Sól, cukier i tłuszcze - to główne grzechy, jakie zjadamy ze słodyczami i to nie tylko tymi produkowanymi przez Nestle. Teraz część inwestorów apeluje o zmniejszenie porcji, by w ten sposób działać na rzecz poprawnego odżywiania i zdrowia, szczególnie dzieci i młodzieży.


Grupa inwestorów ShareAction stwierdziła, że około 40 proc. produktów, które zjadamy niemal codziennie, zawiera zbyt dużo soli, cukru lub tłuszczów. Nestle poczuło się wezwane do tablicy i odpowiedziało, że w swoim raporcie położyło nacisk na promocję zdrowego żywienia wśród klientów, a co za tym idzie, przekierowania produkcji na mniej szkodliwe słodycze. To jednak nie wystarczyło inwestorom, którzy apelują do producenta o zmniejszenie ilości niezdrowej żywności, jaką sprzedaje, m.in. poprzez mniejsze opakowania.
Nestle jest największą na świecie firmą spożywczą, posiadającą takie marki jak KitKat, Princessa, Lion czy Nesquik. Nie jest to jednak równoznaczne, że jest najzdrowszą. Np. nowe płatki śniadaniowe, które trafiły do sprzedaży w Wielkiej Brytanii w kwietniu, zawierają 7,4 g cukry na 20 g porcji. To więcej niż zalecane średnie spożycie cukru na posiłek dla dorosłych, a co dopiero dzieci. Nestle przyjęło dość specyficzną linię obrony, twierdząc, że jest to tylko "opcja śniadaniowa", która na ma celu "rozpieszczanie siebie od czasu do czasu" ,cytuje BBC News.
ShareAction, która jest znana z lobbingu na rzecz etycznego inwestowania, odezwała się do około 26 inwestorów, którzy mają ponad 2,64 bln funtów w aktywach i to tuż przed dorocznym zgromadzeniem akcjonariuszy. - Nestle w raporcie zaznaczyło, że chce sprzedawać zdrową żywność, ale jednocześnie wciąż produkuje tę niezdrową, co jest nie do pogodzenia, jeśli chce się odwrócić trendy związane z nieodpowiednią dietą - zaznacza Simon Rawson, zastępca dyrektora naczelnego ShareAction. Jego zdaniem szwajcarski producent musi zrównoważyć swoją sprzedaż.
Nestle poinformowała w lutym, że odnotowała pokaźny spadek zysków, spowodowany zwyżkami cen składników żywności. To niestety nie będzie sprzyjało podjęciu bardziej prozdrowotnych akcji.