawiamy się co z tym zrobić". Podkreślił, że przed dostawą zostało wykonane profesjonalne badanie.
Jak napisano w uzasadnieniu do zmian w ustawie, wprowadzenie rozwiązań w niej zawartych ma na celu "przede wszystkim zagwarantowanie pełnego bezpieczeństwa informacji przetwarzanych z wykorzystaniem rozwiązań technicznych umożliwiających wydawanie dowodu osobistego z odciskami palców, a co za tym idzie – uruchomienie wydawania dowodów osobistych z odciskami palców w terminie zapewniającym gotowość techniczną, gwarantującą to bezpieczeństwo".
Przypomniano również, że wdrożenie dowodu z drugą cechą biometryczną to efekt wejścia w życie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady z 20 czerwca 2019 r. w sprawie poprawy zabezpieczeń dowodów osobistych obywateli Unii i dokumentów pobytowych wydawanych obywatelom UE i członkom ich rodzin korzystającym z prawa do swobodnego przemieszczania się.
Jak zaznaczono, w celu wdrożenia rozporządzenia "niezbędne jest posiadanie i włączenie do infrastruktury programowo-sprzętowej wspomagającej personalizację dowodów osobistych, urządzeń umożliwiających pobieranie odcisków linii papilarnych palców dłoni".
"Z uwagi na kwestie związane z bezpieczeństwem państwa oraz bezpieczeństwem publicznym urządzenia te powinny gwarantować bezpieczeństwo systemu teleinformatycznego, w którym są gromadzone pobrane odciski palców oraz bezpieczeństwo systemu teleinformatycznego służącego do personalizacji dowodów osobistych" - napisano w uzasadnieniu.
Jak podkreślono, zgodnie z rozporządzeniem PE i Rady dowody wydane po 2 sierpnia 2021 r. będą ważne nie dłużej niż do 3 sierpnia 2031 r.
W czwartek sejm przyjął tę nowelizację.(PAP)
ago/ mark/