REKLAMA

Tunezja: 28 dżihadystów zabitych w trakcie próby zamachu

2016-03-07 13:28
publikacja
2016-03-07 13:28

Co najmniej 28 ekstremistów zginęło w czasie walk z rządowymi siłami w Tunezji. Grupa rebeliantów z sąsiedniej Libii próbowała przeprowadzić atak na jedną z rządowych baz. Atak został odparty, ale walkach zginęło także pięciu cywilów i żołnierz.

Tunezja: 28 dżihadystów zabitych w trakcie próby zamachu
Tunezja: 28 dżihadystów zabitych w trakcie próby zamachu
/ YAY Foto

Rebelianci przeszli przez granicę i zaatakowali bazę wojskową w miejscowości Ben Guerdane. Prawdopodobnie większość z nich została zabita przez tunezyjskich żołnierzy, ale kilku z nich aresztowano. W czasie walk całe miasto zostało zamknięte, a mieszkańcom kazano pozostać w domach. Po ataku miejscowe władze wprowadziły też godzinę policyjną na najbliższą noc.

Resort spraw wewnętrznych podał w komunikacie, że z powodu ataków i wynikłych potem starć w mieście Bin Kirdan, w pobliżu granicy z Libią, zginęło 28 bojowników, 10 członków sił bezpieczeństwa i siedmiu cywilów.

Poprzedni oficjalny bilans mówił o zabiciu 21 terrorystów i aresztowaniu sześciu kolejnych, a także o kilku ofiarach śmiertelnych wśród ludności cywilnej. Okoliczności śmierci cywilów nie są znane.

Według AFP mieszkańcy potwierdzili, że rano słychać było wymianę ognia w mieście. Widoczne były wzmocnione siły bezpieczeństwa, nad miastem krążyły śmigłowce.

Władze nakazały mieszkańcom, by pozostali w domach i zgłaszali wszelkie podejrzane zachowania, których są świadkami. Uruchomiona została specjalna alarmowa linia telefoniczna.

Tunezja obawia się rozprzestrzeniania ekstremizmu z sąsiedniej Libii, gdzie Państwo Islamskie zyskuje na znaczeniu. Zachodni doradcy wojskowi szkolą tunezyjskie służby graniczne.

Władze Tunezji niedawno zakończyły budowę "systemu przeszkód", mających utrudnić dżihadystom przedostawanie się na terytorium kraju, wzdłuż prawie połowy z liczącej niemal 500 km granicy z Libią.

Po poniedziałkowych atakach na czas nieokreślony zamknięto przejście graniczne Ras Dżedir - podały źródła w MSW.

To kolejna próba ataku islamskich bojowników z Libii w sąsiedniej Tunezji. W ubiegłym tygodniu tunezyjskie siły zabiły pięciu napastników, którzy jak informował prezydent kraju, chcieli dokonać zamachu terrorystycznego.

Sama Libia uznawana jest za upadłe państwo. Po rewolucji, która w 2011 roku obaliła Muamara Kadafiego, ówczesne frakcje rebeliantów rozpoczęły krwawą walkę o władzę. Obecnie w kraju funkcjonują dwa rządy i dwa parlamenty. W Libii aktywnie działają też grupy islamistów, z których część ogłosiła się filiami tzw. Państwa Islamskiego.

W ubiegłym roku w Tunezji doszło do dwóch zamachów terrorystycznych, których autorstwo przypisuje się bojownikom powiązanym z tzw. Państwem Islamskim.

W marcu w ataku na muzeum Bardo w Tunisie zginęły 22 osoby, a w czerwcu w zamachu na plaży w Susie 38 osób.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Wojciech Cegielski/BBC/RTR/jj/PAP

Źródło:Bankier24
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
~widmo
tu chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze, USA i Europa posiadają wystarczające środki aby zgasić każdy konflikt na ziemi, nie robią tego bo wojna to najlepszy interes
~Abdullachwisimulacha
No i po co było niszczyć państwo Muamara Kadafiego który trzymał wszystko mocną ręką ,dawał pracę ,powstrzymywał napływ imigrantów z głębi Afryki ,kraj kwitł gospodarczo.Ale jakimś głąbom ukłuło się w głowach budować tam demokracje na siłę zaczęli wspierać i zbroić bandy które miały zrobić Arabska Wiosnę.Najbardziej zagorzałym w No i po co było niszczyć państwo Muamara Kadafiego który trzymał wszystko mocną ręką ,dawał pracę ,powstrzymywał napływ imigrantów z głębi Afryki ,kraj kwitł gospodarczo.Ale jakimś głąbom ukłuło się w głowach budować tam demokracje na siłę zaczęli wspierać i zbroić bandy które miały zrobić Arabska Wiosnę.Najbardziej zagorzałym w niszczeniu władzy Muamara Kadafiego był uwczesny prezydent Francji Serkozy,który wcześniej chetnie korzystał z finansowego wsparcia od kadafiego na kampan\ie prezydencką,deziś Francja ma ogromne kłopoty w Nigrze ,Mali ,Czadzie i Republice Środkowoafrykańskiej.Po co Zachód wsadza swojego nosa tam gdzie nie powinien???
~kolonizacja_2_0
poczekajmy, za kilka lat będzie kolonizacja 2.0 na prośbe "pacyfictów" i imigrantów, uchodźców, co poproszą UE o pomoc w zaprowadzeniu porządku, ale po co tyle ofiar cywilnych? Nie mozna było od razu przejąć tych państw?
~tropiciel
nie wiesz po co?
trzeba spalić sprzęt wojskowy ,amunicję.
a gdzie usa mają sprzedawać?jak wszędzie będzie pokój i mir
~MacGawer
Więcej czytać, mniej pisać. Arabska wiosna zaczęła się w Tunezji. Tak, tej samej jakiej nie zdestabilizowały ataki islamistów i inne akty terroru. A skąd się wzięłą "arabska wiosna" możesz się domysleć analizując NASZĄ współczesną historię - niek nie zmuszał Polaków do występowania przeciwko komunie. Gdyby jaruzelski szedł Więcej czytać, mniej pisać. Arabska wiosna zaczęła się w Tunezji. Tak, tej samej jakiej nie zdestabilizowały ataki islamistów i inne akty terroru. A skąd się wzięłą "arabska wiosna" możesz się domysleć analizując NASZĄ współczesną historię - niek nie zmuszał Polaków do występowania przeciwko komunie. Gdyby jaruzelski szedł w zaparte jak Kadafi i utrzymywał reżim pewnie skończyłby jak on. Za PRL też na siłę przekonywano, że opór przeciw wkładzy jest sterowany z zewnątrz, każdy kto wtedy żył wie jaka to wierutna bzdura.
~azet
"Po rewolucji, która w 2011 roku obaliła Muamara Kadafiego"

Ach ta rewolucja, nagle wyskoczyła z jaskini i obaliła. Chyba brakuje informacji o tym, kto pomagał w tej rewolucji atakując z powietrza i z morza bombami i rakietami? Jacyś siewcy demokracji i miłośnicy pokoju o ile pamiętam.
kzabor
Libia może podziękować Francji, za zniszczenie kraju.
~MacGawer
Tak, tę rewolucję amerykanie przywieźli łódką i przerzucili przez płot, bez tego by nie wybuchła... Ludzie, ile wy macie lat? Do wybuchu wystarczy byle drobiazg - w 1956, 1970, 1976 i 1980 były podwyżki cen. Nie trzeba żadnych tajnych służb, reżimy ZAWSZE same się wykończą. Bo jak w chwili szczerości wyjawił J. Urban "zawsze Tak, tę rewolucję amerykanie przywieźli łódką i przerzucili przez płot, bez tego by nie wybuchła... Ludzie, ile wy macie lat? Do wybuchu wystarczy byle drobiazg - w 1956, 1970, 1976 i 1980 były podwyżki cen. Nie trzeba żadnych tajnych służb, reżimy ZAWSZE same się wykończą. Bo jak w chwili szczerości wyjawił J. Urban "zawsze się wyżywią", np. kupując w sklepach "za żółtymi firankami". Ten sam model "rządzenia" jaki był w PRL oraz demoludach istniał w Afryce, jest na Kubie, KRLD i kilku innych panstwach.

Powiązane: Rośnie napięcie na Bliskim Wschodzie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki