Polska stoi przed szansą, by nasz rodzimy przemyśl obronny stał się osią przemysłu europejskiego - przekonywał we wtorek w Radomiu kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Zaznaczył, że teraz jest właśnie czas, by inwestować w przemysł zbrojeniowy i polskie zdolności obronne.
Trzaskowski spotkał się we wtorek wieczorem z mieszkańcami Radomia. Kandydat na prezydenta przypomniał, że to miasto od lat jest ważnym ośrodkiem przemysłu obronnego. To tutaj wytwarzane były m.in. legendarne pistolety VIS, a obecnie Fabryka Broni "Łucznik" produkuje karabinki Grot, które dobrze się sprawdzają się w warunkach bojowych w Ukrainie.
"Dzisiaj jest szansa, żeby wzmacniać nasz przemysł obronny, żeby on stał się osią przemysłu europejskiego i żeby zapewnił nam niezależność" – zauważył Trzaskowski. "To jest dzisiaj nasz cel. Jeżeli mówimy o prawdziwym patriotyzmie gospodarczym, a nie o żadnej ideologii, tylko o zdrowym rozsądku, to to właśnie musimy robić - inwestować w nasz przemysł obronny i nasze zdolności obronne" – zaznaczył kandydat KO na prezydenta.
Trzaskowski zauważył, że produkowany przed laty w Radomiu pistolet VIS to "symbol tego, że mamy tradycje i potrafimy to robić". "I dzisiaj mamy tradycje, mamy fabryki, mamy specjalistów, wystarczy tylko mądrze inwestować, odbudowywać nasze zdolności przemysłowe. Dbać o to, żeby niektóre zakłady, które być może dzisiaj produkują autobusy albo produkują pociągi, mogły również w części przerzucić się na wspieranie produkcji obrony" – powiedział prezydent Warszawy.
Według Trzaskowskiego trzeba rozwijać polski przemysł obronny. "Dlatego powinniśmy inwestować w to, co robimy najlepiej i starać się, aby nasze produkty mogły podbijać cały świat. Na razie jesteśmy w stanie produkować dla naszej armii. Na razie Ukraińcy korzystają z naszego sprzętu, ale to zdecydowanie za mało. Dlatego, że ten sprzęt może kupować cały świat" – podkreślił kandydat na prezydenta.
Trzaskowski zaznaczył, że Polska powinna kupować od Amerykanów sprzęt, którego nie produkujemy w kraju, a który jest najlepszy na świecie. "W ten sposób też wzmacniamy nasze bezpieczeństwo, bo prezydent (USA Donald) Trump ma tutaj jasną filozofię. Podchodzi w sposób transakcyjny do polityki zagranicznej. Może nam się to podobać czy nie, ale my mamy mega mocne karty, również w tego typu dialogu" – zauważył kandydat KO na prezydenta.
Trzaskowski podkreślił, że Polska jako pierwsza w Europie powołuje Fundusz Obronności i Bezpieczeństwa w KPO. "W momencie kiedy te pieniądze są i uwaga: dzisiaj jest decyzja, że będzie Fundusz Obronności i Bezpieczeństwa z pieniędzy z KPO, że my budujemy swój polski Fundusz Obronności i Bezpieczeństwa z pieniędzy europejskich (…), no to już chyba lepiej się nie da" – ocenił Trzaskowski.
Jak poinformował we wtorek resort funduszy i polityki regionalnej, rząd przyjął uchwałę w sprawie przekierowania środków w ramach KPO na Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności (FBiO). Na cele obronne ma trafić 30 mld zł, a uruchomienie funduszu planowane jest na trzeci kwartał 2025 r. "To już oficjalnie: Polska jako pierwsza w Europie powołuje Fundusz Obronności i Bezpieczeństwa w KPO. Zainwestujemy miliardy w schrony, infrastrukturę podwójnego zastosowania i rozwój polskich firm zbrojeniowych. Rozwiniemy nasz przemysł i badania nad nowymi technologami" - napisała na portalu X minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. (PAP)
ilp/ sdd/
