Nigeryjska armia zabiła przywódcę radykalnej dżihadystycznej grupy Boko Haram, znanego jako Bakura - podał w piątek portal France24.


W opublikowanym w czwartek komunikacie nigeryjska armia poinformowała, że w poprzednim tygodniu udało jej się zlikwidować Bakurę podczas operacji w Kotlinie Jeziora Czad w południowo-wschodnim Nigrze, na terenie graniczącym z Nigerią, Czadem i Kamerunem. "15 sierpnia 2025 roku (...) nigerskie siły zbrojne w ramach operacji o wzorowej chirurgicznej precyzji zneutralizowały niesławnego Bakurę, którego prawdziwe nazwisko brzmi Ibrahim Mahamadou, budzącego postrach przywódcę sekty Boko Haram, na wyspie Shilawa w regionie Diffa" - podano w biuletynie operacyjnym.
Ibrahim Mahamadou prawdopodobnie miał ponad 40 lat i był obywatelem Nigerii, od 13 lat członkiem Boko Haram. W 2021 roku miał przejąć władze nad grupą po śmierci jej poprzedniego przywódcy Abubakara Shekau. Został zlikwidowany w ramach operacji nigeryjskich sił powietrznych. Jego nazwisko powiązywane jest z głośnym porwaniem około 300 uczniów ze szkoły w mieście Kuriga, leżącym na północnym zachodzie Nigerii, oraz zamachami samobójczymi na targowiska, meczety czy siły zbrojne Nigru, Nigerii, Czadu i Kamerunu.
Boko Haram to radykalna dżihadystyczna grupa, która w 2009 r. rozpoczęła walkę z rządem Nigerii, domagając się wprowadzenia szariatu w tym kraju. Dotychczas w konflikcie tym zginęło około 40 tysięcy osób, a ponad dwa miliony osób musiały opuścić swoje domy. Następnie Boko Haram zaczęło działać także w sąsiednich państwach Kotliny Jeziora Czad. (PAP)
ek/ mms/